Montreal. Szczyt przyrodniczy COP 15. Jest globalne porozumienie

Plan odbudowy przyrody

Szczyt przyrodniczy CBD COP15 w Montrealu zakończył się porozumieniem, ale nie przyniósł oczekiwanego ambitnego planu powstrzymania niszczenia przyrody na świecie – ocenia Greenpeace.

Końcowy tekst porozumienia zawiera pozytywne elementy, takie jak zgodę na przyjęcie celu 30% ochrony powierzchni lądów i 30% ochrony powierzchni oceanów oraz uznanie praw rdzennych społeczności w kwestiach ochrony przyrody, ale jednocześnie rozczarowuje w kwestii zbyt wątłej ochrony lądów i oceanów oraz funduszy niezbędnych do zachowania dzikiej przyrody.

– Szczyt pozostawia światowym liderom i liderkom potężną pracę domową do odrobienia. Jeśli Unia Europejska i państwa członkowskie, w tym Polska, chcą naprawdę zatrzymać wymieranie dzikiej przyrody, muszą pójść znacznie dalej niż to zostało zakreślone w ostatecznym tekście porozumienia. Co najmniej 30% lądów i mórz państw członkowskich UE musi być wolne od wszelkich destrukcyjnych działań przemysłowych, a ściśle chronione powinno być co najmniej 10% unijnego obszaru! Czas też ograniczyć wpływ na środowisko tych branż, które w największym stopniu przyczyniają się do niszczenia przyrody, takich jak przemysłowa produkcja mięsa czy nieodpowiedzialna gospodarka leśna – mówi Anna Ogniewska, jedna z przedstawicielek Greenpeace obecna na szczycie w Montrealu

Greenpeace od początku ostrzegał, że niektóre kraje, takie jak Polska, będą chciały rozmiękczyć ostateczny kształt porozumienia, szczególnie w kwestii celu trzeciego, który mówi o konieczności objęcia 30% lądów oraz 30% mórz i oceanów ochroną do roku 2030. Wbrew oczekiwaniom obrońców i obrończyń przyrody z całego świata, ten fragment porozumienia został pozbawiony wielu konkretnych sformułowań takich jak “ochrona ścisła” czy “wysoki poziom ochrony”, co nie wystarczy by zatrzymać trwający kryzys przyrodniczy.

– Polski przedstawiciel na szczycie przechwalał się dobrą ochroną przyrody w naszym kraju, wspominając między innymi “zrównoważoną gospodarkę leśną” Lasów Państwowych. Jak w rzeczywistości wygląda ta ochrona możemy oglądać na co dzień – stan jednej trzeciej polskich lasów, które objęte są siecią Natura 2000 pogarsza się. Wyrąb wiekowych jodeł kilka metrów od niedźwiedzich gawr został zatrzymany przez sąd, bo dla koncernu Lasy Państwowe “zrównoważona gospodarka” w żaden sposób nie kłóci się z niszczeniem naturalnych siedlisk ostatnich polskich niedźwiedzi. Taką “ochronę” będziemy mieć, jeśli polski rząd nie przyjmie znacznie ambitniejszych celów – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.

Greenpeace przypomina, że obecnie w Karpatach, będących jedną z ostatnich dużych ostoi dzikiej przyrody w UE, ścisłą ochroną objętych jest jedynie ok. 3% lasów, a ryk pił słychać w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatów i parków narodowych. Aby ocalić to wyjątkowe miejsce konieczne są zdecydowane i ambitne działania, utworzenie dużych, ponadgranicznych obszarów chronionych i wstrzymanie przemysłowych wycinek. Karpaty mogą w dużym stopniu służyć realizacji celów uzgodnionych na szczycie w Montrealu, ale konieczne jest ambitne i pilne wdrożenie tych celów w Polsce i Unii Europejskiej.

– W niektórych karpackich nadleśnictwach wycinki trwają mimo negatywnych opinii dyrekcji ochrony środowiska. Musimy zastąpić prawo piły prawem przyrody i ludzi do życia w bezpiecznej przyszłości – dodaje Krzysztof Cibor.

– Porozumienie kończące szczyt przyrodniczy w Montrealu zawiera również pewne pozytywne elementy, takie jak wyraźne uznanie praw i wiedzy rdzennych społeczności oraz roli, jaką mogą one odgrywać w ochronie różnorodności biologicznej. Z kolei ustalone na szczycie wsparcie finansowe służące ochronie przyrody jest niewystarczające. 20 miliardów dolarów rocznie do roku 2025 oraz 30 miliardów rocznie od 2026 do 2030 to dobry początek, ale wciąż za mało i za wolno, by wesprzeć kraje rozwijające się w skutecznej ochronie przyrody – ocenia Greenpeace.

COP 15 dla różnorodności biologicznej – jest globalne porozumienie

Właśnie zakończył się COP15 dla przyrody, na którym negocjowano Globalne Ramy Różnorodności Biologicznej. WWF z zadowoleniem przyjmuje zawarte przez 196 krajów porozumienia Kunming-Montreal przyjęte na mocy Konwencji ONZ, zobowiązujące świat do powstrzymania i odwrócenia utraty różnorodności biologicznej do 2030 r. Teraz do realizacji porozumienia potrzebne są natychmiastowe działania i fundusze.

Porozumienie Kunming-Montreal jak Paryskie

Przyjęcie globalnych ram dotyczących różnorodności biologicznej podczas COP15 w Montrealu jest szansą na powstrzymanie i odwrócenie utraty różnorodności biologicznej na świecie do 2030 r. – globalny cel jest porównywany, i nie mniej ważny, od celu ograniczenia wzrostu temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza z Porozumienia Paryskiego. WWF z zadowoleniem przyjmuje uzgodnione cele porozumienia, w tym efektywną ochronę co najmniej 30% obszaru lądów, wód słodkich oraz mórz i oceanów na całym świecie, przy jednoczesnym uznaniu oraz poszanowaniu praw i potrzeb ludności tubylczej i społeczności lokalnych.

„Uzgodnienie wspólnego globalnego celu, który będzie kierował zbiorowymi i niezwłocznymi działaniami mającymi na celu powstrzymanie i odwrócenie utraty zasobów przyrody do 2030 r., jest wyjątkowym wyczynem tych, którzy negocjowali globalne ramy różnorodności biologicznej oraz zwycięstwem dla ludzi i planety. Porozumienie daje wyraźny sygnał dla świata, ale musi mieć to przełożenie na działania ze strony rządów, biznesu i społeczeństwa na rzecz transformacji prowadzącej do stworzenia świata przyjaznego dla przyrody, wspierającego działania na rzecz klimatu i Cele Zrównoważonego Rozwoju” – wyjaśnia Marco Lambertini, dyrektor generalny WWF International.

Porozumienie to dopiero początek, potrzebne natychmiastowe działanie

„Porozumienie stanowi kamień milowy dla ochrony naszego świata przyrody, a różnorodność biologiczna nigdy nie była tak wysoko w programie politycznym i biznesowym. Nie możemy poprzestać na deklaracjach, czas na czyny. Potrzebujemy wdrożenia wszystkich celów, do czego niezbędne będzie zabezpieczenie odpowiednich środków finansowych. Brakuje niestety obowiązkowego mechanizmu, który nakładałby na rządy odpowiedzialność za intensyfikację działań, jeśli cele nie zostaną osiągnięte. Chcemy być świadkami niezwłocznego wdrożenia porozumienia, bez wymówek, bez opóźnień”. —uzupełnia Dariusz Gatkowski, Doradca Zarządu ds. różnorodności biologicznej WWF Polska

Teraz istotne będzie, aby kraje wywiązały się z porozumienia Kunming-Montreal, przekładając ją na ambitne krajowe plany i polityki. Kraje, w tym Polska, powinny przejrzeć i zaktualizować swoje strategie i plany działania, aby dostosować je do globalnego celu, jakim jest odwrócenie utraty różnorodności biologicznej do 2030 r.

Teraz czas na Unię Europejską – plan odbudowy przyrody

Szansą na realizację części porozumienia z COP15 jest przyjęcie dyskutowanego właśnie projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law). Już 20 grudnia 2022 r., unijni ministrowie środowiska będą mieli pierwszą okazję do wymiany poglądów na ten temat. Projekt rozporządzenia przygotowany przez Komisję Europejską w czerwcu 2022 r. zawiera prawnie wiążące cele w zakresie odbudowy ekosystemów w całej Unii i stanowi ogromną szansę na odtworzenie zdegradowanych zasobów przyrody. Zawarte w nim cele mówią o niezwłocznym wprowadzeniu skutecznych działań odbudowy zasobów przyrody, które do 2030 r. obejmą łącznie co najmniej 20% obszarów morskich i lądowych Unii Europejskiej, a do 2050 r. – wszystkie ekosystemy wymagające odbudowy.

„Porozumienie z COP15 będzie tak dobre, jak jego realizacja. Wdrożenie na poziomie europejskim może się powieść dzięki właśnie tworzonemu nowemu prawu. Unia Europejska staje teraz przed szansą na odbudowę przyrody poprzez przyjęcie ambitnego rozporządzenia dla odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law). Chcemy aby państwa członkowskie Unii Europejskiej, w tym Polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska, sprostały duchowi konferencji montrealskiej i wyraziły swoje jednoznaczne poparcie dla projektu rozporządzenia, tak aby do 2030 r. odtworzyć co najmniej 20% obszarów morskich i lądowych Unii Europejskiej, a do 2050 r. wszystkie ekosystemy wymagające odbudowy.” – zauważa Dariusz Gatkowski, Doradca Zarządu ds. różnorodności biologicznej WWF Polska

Jest plan, a co z finansowaniem?

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii w negocjacjach COP15 był pakiet finansowy wspierający wysiłki na rzecz ochrony przyrody na całym świecie, a zwłaszcza w krajach rozwijających się.

WWF pochwala zobowiązanie rządów do eliminowania subsydiów szkodliwych dla przyrody oraz szersze zobowiązanie do znacznego i stopniowego zwiększania poziomu środków finansowych ze wszystkich źródeł przeznaczanych na ochronę różnorodności biologicznej do 2030 r. Docelowo uruchomione zostanie co najmniej 200 miliardów dolarów rocznie. Oznacza to mniej więcej podwojenie środków w stosunku do poziomu z 2020 r. Dużym osiągnięciem jest również zobowiązanie do przeznaczenia 20 miliardów w międzynarodowych przepływach finansowych do 2025 r. i 30 miliardów USD do 2030 r.

WWF ostrzega również, że spełnienie celu porozumienia, jakim jest odwrócenie utraty różnorodności biologicznej do 2030 r., może się nie udać, jeśli na poziomie krajowym nie zostaną uwzględnione krytyczne obszary, takie jak ochrona dziewiczych ekosystemów, tam gdzie jeszcze pozostały, czy dotyczące całego świata, w tym Polski, przeciwdziałanie niezrównoważonej produkcji i konsumpcji.
(WWF, Greenpeace)

Exit mobile version