Na Wesołej nie było do śmiechu! Ekopatrol ossstrożnie odłowił metrowego gada

Wąż królewski na Wesołej

Stołeczny Ekopatrol otrzymał zlecenie udania się do Wesołej.

Mieszkaniec jednej z posesji twierdził, że znalazł… węża i prosi o pomoc.

Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Tym razem informacja się potwierdziła – to nie była stara lina okrętowa, ani zwinięta dziwnie szmata. To był wąż i to nie byle jaki – prawie metrowy o czarno-szarym ubarwieniu. Strażnicy bezpiecznie i ostrożnie umieścili w specjalistycznym pojemniku. Następnie przetransportowali go do siedziby straży na ulicę Sołtyka, gdzie wąż w cieple i spokoju spędził noc. Potem został odwieziony do warszawskiego oddziału CITES.

Tam fachowcy rozpoznali w nim węża królewskiego (Lampropeltis getula). Nazwa bierze się stąd, że lubi zjadać inne… węże nawet jadowite, gdyż jest odporny na ich toksynę. Jego środowisko naturalne to Ameryka Północna i Południowa. Nie jest wężem jadowitym.
(SM)

Exit mobile version