NATO wspiera Ukrainę, ale… Stoltenberg: „Nie planujemy wysłania natowskich żołnierzy do Ukrainy”

Wojna na Ukrainie

„Nie ma zgody Sojuszu Północnoatlantyckiego na taką sytuację jaka jest na Ukrainie.

W związku z tym omówiliśmy działania, jakie powinny być podjęte, aby zatrzymać rosyjską inwazję. Ja przedstawiłem ze swojej strony projekt o którym mówił wczoraj wicepremier Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Kijowie. Ten projekt przedstawiłem do zastanowienia się przez sojuszników, czy i jak mogłaby być sformułowana misja pokojowa na Ukrainie. Przypomnę, że taka misja jest realizowana w Kosowie. Oczywiście nie jest to proste, ta sprawa będzie omawiana, ale została położona na stole” – mówił minister Mariusz Błaszczak po zakończeniu spotkania ministrów obrony państw NATO.

W środę 16 marca br. szef MON uczestniczył w spotkaniu ministrów obrony państw NATO, które odbyło się w Kwaterze Głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.

Stoltenberg pytany o polską propozycję misji pokojowej NATO: „Wspieramy każdy proces pokojowy, wzywamy Putina do wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy, ale nie planujemy wysłania natowskich żołnierzy do Ukrainy.”

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej uczestniczył w spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli (fot. kpr. Wojciech Król/CO MON)

„Jest jedność wśród sojuszników, wśród całego Sojuszu Północnoatlantyckiego, co do oceny sytuacji, co do oceny agresji rosyjskiej na Ukrainę. Ta jedność dotyczy również oceny tego, że Białoruś bierze udział w tej agresji poprzez pozwolenie na to, żeby z jej terytorium były ostrzeliwane ukraińskie miasta. Dziś mogliśmy usłyszeć, że NATO mówi jednym głosem, jeżeli chodzi o wsparcie Ukrainy” – podkreślił szef MON w Kwaterze Głównej NATO.

Spotkanie było poświęcone sytuacji we wschodniej części Europy, w obliczu agresji Rosji na Ukrainę oraz jej konsekwencji dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego.

Szef MON uczestniczył w dwóch sesjach Rady Północnoatlantyckiej. Pierwszej odbyła z udziałem partnerów Sojuszu: Ukrainy, Gruzji, Finlandii, Szwecji i Unii Europejskiej i była poświęcona aktualnej sytuacji bezpieczeństwa oraz wsparciu dla Ukrainy.

Druga sesja odbyła się w gronie trzydziestu sojuszników i dotyczyła adaptacji NATO w zakresie odstraszania i obrony.

„Było to przygotowanie do szczytu w Madrycie, który odbędzie się w czerwcu tego roku. Omawialiśmy dokument, który przedstawił sekretarz generalny NATO. Wciąż nad nim pracujemy. Mam nadzieję, że zostanie przyjęty przez liderów państw NATO. Skupiamy się na tym, aby wzmocnić wschodnią flankę NATO, to jest też potrzeba, którą jasno Polska formułuje. Dlatego, żeby odstraszyć agresora, aby zapewnić bezpieczeństwo Sojuszu Północnoatlantyckiego” – mówił minister podsumowując druga sesję ministrów obrony.

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej uczestniczył w spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli (fot. kpr. Wojciech Król/CO MON)

Podczas wizyty w Brukseli minister Błaszczak odbył spotkania bilateralne z szefami resortów obrony innych państw, w tym m.in. Francji, Kanady, Litwy i Danii. Szef MON rozmawiał również z sekretarzem generalnym NATO, Jensem Stoltenbergiem oraz z sekretarzem obrony USA, Lloydem Austinem.

„Miałem sposobność spotkania się także z ministrem Litwy, a w szerszym gronie rozmawialiśmy z ministrem obrony Holandii, Norwegii i Danii. Rozmawiałem także z ministrem obrony Hiszpanii, ale także z sekretarzem obrony USA i sekretarzem generalnym NATO. W krótkiej rozmowie wymieniliśmy opinię odnośnie sytuacji, która ma miejsce na Ukrainie” – powiedział szef MON.

Szef MON podkreślił, że Polska będzie w dalszym ciągu wspierać Ukrainę w obliczu rosyjskiej agresji.

„Nasze stanowisko jest znane i jednoznaczne. Należy wspierać Ukrainę, gdyż jest naszym sąsiadem. Dwadzieścia kilometrów od polskiej granicy na ośrodek szkoleniowy w Jaworowie spadły bomby. W niedzielę mówiłem o tym, podczas swojego wystąpienia, a więc wojnę mamy u granic Rzeczypospolitej. Naszym zadaniem jest wspieranie sąsiadów dotkniętych rosyjską agresją. Sankcje skierowane wobec Rosji powinny być jak najbardziej dotkliwe” – powiedział.

Exit mobile version