Maja Chyla i Paweł Pyjas mistrzami Polski w slalomie równoległym

Mistrzostwa Polski Seniorów 2021 w narciarstwie alpejskim

Slalom równoległy na Szafranówce w Szczawnicy zakończył rywalizację w Mistrzostwach Polski Seniorów w narciarstwie alpejskim.

Złote medale w tej konkurencji wywalczyli Maja Chyla oraz Paweł Pyjas.

Piękna, słoneczna pogoda i znakomite warunki na trasie pożegnały narciarzy alpejskich, którzy przez ostatnie trzy dni walczyli w Szczawnicy w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski. Ostatniego dnia zmagań emocji nie zabrakło, bo na Szafranówce rozegrany został slalom równoległy.

Mistrzynią Polski w tej konkurencji została Maja Chyla z Klubu Sportowego Yeti, która tym samym zdobyła swój drugi w karierze złoty medal w rywalizacji seniorskiej.

– Miałam taką cichą nadzieję, że uda mi się stanąć na podium w tej konkurencji. Bardzo cieszę się ze zwycięstwa, ale przyznam, że był to bardzo wymagający dzień. Osoby, które doszły do finałów, zrobiły aż 10 przejazdów. Mimo zmęczenia były to bardzo emocjonujące zawody i dobra zabawa – mówiła z uśmiechem na twarzy Maja Chyla.

– Przed finałowymi przejazdami było już troszkę ciężko z moją dyspozycją fizyczną. Oprócz samej jazdy na stoku, mieliśmy również podejście pod górkę na start, więc na ostatnie przejazdy miałam już lekką zadyszkę, że tak to powiem. Poza tym byłam już troszkę zmęczona po sobotnim slalomie, gdzie mieliśmy trzy długie przejazdy do pokonania. Na szczęście udało się jeszcze zachować troszkę sił na te finałowe przejazdy i teraz trzeba tylko odpocząć – dodała.

– Warunki na trasie były bardzo dobre i jeszcze usypano uskok, więc naprawdę zabawa była przednia podczas tego slalomu równoległego. Ten uskok nie był bardzo wysoki, Był akurat taki, że fajnie się leciało i nie czuło się żadnych obaw. Ja akurat nie stresowałam się, bo moim zdaniem ten uskok był idealny – przyznała mistrzyni Polski. – Zmiana stoku na slalom równoległy była świetnym rozwiązaniem, bo widać było całe przejazdy. Uważam, że slalomy równoległe powinno się rozgrywać właśnie na takich bardziej płaskich stokach, które są łatwiejsze i bezpieczniejsze – stwierdziła 20-latka.

– Myślę, że w 100% mogę być zadowolona z tych Mistrzostw Polski Seniorów. Wywalczyłam dwa srebrne medale w slalomie gigancie i slalomie, a zwycięstwo w slalomie równoległym dało mi jeszcze taką dodatkową satysfakcje – podsumowała Chyla.

Wicemistrzynią Polski została Patrycja Florek z Klubu Sportowego Narciarnia Nowy Sącz, a brąz zdobyła Aniela Sawicka z KS MMS Dendysski.

Złoty medal w slalomie równoległym mężczyzn zdobył Paweł Pyjas z KS AZS AWF Katowice, który w wielkim finale pokonał swojego klubowego kolegę Michała Michalika. – To było super zakończenie mistrzostw i jak najbardziej była to dzisiaj fajna zabawa – przyznał Paweł Pyjas.

– Konkurencje równoległe są bardzo widowiskowe, ale dla nas zawodników zdecydowanie był to męczący dzień i dobrze, że wszystko sprawnie zostało rozegrane i nie przeciągało się tak jak podczas slalomu, bo chyba nie dotarlibyśmy do finałów – dodał złoty medalista.

– To mój pierwszy triumf w slalomie równoległym i bardzo cieszę się ze zwycięstwa. Uważam, że ten finałowy przejazd był dzisiaj najlepszym w moim wykonaniu. Mimo zmęczenia czułem jeszcze zapas sił, a również nastawienie było najlepsze na ten ostatni przejazd – stwierdził 22-latek. – Stok był dość fajny, ale chyba troszkę za stromy na początku jak na slalom równoległy, ale mi osobiście on odpowiadał. Ustawienia przejazdów były stosunkowo łatwe. We wcześniejszych dniach ten uskok były zdecydowanie wyższy i myślałem, że może być on niebezpieczny. Ale na dzień startów został on obniżony, więc praktycznie się go nie czuło – przyznał Paweł Pyjas.

– Najbardziej zapamiętam ten drugi dzień Mistrzostw Polski w slalomie. Zapamiętam to, że mogłem dać z siebie znacznie więcej i to będzie taki punkt, który będzie mi przypominał o tym, że muszę jeszcze więcej pracować. Poza tym slalom jest konkurencją, którą lubię najbardziej – podsumował.

Brązowym medalistą Mistrzostw Polski Seniorów w slalomie równoległym został Bartosz Szkoła z MitanSki Zakopane, który w małym finale zmierzył się z Przemysławem Białobrzyckim (KS AZS AWF Katowice).

Exit mobile version