Polscy pływacy chcą pozytywnym akcentem zakończyć 2022 rok.
Ośmioro naszych reprezentantów jest już w Australii i czeka na rozpoczęcie najważniejszej imprezy sezonu zimowego – mistrzostw świata na krótkim basenie, które po raz pierwszy w historii odbędą się w Melbourne.
– Każdego w naszej kadrze stać na dobre wyniki i wysokie pozycje. Liczymy, że zawody w Australii będą dobrym zakończeniem wymagającego, ale i bardzo udanego roku dla polskiego pływania – mówi prezes Polskiego Związku Pływackiego Otylia Jędrzejczak. – Oczywiście, będę dumna, jeżeli z Melbourne wrócimy z medalami. Będę też szczęśliwa z dobrych rezultatów i miejsc w finałach. Najważniejsze będzie jednak to, co przyniesie przyszły rok i mistrzostwa świata w Fukuoce. Tam rozpoczniemy walkę o olimpijskie minima i wyjazd do Paryża – podsumowuje złota medalistka igrzysk w Atenach.
Biało-czerwoni zainaugurują zmagania już w nocy z poniedziałku na wtorek. Pierwszego dnia mistrzostw Jakub Majerski i Karol Ostrowski wystąpią na 50 m stylem motylkowym, a Ksawery Masiuk, Kacper Stokowski i Adela Piskorska zaprezentują się na 100 m stylem grzbietowym.
Dla 19-latki będzie to debiut na wielkiej międzynarodowej imprezie. Z kolei trenujący na co dzień w Stanach Zjednoczonych Stokowski rozpocznie rywalizację z czwartym czasem zgłoszenia i sporym apetytem na sukces. Już przed rokiem na czempionacie w Abu Zabi zajął w tej konkurencji 5. miejsce, a w ostatnich tygodniach zasygnalizował wysoką formę w Pucharze Świata.
Wysoko na listach startowych są też nasi doświadczeni i utytułowani pływacy: Radosław Kawęcki oraz Katarzyna Wasick. Czterokrotny mistrz świata z krótkiego basenu na 200 m stylem grzbietowym, który w Melbourne będzie bronił tytułu sprzed roku, w swojej koronnej konkurencji ma trzeci czas zgłoszenia (wyżej znaleźli się tylko Amerykanie: Ryan Murphy i Shaine Casas). Z kolei Wasick jest liderką tegorocznych tabel na 50 m stylem dowolnym, a jej nazwisko pojawia się też na czwartej pozycji list na dwukrotnie dłuższym dystansie.
– Zawsze startuję, żeby wygrywać. Nic się nie zmieniło! Staram się, żeby starty w Australii były dograne do perfekcji. Atmosfera będzie wyjątkowa, to w końcu mistrzostwa świata. Dlatego muszę być w 100% skupiona i dążyć do mojego celu – mówi Wasick, której najgroźniejszą rywalką na 50 metrów może być faworytka gospodarzy, Emma McKeon.
Reprezentację Polski uzupełnia Laura Bernat – półfinalistka olimpijska na 200 m stylem grzbietowym. Pomimo młodego wieku, urodzona w 2005 roku zawodniczka zaliczy już siódmy start na wielkiej międzynarodowej imprezie wśród seniorów.
Nasi pływacy będą mieli w Melbourne mocnych rywali. Wśród ponad 700 zawodników zgłoszonych do startu znalazło się między innymi aż dziesięcioro aktualnych rekordzistów świata, m. in. Australijczycy Kyle Chalmers i Kaylee McKeown, Dayia Seto z Japonii czy Szebasztian Szabo z Węgier.
Zawody odbędą się w dniach 13-18 grudnia. Sesje eliminacyjne zaplanowano na 11:00 czasu lokalnego (1:00 w nocy w Polsce), a finały będą się rozpoczynać o 19:30 (9:30 w naszym kraju).
Więcej…
Tym razem kwalifikację wywalczyło 8 zawodników z naszego kraju. Liczniejszą kadrą mogliśmy się pochwalić tylko trzykrotnie: w Rio de Janeiro w 1995 roku (10 osób), w Manchesterze w 2008 roku (11) i w Stambule cztery lata później (13)
W poprzednich edycjach biało-czerwoni zdobyli łącznie 26 medali: 4 złote, 6 srebrnych i 16 brązowych. Rok temu w Abu Zabi cieszyliśmy się ze złota Radosława Kawęckiego na 200 m stylem grzbietowym i brązu Katarzyny Wasick na 50 m stylem dowolnym.
Oboje ponownie znaleźli się w kadrze na Melbourne. Uzupełniają ją Laura Bernat, Adela Piskorska, Jakub Majerski, Karol Ostrowski, Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski. Obok nich do walki o medale ruszą największe gwiazdy światowego pływania: David Popovici, Adam Peaty, Florent Manudou, Gregorio Paltrinieri, Michael Andrew, Yui Ohashi, Maggie MacNeil czy kończący karierę rekordzista świata na 50 m stylem motylkowym, 42-letni Nicholas Santos z Brazylii.
Na medalowe żniwa nastawiają się też gospodarze. Australijczycy postanowili wystawić 36-osobową kadrę, w której znaleźli się m. in. utytułowani Kyle Chalmers, Mack Horton, Emma McKeon, Kaylee McKeown i Mollie O’Callaghan.
Co ciekawe, w Melbourne po raz pierwszy do rozdania będzie aż 48 kompletów medali. Swój debiut w programie mistrzostw zaliczą konkurencje 800 m stylem dowolnym mężczyzn i 1500 m stylem dowolnym kobiet.
Metropolia na wschodnim wybrzeżu Australii była już kiedyś gospodarzem wielkiej pływackiej imprezy z udziałem gwiazd z całego globu. W 2007 roku odbyły się tam mistrzostwa świata w sportach wodnych, a główną areną zmagań stał się legendarny tenisowy obiekt – Rod Laver Arena. Z kolei konkurencje w skokach do wody i turniej piłki wodnej były rozgrywane w Melbourne Sports and Aquatic Centre – i to właśnie ta pływalnia będzie gościł sportowców w tym roku. To otwarty obiekt, który jest jednak zadaszony. Warunki atmosferyczne nie powinny zatem stanowić problemu – tym bardziej, że grudzień to miesiąc, w którym na Antypodach zaczyna się lato.
Międzynarodowa Federacja Pływacka przewidziała dla najlepszych pływaków pulę nagród w wysokości ponad 2 mln dolarów.