Policjanci z Kroczyc zatrzymali do kontroli mężczyznę, który na drogę publiczną wyjechał… kosiarką.
Jak się okazało, 41-latek posiadał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz mieszkaniec Kroczyc odpowie za popełnione wykroczenie i przestępstwo.
23 kwietnia po 16.00 na ulicy Jana Pawła II w Kroczycach (woj. śląskie) policjanci z miejscowego posterunku zauważyli mężczyznę kierującego kosiarką samobieżną, którego zatrzymali do kontroli. Badanie trzeźwości nie wykazało w jego organizmie alkoholu.
Jak się okazało, mężczyzna nie powinien jednak wsiadać za kierownicę żadnego z pojazdów mechanicznych na drodze publicznej, gdyż obowiązywał go do tego sądowy zakaz.
Mężczyzna odpowie teraz nie tylko za prowadzenie pojazdu na drodze publicznej bez dopuszczenia go do ruchu, za co grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1,5 tysiąca złotych. 41-latek poniesie także konsekwencje za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, za co przewidziana jest już kara do 5 lat więzienia.
Spoko, fajnie napisane, ale ciekawi mnie, czy kosiarka naprawdę jest traktowana jak pojazd mechaniczny na drodze publicznej? Bo jeśli tak, to niezła ciekawostka.