W województwie lubuskim doszło do tragedii.
Niedaleko miejscowości Stary Raduszec koło Krosna Odrzańskiego małżeństwo wjechało samochodem do rzeki Bóbr.
Pięć osób pojechało nad rzekę. Tam rozpalili ognisko.
Z małżeństwem były dzieci w wieku 6 i 10 lat oraz dwójka innych dorosłych. Ci pierwsi zaczęli kłócić się. Dlatego pozostali dorośli zabrali najmłodszych dalej.
Po kilku minutach 39-latek wsiadł do samochodu, a razem z nim 31-letnia żona. Wówczas kierujący wjechał do rzeki.
Natychmiast zadzwoniono po służby ratunkowe.
Strażaccy płetwonurkowie wyłowili dwa ciała. Małżeństwo zginęło na miejscu.