W niedzielę, w godzinach porannych, na warszawskim moście Poniatowskiego zawisł baner w barwach ukraińskiej flagi.
Na szerokim na sześćdziesiąt metrów transparencie widniał napis “NO WAR” jako sprzeciw wobec wojny wytoczonej przez prezydenta Putina. Aktywistki i aktywiści Greenpeace wspięli się na most, a także wypłynęli na Wisłę w łodzi i kajakach. Apelowali o zakończenie wojny w Ukrainie oraz podkreślali, że paliwa kopalne napędzają zarówno kryzys klimatyczny jak i wojny na całym świecie.
Aktywistki i aktywiści Greenpeace, organizacji działającej na rzecz bezpiecznej i pokojowej przyszłości, sprzeciwili się nielegalnej wojnie w Ukrainie.
– Solidaryzujemy się z Ukraińcami i Ukrainkami, których życia zostały brutalnie zatrzymane przez wojnę, a ich domy stały się polem bitwy – powiedziała Agata Sasinowska, aktywistka Greenpeace, która wspięła się na warszawski most, by zawiesić sześćdziesięciometrowy transparent.
Rosja zaatakowała mój dom, Ukrainę. Już drugi tydzień trwa wojna, w której ludzie giną i z powodu której muszą uciekać ze swoich domów. Nasze życie zmieniło się diametralnie z dnia na dzień – powiedziała Yulia Krivich, artystka i aktywistka z Ukrainy obecna na proteście.
Transparenty trzymane przez osoby protestujące zwracały także uwagę na to, że wojnę za wschodnią granicą współfinansują paliwa kopalne. Kraje Unii Europejskiej wydają ponad 85 miliardów euro rocznie na import ropy, gazu i węgla z Rosji. W pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę mówiła o tym także Svitlana Krakovska. Ukraińska naukowczyni, wchodząca w skład Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), z bombardowanego Kijowa zwracała uwagę na to, że zarówno zmiana klimatu wywołana przez człowieka, jak i wojna w Ukrainie, mają to samo źródło – paliwa kopalne i naszą zależność od nich.
– Czas powiedzieć zdecydowane NIE wojnie i NIE paliwom kopalnym, które leżą u podłoża wojen na całym świecie. Wobec agresji Putina na Ukrainę, nie powinna budzić żadnych wątpliwości konieczność jak najszybszego zatrzymania importu gazu, ropy i węgla z Rosji do Polski. Dlatego apelujemy, by Polska i Unia Europejska przyspieszyły transformację energetyczną, nadając najwyższy priorytet inwestycjom w odnawialne źródła energii i w oszczędzanie energii, choćby przez termomodernizację domów. Jest to absolutnie konieczne by uniezależnić się od importu paliw kopalnych i zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne i klimatyczne – powiedziała Joanna Flisowska szefowa działu Klimat i Energia w Greenpeace Polska.