Rząd wprowadzi stałą cenę na energię dla gospodarstw domowych, które rocznie zużyją 2000 kWh.
Zaś rodziny z osobami niepełnosprawnymi do 2600 kWh.
Morawicki napisał (oryginalna pisownia):
„Od 1 stycznia 2013 roku – wbrew planom spółek energetycznych – cena energii elektrycznej w Polsce będzie zamrożona. Nie będzie podwyżek do zużycia w wysokości 2000 kilowatogodzin rocznie – a więc dla ogromnej większości polskich rodzin, zwłaszcza na prowincji. W obliczu światowego kryzysu energetycznego wdrożyliśmy kolejną Tarcze Solidarnościową. To konkretne rozwiązania i namacalna pomoc. Właśnie na niej opieramy naszą wiarygodność.
Jednoczenie chciałbym podkreślić, że nie będziemy tolerowali sytuacji, w której nadzwyczajne zyski spółek Skarbu Państwa – i spółek zagranicznych – są realizowane kosztem obywateli albo instytucji wrażliwych. Poleciłem ministerstwu aktywów państwowych i ministerstwu klimatu jak najszybsze wypracowanie odpowiednich rozwiązań prawnych.
Dziś mamy taką sytuację, że cenę z dostawą na przyszły rok sprzedaje się na towarowej giełdzie energii licząc od ceny węgla w Holandii – a nie od ceny węgla, którą kupują zakłady energetyczne z polskich kopalń. To mechanizmem, który powoduje te wysokie propozycje na przyszły rok. Nie ma na to naszej zgody i mówię to bardzo wyraźnie. Nie może być tak, że kilkanaście osób z zarządów tych spółek bogaci się kosztem społeczeństwa.
Będziemy opodatkowywać te spółki by mieć środki na dalsze finansowanie pomocy i programów socjalnych z budżetu państwa. Nie będziemy tolerować takiego ustalania cen, które jest pięcio czy dziesięciokrotnie wyższe – marży, która jest 700, 800 zł, 900 zł na jednej megawatogodzinie – a z tym obecnie mamy do czynienia.
Z zawirowania na rynku globalnym korzystają też zagraniczne podmioty, które chcą sobie ukształtować rynek, bo wiedzą doskonale na czym to polega. Ja również wiem, na czym polegają te mechanizmy – rozumiem doskonale mechanizm kształtowania cen energii elektrycznej. Będziemy zdecydowanie domagali się jego zmiany tak, żeby dla Polaków było jak najtaniej.
Jako premier będę tego pilnował.”