Niepokonany zawodnik kategorii średniej Cezary Kęsik (8-0, 6 KO, 1 Sub) zadebiutuje w KSW przed własną publicznością 27 kwietnia na KSW 48.
Rywalem „Lubelskiego Czołgu” w hali Globus będzie bardziej doświadczony Jakub Kamieniarz (7-5, 1 KO, 4 Sub).
Świetnie zapowiadający się Cezary Kęsik wygrał do tej pory wszystkie zawodowe starcia, które stoczył od momentu rozpoczęcia kariery w styczniu 2015 roku. 28-latek rozpoczął zwycięski marsz od wygranej przez nokaut i w kolejnych pojedynkach pokazał, że to będzie jego znak rozpoznawczy. Zawodnik Cross Fight Radom bije niezwykle mocno, czego dowodem są wygrane przed czasem w ostatnich 6 walkach, z czego aż 5 z rzędu za pomocą ciosów. „Lubelski Czołg” zdobył pas kategorii średniej organizacji TFL, a pokonywał między innymi takich zawodników jak Jan Kwiatoń, Piotr Walawski, Mateusz Ostrowski i Mikhail Bureshkin.
Jakub Kamieniarz może także pochwalić się imponującą serią w ostatnich pojedynkach. Trenujący w Poznaniu 24-latek trzy walki zakończył przez różnego typu poddania i dzięki temu utorował sobie drogę do klatki KSW. Mimo że reprezentant znanego w całej Polsce klubu Kohorta ma na koncie aż 4 zwycięstwa za pomocą duszeń i dźwigni, po najwyższe laury sięgał w sportach uderzanych. W ostatnim pojedynku zawodnik poddał gilotyną w drugiej rundzie faworyzowanego reprezentana poznańskiego Ankosu Piotra Kuberskiego. Kamieniarz jest między innymi srebrnym medalistą mistrzowski Polski muay thai z 2018 roku. Oprócz tego urodzony w Kościanie zawodnik ma za sobą liczne starcia i medale amatorskich zawodów MMA.
Walka wieczoru:
Walka o tymczasowy pas wagi piórkowej
65,8 kg/145 lb: Roman Szymański (11-4) vs. Salahdine Parnasse (12-0-1)
Karta główna:
93 kg/205 lb: Łukasz Jurkowski (16-11) vs. Stjepan Bekavac (19-9)
70,3 kg/155 lb: Gracjan Szadziński (8-2) vs. Marian Ziółkowski (20-7-1)
65,8 kg/145 lb: Filip Wolański (11-3) vs. Filip Pejić (13-2-2)
77,1 kg/170 lb: Michał Michalski (6-4) vs. Miloš Janičić (11-2)
83,9 kg/185 lb: Cezary Kęsik (8-0) vs. Jakub Kamieniarz (7-5)
70,3 kg/155 lb: Hubert Szymajda (8-2) vs. Shamil Musaev (12-0)
(org.)