Dziesięciu reprezentantów Polski, z Natalią Maliszewską na czele, wystąpi w Mistrzostwach Europy w short tracku, które rozpoczną się w piątek w Debreczynie.
Przed rokiem w Holandii Maliszewska sięgnęła po złoty medal na dystansie 500 metrów.
– Zawsze jadę z najlepszym nastawieniem i zawsze myślę tylko o tym, żeby znowu walczyć o medale i być z siebie zadowoloną. Tak było rok temu i teraz jest tak samo – mówi Maliszewska. Reprezentacja Polski przez ostatnie dwa tygodnie trenowała na zgrupowaniu w Opolu. Od czasu ostatnich w ubiegłym roku zawodów Pucharu Świata, które zakończyły się 8 grudnia w Szanghaju, Polacy nie startowali w zawodach międzynarodowych.
– Można powiedzieć, że w ogóle nie mieliśmy startów przez cały miesiąc. Dzięki temu mogliśmy mocniej potrenować, bo było wiadomo, że będzie czas na regenerację. W jakiej jestem formie? W takiej, w jakiej być powinnam w tym momencie. Do startów jest jeszcze trochę czasy, a nieraz odczuwałam to, że forma potrafi się zmienić w ciągu kilku dni – dodała Maliszewska.
Indywidualnie w wieloboju wystartuje piątka Polaków – Natalia Maliszewska, Kamila Stormowska, Nikola Mazur, Rafał Anikiej i Paweł Adamski. Pozostali z biało-czerwonych, którzy pojadą do Debreczyna – Gabriela Topolska, Patrycja Maliszewska, Szymon Wilczyk, Łukasz Kuczyński Karol Nieścier – rywalizować będą tylko w biegach sztafetowych.
– Do Debreczyna jedziemy w bojowym nastawieniu. Liczymy na to, że nasi zawodnicy pokażą się z jak najlepszej strony, że zaprezentują w biegach nowe rozwiązania taktyczne. Chcemy walczyć jak równy z równym na poziomie europejskim. Oby los uśmiechnął się do nas, bo dyspozycja zawodników jest dobra. Zobaczymy, jak zaprezentuje się męska sztafeta po etapie odbudowy. Wierzymy, że znajdzie się ona w czołowej ósemce. W przypadku kobiecej sztafety liczę po cichu na finał – mówi trenerka polskiej reprezentacji Urszula Kamińska.
Wiadomo, że najwyższe oczekiwania są związane ze startem Maliszewskiej, która w Debreczynie, jako ubiegłoroczna zwyciężczyni, należy do głównych kandydatów do medali. – Cały czas powtarzam Natalii, że to, co wydarzyło się rok temu, jest już historią. Nikt nie odbierze jej tego medalu, więc nie musi go bronić. Na Węgry jedzie po prostu walczyć o kolejny krążek. Natalia podczas treningów szybkościowych i specyficznych udowadniała, iż jest w dobrej dyspozycji i miejmy nadzieję, że poradzi sobie z konkurencją – dodaje Kamińska.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na dystansie 500 metrów Maliszewska jest obecnie czwarta, za Kanadyjką Kim Boutin, Włoszką Martiną Valcepiną i Holenderką Yarą van Kerkhof. Z tego grona o rywale Mistrzostw Europy nie będzie rywalizować tylko Kanadyjka.
– Poziom europejski jest naprawdę wysoki. A co do medali, to jest ponad czterdzieści zawodniczek, które przyjeżdżają z nastawieniem walki o medal, a tych jest tylko trzy. Wiec oczywiście, że jest trudno. Poświęcam wszystko, żeby tego jednego dnia w tym okresie stanąć na starcie i walczyć o medal – dodaje Maliszewska.
W tym sezonie w Pucharze Świata kilka razy z bardzo dobrej strony pokazał się Rafał Anikiej. – Moim celem na Mistrzostwa Europy jest przede wszystkim dobra i mądra jazda. Nie narzucam sam na siebie presji ani celów, które muszę osiągnąć. Chcę się przekonać, gdzie w tym momencie jestem z obecną formą – mówi przed wylotem na Węgry.
Anikiej, który jest zadowolony ze swojej postawy w tym sezonie podkreśla, że przygotowania do Mistrzostw Europy były bardzo ciężkie. – Nie było łatwo wrócić do rytmu treningowego po wymagającym Pucharze Świata. Dużo pracowałem fizycznie, a także nad techniką i torem. To był jeden z cięższych okresów w mojej karierze, lecz uważam go za bardzo udany – dodaje.
Zawodnicy w Debreczynie rywalizować będą na dystansach 500, 1000 i 1500 metrów oraz w sztafetach 3000 metrów kobiet i 5000 metrów mężczyzn. Dodatkowo ostatniego dnia imprezy osiem najlepszych zawodniczek i ośmiu najlepszych zawodników walczyć będzie w specjalnych biegach na dystansie 3000 metrów.
Impreza rozpocznie się w piątek od biegów kwalifikacyjnych na wszystkich dystansach. Na sobotę zaplanowano biegi półfinałowe i finałowe na 1500 metrów oraz ćwierćfinałowe, półfinałowe i finałowe na 500 metrów. Dzień później zakończy się rywalizacja na dystansie 1000 metrów, w sztafetach oraz w super-finałach na dystansie 3000 metrów.