W niedzielę 19 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie odbyły się Mistrzostwa Polski w karate olimpijskim.
Podczas imprezy organizowanej przez KS Olimp Łódź wystąpiło około 400 zawodników (500 osobo-konkurencji) z 46 klubów z całej Polski. Zawody zakończyły się sukcesem zarówno organizacyjnym, jak i sportowym, co wielokrotnie powtarzali uczestnicy oraz osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie zawodów.
– Walki stoją na bardzo wysokim poziomie. Jest to impreza, która promuje naszą dyscyplinę. Nie ukrywam, że jako Klub Sportowy Olimp mamy duże nadzieje związane z wywalczeniem dużej liczby medali. Myślę, że tak to się skończy – powiedział tuż przed rozpoczęciem gali finałowej Mariusz Pełka, wiceprezes Zarządu KS Olimp Łódź.
Zawodnicy łódzkiego klubu stanęli na wysokości zadania, zajmując pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. – Zdobyliśmy dzisiaj 11 złotych medali. Drugi klub w klasyfikacji, czyli Budokan Wrocław wywalczył ich 5. Widać zatem, że odskoczyliśmy rywalom – poinformował Maciej Gawłowski, trener KS Olimp Łódź.
Złote medale dla KS Olimp Łódź wywalczyli m.in. Dorota Banaszczyk (Kumite Indywidualne Kobiet – 61 kg), Dominik Dziuda (Kumite Indywidualne Juniorów – 61 kg) oraz Hubert Jarocki (Kumite Indywidualne Juniorów + 76 kg).
– Na pewno było trochę presji związanej ze startem w rodzinnym mieście. W dodatku wszędzie dookoła widnieją moje plakaty, przyszło także wielu znajomych oraz rodzina. Pojawiło się zatem nieco stresu. Na pewno był to wyjątkowy finał. Oprawa tej imprezy naprawdę robi wrażenie. Przypomina tę z najważniejszych imprez, jak chociażby mistrzostwa świata. Wielki szacunek dla organizatorów. Cały dzień spędzony na sali jest co prawda troszkę męczący, ale dla takiej imprezy i wielkiego finału zdecydowanie warto. Cieszy również pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Robimy dobrą robotę na treningach, więc uważam, że to zwycięstwo jak najbardziej nam się należy – powiedziała tuż po wygranym finale Dorota Banaszczyk.
– Nie była to łatwa walka. Na scenie towarzyszy sporo stresu. Wszyscy patrzą na ciebie, na każdy twój ruch. Cieszę się, że poradziłem sobie z tą presją. Po pierwszym punkcie zacząłem kontrolować walkę. Kolejne punkty zaczęły przychodzić już łatwiej. Pomogło też wsparcie z trybun, które było mocno słychać. Bardzo za to dziękuję i cieszę się, że znajomi oraz rodzina mogli być tutaj ze mną. W klasyfikacji generalnej udało nam się pokazać, że u siebie to my jesteśmy najlepsi – powiedział po swoim finałowym pojedynku Hubert Jarocki.
Niedzielną imprezę podsumował również Maciej Gawłowski, trener KS Olimp Łódź. – Od lat startujemy w najbardziej prestiżowych zawodach – Lidze Światowej, zarówno młodzieżowej, jak i seniorskiej, czy też oczywiście w mistrzostwach Europy oraz świata. Nasi zawodnicy znają już trochę tego rodzaju oprawę, ale nie wiem, czy aż taką. Mistrzostwa świata, które ostatnio odbywały się w Dubaju nie powstydziłyby się takich finałów. W kwestii organizacji wydarzenia w Atlas Arenie dogadaliśmy się bardzo szybko. Impreza powoli się już kończy, więc mogę powiedzieć – zrobiliśmy to. Myślę, że przebiegła na dobrym poziomie organizacyjnym, w czym bardzo duża zasługa partnera strategicznego imprezy – firmy TME. Cieszę się, że te zawody są swoistym otwarciem nowego świata karate, gdyż tworzy się nowy związek – ocenił na gorąco Maciej Gawłowski.
Pełne wyniki zawodów dostępne są tutaj!
Trener KS Olimp Łódź przyznał, że obecnie zawodnicy potrzebują solidnie wypocząć. – Najważniejszym planem na najbliższy czas jest odpoczynek. Mieliśmy bardzo ciężki sezon, w wyniku przekładanych imprez nie mieliśmy praktycznie wakacji. Dlatego teraz skupiamy się na pełnym odpoczynku i regeneracji – zakończył Maciej Gawłowski.
(UMŁ)