Niestety Stalvira Orshush okazała się minimalnie lepsza od Roksany Zasiny.
To srebrny medal zawodniczki ZTA Zgierz. To już piąty medal biało-czerwonych, a to jeszcze nie koniec.
Anna Łukasiak brązową medalistką Mistrzostw Europy!
Zawodniczka AZS AWF Warszawa pokonała reprezentantkę Mołdawii Emilię Budeanu przez przewagę techniczną.
Aleksandra Wólczyńska przegrała 2-13 z reprezentantką Mołdawii Iriną Ringaczi i dzisiaj będzie walczyć o brązowy medal mistrzostw europy.
We wtorek Krzysztof Bieńkowski i Radek Baran stanęli na warszawskim podium ME w zapasach w stylu wolnym. Nasze tygrysice nie chciały być gorsze od swoich kolegów i w sesji finałowej dwie z nich skopiowały ich wyczyn, również zdobywając medale tego samego koloru.
Jako pierwsza na matę wyszła Ania Łukasiak (50 kg) – AZS AWF Warszawa Zapasy Kobiet, która w swojej bogatej karierze sportowej nigdy dotąd nie zdobyła medalu ME. Ania zna gorycz przegranych pojedynków o trzecie miejsca ME. Trzykrotnie miała szansę na europejskie brązy, ale zawsze kończyło się to piątym miejscem. W końcu u siebie, w Warszawie dopięła swego i walce o europejski brąz rozniosła przez przewagę techniczną swoją rywalkę Mołdawiankę Emilie-Ciricu Budeanu.
Roksana Zasina (55 kg) – Zgierskie Towarzystwo Atletyczne
Naprzeciw naszej eksportowej reprezentantki stanęła bardzo utytułowana Rosjanka Stalwira Orshush, z którą do tej pory bilans ich walk był wyrównany. Dla Polki był to już czwarty medal zdobyty na europejskim czempionacie.
W czwartym dniu trwających w Warszawie mistrzostw Europy do rywalizacji przystąpiły kolejne nasze reprezentantki.
Najlepiej z całej piątki spisała się Angelina Lysak, która szturmem dostała się do finału ME. Nasza zawodniczka rozpoczęła swoją europejską batalię od zdecydowanej wygranej nad Włoszką Indelicato, którą błyskawicznie położyła na łopatki. W walce półfinałowej Angelika spotkała się z Ukrainką Aliną Akobija, która w swym dorobku ma worek medali zdobytych na młodzieżowych MŚ i ME. Angelina i Alina to koleżanki z kadry Ukrainy (zanim ta pierwsza zmieniła barwy narodowe) i znają się bardzo dobrze, więc wiadomo było, że ten pojedynek dostarczy mnóstwo emocji. I tak też się stało. Alina jak cwana lisica czekała na ataki naszej Angeliny, skutecznie je kontrując. Dwie próby polskiej reprezentantki kończyły się utratą punktów technicznych. Jednak Angelina ma charakter wojownika i za trzecim razem dopięła swego rzucając biodro krzyżowe swojej rywalce i kończąc cały pojedynek efektownym tuszem technicznym. Do tego momentu polska zawodniczka przegrywała 1:8. A w finale na Polkę czeka bardzo doświadczona i utytułowana Białorusinka Irina Karchkina.
W dzisiejszej sesji finałowej w walkach o brązowe medale ponadto ujrzymy Katarzyna Mądrowska (62 kg), która w 1/4 finału pewnie 13:2 rozprawiła się z Turczynką Cansu Aksoy, by w półfinale oddać walkę walkowerem Węgierce Sastin na skutek odniesionej niegroźnej kontuzji.
(PZZ)