Polacy na podium klas Youth oraz Pucharu Europy podczas trzeciej rundy Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro 2024/2025 w Rumunii.
Trzecia runda Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro z pewnością zapisze się jako jeden z najbardziej emocjonujących przystanków obecnego sezonu. Polacy ponownie znaleźli się w centrum uwagi walcząc na równi ze światową czołówką zawodników. Pomimo wyczerpującej rywalizacji na krótkim, ale niezwykle intensywnym torze, nasi rodacy pokazali wysoką klasę w kategoriach Youth oraz Pucharze Europy.
Wieczór w Kluż Napoka rozpoczął się od wyścigu SuperPole, w którym swoją dominację potwierdził czterokrotny Mistrz Świata Billy Bolt meldując się na finiszu z fenomenalnym czasem 29.27 sekundy.
Klasa Prestige
W wyścigach głównych klasy Prestige zdecydowanie brylowali Brytyjczycy. Billy Bolt pomimo kilku błędów po raz kolejny udowodnił, dlaczego jest niekwestionowanym liderem sezonu – zwyciężając wszystkie trzy wyścigi i kończąc z kompletem punktów stanął na najwyższym stopniu podium w Rumunii.
Po niezwykle widowiskowych pojedynkach drugie miejsce wywalczył Jonny Walker (2-3-3), a trzecie Mitch Brightmore (3-6-2), który zaliczył tym samym swój najlepszy start w klasie Prestige.
Dla Dominika Olszowego wieczór niestety nie ułożył się pomyślnie. W pierwszym Finale Olszowy zaliczył groźny upadek, który zmusił go do heroicznej walki o jak najlepszą lokatę. W następstwie doznanego urazu Polak musiał się udać do szpitala i nie był w stanie ukończyć zawodów. Obecnie czekamy na dalsze informacje dotyczącego jego stanu i trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Klasa Junior
Niesamowita rotacja miejsc i inny zwycięzca w każdym z trzech finałów klasy Junior wywołały ogromne emocje wśród publiczności zgromadzonej pod dachem rumuńskiej BTareny.
Pierwsze miejsce ostatecznie zdobył Niemiec Henry Strauss (1-2-10). Hiszpan Marc Fernandez Serra, lider sezonu, pokazał niezwykłego ducha walki i po ostrych gonitwach zajął drugą lokatę (10-1-3). Na trzecim stopniu podium zameldował się Brytyjczyk Toby Shaw (3-3-5).
Klasa Youth
W najmłodszej klasie startowej Youth swój potencjał ponownie pokazał Michał Laska, kończąc rywalizację w Rumunii na trzeciej pozycji z wyrównanym wynikiem (3-3).
Ostatecznie w klasyfikacji kategorii zwyciężył Hiszpan Ramon Godino Gomez (2-1), tuż przed Brytyjczykiem Fraiser’em Lampkinem (1-2).
Puchar Europy
W Pucharze Europy prawdziwą furorę zrobił Grzegorz Kargul, który w pełni wykorzystał swój potencjał wygrywając oba wyścigi (1-1). Kargul zaprezentował niezwykła precyzję i technikę jazdy, dominując na trudnym technicznie torze i nie dając szans swoim rywalom.
Na drugim miejscu uplasował się Niemiec Fynn Hannemann (5-2), a trzecie miejsce zajął Włoch Alessandro Azzalini (3-4).
Choć Rumuńska runda przyniosła nam wiele dramatycznych momentów i niespodziewanych zwrotów akcji, była również dowodem na to, że polscy zawodnicy mają wszystko, by walczyć z najlepszymi. Sukces Grzegorza Kargula w Pucharze Europy i podium Michała Laski w klasie Youth są tego najlepszym przykładem.
Już 1 lutego zawodnicy powrócą do Areny w Łodzi, gdzie polscy kibice będą mieli okazję wspierać na żywo swoich reprezentantów w drodze po kolejne sukcesy.