Nadleśnictwo Różańsko. Postrzelono żubra. Zwierzę nie żyje. Kłusownik poszukiwany

Zachodniopomorskie

W Nadleśnictwie Różańsko ktoś postrzelił żubra. Zwierzę nie żyje.

Z uwagi na beznadziejny stan skrócono mu męki. W czasie sekcji zwłok znaleziono kulę u nasady szyi. Jeśli posiadacie jakiekolwiek istotne informacje/podejrzenia odnośnie sprawców, to skontaktujcie się z Zachodniopomorskim Towarzystwem Przyrodniczym.

Przypomnijmy, że dokładnie 3 lata temu, w tym samym województwie, leśnik i myśliwy z Nadleśnictwa Łobez zabił żubra strzałem w serce, a następnie pozyskał z niego mięso i je ukrył. Został skazany na 1,5 roku więzienia, kary finansowe – 30 tys. zł, przepadek na rzecz Skarbu Państwa sztucera i zakaz polowania i wykonywania zawodu leśnika na okres pięciu lat.

Postrzelono żubrzycę

Dopiero co informowaliśmy o zastrzelonym rysiu, a teraz mamy kolejne złe informacje – w zachodniopomorskim została zaobserwowana postrzelona żubrzyca. Obrażenia nie pozwoliły na jej odratowanie, zwierzę nie żyje. Ta tragedia to powtarzający się proceder, który napawa nas niepokojem o życie kolejnych zwierząt.

Czy to wypadek?

Informacja o krowie żubra w bardzo złej kondycji dotarła do Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego 18 września. Straż Leśna Nadleśnictwa Różańsko przekazała informację ZTP, że w jej rejonie obserwowana była krowa żubra, która miała problemy z poruszaniem. Jej poszukiwania ruszyły od razu.

Przyrodnicy odnaleźli żubrzycę w poniedziałek i mogli ustalić, co jej dolega – z jej nogą wyraźnie było coś nie tak. Początkowo przyrodnicy myśleli, że mogła ulec wypadkowi.

„Następne zamordowane zwierzę, to niewiarygodne, jesteśmy bezsilni. Straż Leśna zgłosiła nam, że na ich terenie jest krowa żubra, która nie może chodzić. Myśleliśmy, że została potrącona przez samochód, on a nie mogła się ani położyć, ani żerować, miała duże problemy z przednią nogą. Niestety leczenie tak dużego zwierzęcia jak żubr nie wchodzi w grę, nasz weterynarz podjął trudną decyzję o skróceniu jej cierpienia” – mówi Maciej Tracz z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego

Żeby ulżyć zwierzęciu

Stan w jakim była żubrzyca jednoznacznie wskazywał, że nie ma szans na przeżycie. Nie wiadomo było jednak, co jest przyczyną jej problemów zdrowotnych. We wtorek cały zespół ZTP wraz z lekarzem weterynarii udali się na miejsce, żeby skrócić cierpienie żubrzycy. Została dostrzelona, a następnie zespół przeprowadził sekcję zwłok na miejscu. Jej wyniki napawają nas niepokojem – okazało się, że w ciele zwierzęcia znajduje się więcej kul niż ta od ostrzału. Ktoś do niej strzelał, stąd problemy zdrowotne żubrzycy, które zostały zgłoszone.

Zbrodnia ze szczególnym okrucieństwem

Kłusownik, który postrzelił zwierzę zostawił je w cierpieniu – w czasie sekcji zwłok przeprowadzonej na miejscu została znaleziona m.in. kula pod skórą u nasady szyi. Zwierzę cierpiało i nie miało szans na przeżycie, ponieważ nie było w stanie się poruszać, a tym bardziej żerować.

„Podczas sekcji ujawniono postrzał. Natychmiast została powiadomiona policja, przy policji został z ciała zwierzęcia wyjęty pocisk. Najprawdopodobniej strzał padł ze sztucera – na to wskazuje pocisk. Biorąc pod uwagę jak krowa poruszała się, z takim urazem nogi strzał musiał paść od tyłu na terenie gdzie została odnaleziona. Kula przeszła przez zwierzę około 50cm w ciele dokonując niesamowitych spustoszeń organów wewnętrznych. Ta krowa żyła w męczarniach około 10 dni – na to wskazują obrażenia” – dodaje Maciej Tracz z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego

Poszukiwania sprawcy

„Zarówno WWF Polska jak i nasi przyjaciele z ZTP jesteśmy ogromnie zaniepokojeni falą kłusownictwa, która przetacza się przez Zachodniopomorskie. Sprawa już została zgłoszona na policję, podobnie jak zastrzelenie rysia, o którym informowaliśmy wcześniej.

„Postrzelenie żubra, to kolejny przypadek ujawniony w krótkim czasie kłusownictwa na gatunku chronionym. Pokazuje to, że ciągle są ludzie, którzy nie boją dokonywać przestępstw na przyrodzie. Bardzo ważne jest wykrywanie przestępców i nieuchronność dla nich kary. Dlatego jako organizacja będziemy monitorować tę sprawę” – powiedział Stefan Jakimiuk Starszy Specjalista ds. ochrony gatunków w Fundacji WWF Polska.

Domagamy się jak najszybszego znalezienia i ukarania sprawcy, a raczej sprawców wszystkich przypadków postrzelenia gatunków objętych ochroną. Mamy nadzieję, że długo takie informacje do nas nie będą już docierać!

Współpraca z ZTP

WWF aktywnie wspiera sposób zarządzania populacjami żubrów w krajobrazie zmienionym przez człowieka, w tym rozwiązywanie sytuacji konfliktowych na linii żubr-człowiek – działanie, które jest prowadzone przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze.

Równocześnie poszukujemy też nowych miejsc do przesiedleń i wypuszczania żubrów na wolność, wspieramy programy ochrony żubra w Polsce północno-zachodniej. WWF udzielił też wsparcia finansowego w budowie zagród dla żubrów w ośrodku dla samców żubrów w Szewcach pod Poznaniem oraz aktywnie prowadzi działania edukacyjne i kampanie społeczne, uświadamiające potrzebę ochrony żubra. Występowaliśmy jako oskarżyciel posiłkowy razem z ZTP w procesie przeciwko sprawcy zastrzelenia żubra w nadleśnictwie Łobez – sprawca wtedy został odnaleziony i postawiony przed sądem. Liczymy, że organy ścigania staną na wysokości zdania i tym razem i odnajdą sprawcę lub sprawców brutalnych mordów na rysiach i żubrach na Pomorzu Zachodnim” – WWF.