Mariusz Błaszczak w Korei Południowej. Rozmowy o wzmacnianiu potencjału Wojska Polskiego

Seul

W poniedziałek 5 czerwca rozpoczęła się trzydniowa wizyta Mariusza Błaszczaka, wicepremiera-ministra obrony narodowej w Korei Południowej.

„Współpraca między Polską, a Koreą Południową jest bardzo zaawansowana. Pierwsze czołgi już są w Polsce, pierwsze armatohaubice K9 także są już na wyposażeniu 16 Dywizji Zmechanizowanej. Na wyposażenie Wojska Polskiego trafią także samoloty FA-50, które zastąpią postsowieckie samoloty. Nasze działania są skoncentrowane na tym, żeby zastąpić postsowiecki sprzęt sprzętem nowoczesnym. Sprzęt koreański należy do najnowocześniejszych. Ministerstwo Obrony Narodowej wynegocjowało dobre ceny tego sprzętu. Teraz chodzi o to, żeby Bank Gospodarstwa Krajowego wypełnił plany finansowe treścią. I mamy rezultat w postaci nowoczesnego sprzętu, który trafia i trafi na wyposażenie Wojska Polskiego – powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier-minister obrony narodowej podczas wizyty w Korei Południowej.

„Opozycja, kiedy rządziła rozbrajała Wojsko Polskie i likwidowała jednostki wojskowe. Ponad 600 jednostek wojskowych zlikwidowano za czasów rządów koalicji PO-PSL. A rządy Prawa i Sprawiedliwości od 2015 roku wyróżniają się tym, że wzmacniamy Wojsko Polskie, powołujemy nowe jednostki wojskowe, wyposażamy Wojsko Polskie w nowoczesny sprzęt. Wystarczy porozmawiać z naszymi żołnierzami. Jak oceniają np. nasze czołgi K2. Kilka tygodni temu rozmawiałem z załogami polskich czołgów K2 podczas strzelania na poligonie w Bemowie Piskim. Nasi żołnierze są zachwyceni tymi czołgami. One zostały zaprojektowane w XXI wieku, one się wyróżniają swoimi cechami, których nie mają inne czołgi. To są lżejsze czołgi od Abramsów, a więc doskonale przystosowane do warunków geograficznych panujących w północno-wschodniej części naszego kraju” – podkreślił szef MON.

Podczas pierwszego dnia wizyty szef MON spotkał się ze swoim koreańskim odpowiednikiem – ministrem LEE Jong-sup oraz odpowiadającym za program zakupów obronnych ministrem Agencji ds. Zamówień w Sektorze Obronnym (DAPA), Eom Donh-Hwan. Przedmiotem rozmów było wzmacnianie potencjału Wojska Polskiego w ramach współpracy polsko-koreańskiej.

Podczas spotkania z zastępcą szefa doradcy bezpieczeństwa narodowego LIM Jong-deuk omówiono dalszą współpracy wojskowa pomiędzy Polską i Koreą Południową.

„Dzisiaj rozmawiałem z prezesem firmy Hyundai Rotem na temat naszej współpracy. Rozmawiałem także z doradcą prezydenta Korei Południowej, doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego, a także z ministrem, który stoi na czele ministerstwa ds. zakupów i eksportu uzbrojenia koreańskiego. Perspektywy wzmacniania Wojska Polskiego są bardzo dobre. W ramach komitetu, który powstanie za dwa dni podpiszemy porozumienie z moim koreańskim odpowiednikiem. W ramach tego komitetu zostaną powołane zespoły, które będą zajmowały się poszczególnymi rodzajami uzbrojenia. Ale także współpracą naukowo-badawczą, a więc patrzymy w przyszłość, chcemy wspólnie rozwijać nowe technologie. (…) Moim zadaniem jako ministra obrony narodowej jest wzmacnianie Wojska Polskiego, a dzięki współpracy z Koreą Południową mamy już namacalne efekty. Czołgi K2, armatohaubice K9. Także w sierpniu tego roku pierwsze zestawy artylerii rakietowej K239 Chunmoo o zasięgu do 300 kilometrów, trafią do Wojska Polskiego” – zaznaczył po spotkaniach ze stroną południowokoreańską wicepremier M. Błaszczak.

Podczas kolejnego dnia wizyty w Korei Południowej wicepremier, minister obrony narodowej rozmawiał z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego Korei Południowej.

„To są bardzo dobre rozmowy. Rozmawiamy o szczegółach naszej współpracy, ta współpraca została rozpoczęta w ubiegłym roku podczas mojej majowej wizyty. Następnie doszło do podpisania porozumień, porozumiem ramowych, a następnie umów wykonawczych. Teraz rozmawiamy na temat szczegółów. Myślę, że naszym wspólnym osiągnięciem jest to, że pierwsze egzemplarze czołgów i armatohaubic są już w Polsce. Dotarły w grudniu ubiegłego roku i sukcesywnie ilość tego sprzętu wzrasta. Natomiast podczas wizyty, która rozpoczęła się wczoraj dojdzie do przekazania Polsce pierwszych egzemplarzy samolotów” – podkreślił szef MON. 

„Niedługo do Polski trafią także wyrzutnie rakietowe o zasięgu do 300 kilometrów. Rozmawiamy także na temat kolejnych elementów naszej współpracy. Jesteśmy dumni z tego, że Korea Południowa postanowiła zainwestować w Polsce, że polski przemysł zbrojeniowy będzie współprodukował, a za jakiś czas produkował sprzęt koreański. To jest bardzo jasny sygnał dotyczący przede wszystkim zdolności obronnych Polski, a więc zwiększających bezpieczeństwo naszej Ojczyzny” – dodał szef MON.

Jak zaznaczył wiceprezes Rady Ministrów, modernizacja polskiej armii jest koniecznością. 

„Ten proces rozpoczął się w 2015 roku. Odchodzimy od sprzętu postsowieckiego. Naszym celem jest wyposażenie Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt, zachodniej produkcji. Przede wszystkim amerykański, ale także koreański. Przykładem są samoloty FA-50, które zostały zaprojektowane przez Lockheed Martin, a więc tą samą firmę, która produkuje F-16 i F-35” – powiedział. 

Tego dnia wicepremier złożył kwiaty w miejscu pamięci na Cmentarzu Narodowym w Seulu, gdzie pochowani są koreańscy weterani.

Samolot FA-50 Fighting Eagle

W środę 7 czerwca minister M. Błaszczak weźmie udział w oficjalnym roll-out, czyli uroczystym wyprowadzeniu z zakładów KAI Factory pierwszego samolotu FA-50 Fighting Eagle z kontraktu dla Polski.  Ministrowie obrony obu państw będą również obserwować szkolenia ogniowe z wykorzystaniem systemu artylerii rakietowej K239 Chunmoo oraz samobieżnej armatohaubicy K9. 

Ministrowie Polski i Korei podpiszą Memorandum o Porozumieniu (MOU), na mocy którego powstanie  the Joint Korean-Polish Committee (JKPC) on Cooperation in the Fields of Defenceand Defence Industry. W programie zaplanowane  jest pierwsze posiedzenie tej rady, której będą przewodniczyć ministrowie obrony, a będzie się ona składać z 6 komitetów roboczych, których głównym zdaniem będzie zacieśnianie współpracy wojskowej, edukacji i badań rozwojowo-naukowych.

16 września 2022 w Mińsku Mazowieckim, szef MON zatwierdził 2 umowy wykonawcze dotyczące pozyskania od strony koreańskiej lekkich samolotów bojowych FA-50 w konfiguracji analogicznej do zamawianej przez Siły Powietrzne Republiki Korei wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym oraz usługą wsparcia technicznego. 12 samolotów z tego kontraktu trafi do Wojska Polskiego już w tym roku.

Przyjęty etapowy sposób pozyskiwania sprzętu wojskowego pozwoli na optymalne zarządzanie projektem, a w szczególności umożliwia szybkie osiągnięcie, już w pierwszym etapie, wymaganych przez Siły Zbrojne RP zdolności operacyjnych i szkoleniowych poprzez zasilenie Sił Powietrznych nowoczesnym sprzętem wojskowym, kompatybilnym z samolotami F-16 C/D Block 52+ oraz zakontraktowanymi samolotami V generacji F-35A.

Z przemysłem koreańskim realizowane są  ponadto kontrakty na czołgi K2 Black Panther; wieloprowadnicowe wyrzutnie K239 CHUNMOO oraz haubice samobieżne K9 Thunder. Pierwsze czołgi K2 i haubice K9 już dotarły do Polski. 

Exit mobile version