Londyn. Ministrowie sportu Polski i Wielkiej Brytanii o dalszych sankcjach dla Rosji

Sport a wojna

Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk 24 marca spotkał się w Londynie ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Nigelem Huddlestonem.

Celem wizyty polskiego ministra w Wielkiej Brytanii było omówienie dalszych możliwych do nałożenia sankcji sportowych na Rosję w związku z agresją tego państwa na Ukrainę.

Obaj ministrowie zgodnie uznali, że izolacja Rosji w światowym sporcie musi być dotkliwa i dotyczyć wszystkich dyscyplin sportowych.

Przedyskutowano m.in. kwestię zawieszenia rosyjskich i białoruskich działaczy w strukturach władz światowych federacji sportowych, np. członków Komitetu Wykonawczego MKOL. Polski minister wyraził swoje zdanie, iż niegodziwością w tym momencie historii jest przyzwolenie na pełnienie przez Rosjan kierowniczych stanowisk w światowym sporcie.

„Uważamy za niestosowną sytuację, w której Międzynarodowy Komitet Olimpijski zarekomendował federacjom sportowym na całym świecie wyrzucenie rosyjskich sportowców z rozgrywek międzynarodowych, a jednocześnie w jego szeregach wciąż zasiadają Rosjanie” -powiedział podczas spotkania minister Kamil Bortniczuk.

Dyskutowano również nad przyjęciem skutecznych mechanizmów, które pozwoliłby na uzyskanie pewności, że na sportowych arenach na całym świecie nie wystąpią w przyszłości rosyjscy zawodnicy, którzy popierają politykę Rosji i agresję tego państwa na Ukrainę.

Obaj ministrowie zgodzili się co do potrzeby kolejnych spotkań i koordynacji wzajemnych stanowisk zarówno z europejskimi, jak i pozaeuropejskimi odpowiednikami w celu utworzenia jak najszerszej koalicji wolnego świata na rzecz całkowitego wykluczenia Rosji ze światowego sportu.

Wojna na Ukrainie i sankcje dla Rosjan dominującym tematem podczas wizyty ministra Kamila Bortniczuka w Czechach

18 marca minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk spotkał się w Pradze ze swoim czeskim odpowiednikiem Peterem Gazdikiem oraz szefem Narodowej Agencji Sportu Filipem Neusserem.

Celem wizyty polskiego ministra w Czechach było omówienie dotychczasowych sankcji sportowych nałożonych na Rosję oraz przedyskutowanie dalszych potencjalnych kroków w odniesieniu do obecności rosyjskich sportowców na arenach międzynarodowych. Ważnym tematem był udział w zawodach i turniejach sportowców z Rosji, którzy formalnie nie reprezentują swojego państwa.

Polski minister zwrócił uwagę na fakt, że to Polacy i Czesi byli jednymi z pierwszych, którzy od początku ataku rosyjskiego na Ukrainę głośno sprzeciwiali się możliwości występu przeciwko drużynie Rosji w ramach barażu do Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze.

– Od początku agresji na Ukrainę podkreślamy, że relacje z Rosją w obszarze sportu nie są możliwe. Presja ze strony m.in. Polski i Czech przyczyniła się do późniejszych decyzji FIFA oraz UEFA o dyskwalifikacji rosyjskiej drużyny narodowej oraz klubów z międzynarodowych rozgrywek . To pokazuje, że presja ma sens – mówi minister Kamil Bortniczuk.

W agendzie spotkań podczas wizyty ministra w Czechach znalazły się również zagadnienia związane z pomocą dla ukraińskich sportowców, którzy zostali poszkodowani w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rozmowy z Czechami w tym kontekście wiązały się również z objęciem przez nich od 1 lipca 2022 r. prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Ministrowie zadecydowali także o przygotowaniu memorandum o porozumieniu w obszarze sportu między Polską a Czechami, którego podpisanie będzie okazją do kolejnego spotkania, tym razem w Polsce.