– Lewica będzie wnosiła o odrzucenie zmiany ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w pierwszym czytaniu – poinformował przewodniczący KP Lewica Krzysztof Gawkowski w Sejmie.
PiS chce zmniejszenia minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunału – czyli 10 sędziów – do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do 9. Partia Jarosław Kaczyńskiego chce w ten sposób przełamać pat, który uniemożliwia przeprowadzenia rozprawy w sprawie konstytucyjności nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. A bez uchwalenie tej ustawy nie zostanie spełniony jeden z najważniejszych kamieni milowych związanych z pozyskaniem przez Polskę środków w ramach KPO.
734 dni bez środków z KPO
– Zjednoczona Prawica jest winna temu, że w Polsce dzisiaj nie ma pieniędzy z Unii Europejskiej. Brak pieniędzy z Unii Europejskiej to jest ekonomiczna zdrada stanu – ocenił Gawkowski. Jak przypomniał środki w ramach KPO powinny zostać pozyskane 734 dni temu.
Dlaczego Trybunał nie może rozstrzygnąć tej sprawy? – Prawo i Sprawiedliwość przez ostatnie siedem i pół roku doprowadziło do tego, że w Trybunale Konstytucyjnym ma wszystkich sędziów, z których część została nominowana w sposób nielegalny, ale oni się pokłócili – podkreślił Gawkowski.
„Ten szwindel Jarosławowi Kaczyńskiemu nie uda się”
Zdaniem posłanki Wandy Nowickiej „ten szwindel” Jarosławowi Kaczyńskiemu nie uda się i środki z KPO cały czas będą zablokowane.
– Kto będzie ostatecznie będzie decydował o przyznaniu pieniędzy z KPO? Unia Europejska. I czy tam w UE siedzą jacyś idioci, którzy nie wiedzą, co u nas dzieje? Oni wiedzą doskonale, że PiS oszukuje. Pieniędzy jak nie było tak nie będzie – mówiła polityczka.
W ocenie Krzysztofa Gawkowskiego obóz władzy może mieć problem z przeprowadzeniem tej ustawy przez Sejm. – Nie ma zgody na tą ustawę w Zjednoczonej Prawicy, bo pan Ziobro się na nią nie zgodzi. Więc wszystkie zabiegi pana Kaczyńskiego, który chce trochę bokiem zdobyć Trybunał Konstytucyjny, rozbiją się o Zjednoczoną Prawicę – podkreślił.
Prezydent powinien wkroczyć
Lewica wzywa prezydenta Andrzeja Dudę, aby zaangażował się w rozwiązanie sporu w TK.
– Panie Prezydencie, powinien Pan ponownie się w tę sprawę zaangażować. Wzywał Pan nie tak dawno, bo miesiąc temu, żeby Trybunał się nie kłócił, ale dzisiaj jest jeszcze więcej kłótni niż było. Panie Prezydencie, niech pan się zaangażuje w ten spór i doprowadzi do tego, żeby pieniądze z Unii Europejskiej były, bo to, że ich nie ma, to jest również pana wina. To pan ustawę o Sądzie Najwyższym przesłał do Trybunału, prosząc o zajęcie się sprawą. Sprawą się nikt nie zajął. A pieniędzy w Polsce jak nie było, tak nie ma – mówił Gawkowski.
Polska 2050. Trybunał Konstytucyjny to nie zabawka
Kolejny zamach na Trybunał Konstytucyjny przez rząd PIS. Do Sejmu trafił właśnie poselski projekt ustawy, który obniża minimalną liczbę sędziów koniecznych do rozpatrzenia sprawy w pełnym składzie. Łamanie porządku prawnego ma miejsce pod pozorem uruchomienia środków z Krajowego Planu Odbudowy.
W myśl proponowanych przepisów minimalna liczba sędziów Trybunału Konstytucyjnego, koniecznych do rozpatrzenia sprawy w pełnym składzie, ma spaść z 11 do 9. Dzieje się to w sytuacji, gdy wielu sędziów i dublerów wciąż nie chce zasiąść do orzekania pod przywództwem Julii Przyłębskiej. Pełni ona bowiem funkcję prezesa Trybunału Konstytucyjnego nielegalnie.
– W Trybunale Konstytucyjnym toczy się wewnętrzna wojna, która jest przejawem skandalu i chaosu wprowadzanego w Polsce przez obóz tak zwanej Zjednoczonej Prawicy. Sędziowie wojują między sobą wewnętrznie, w związku z tym Trybunał Konstytucyjny nie ma możliwości rozpatrzenia nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym – mówił pierwszy w-ce przewodniczący Polski 2050 Szymona Hołowni Michał Kobosko.
To kolejny już raz kiedy partia rządząca manipuluje składem dla osiągnięcia doraźnych politycznych celów. Wcześniejsza zmiana nastąpiła w 2015 roku, kiedy to PIS podniósł liczbę sędziów z 9 do 13.
– W roku 2015 Sejm uchwalił ustawę głosami PiS, w której czytamy, że orzekanie w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego wymaga co najmniej 13 sędziów. Wówczas PiS zwiększył tę liczbę z 9 do 13, bo było mu to potrzebne. Wówczas władza próbowała zablokować prace Trybunału pod kierownictwem A. Rzeplińskiego. Teraz PiS wraca do tego, co było, bo jest to na rękę partii rządzącej – tłumaczył Stanisław Zakroczymski, ekspert ds. prawa konstytucyjnego Polski 2050 Szymona Hołowni.
Polska 2050 Szymona Hołowni od początku podkreślała, że nowa ustawa o Sądzie Najwyższym, która rzekomo ma odblokować środki z KPO, jest niekonstytucyjna. Gdyby Sejm przyjął poprawki opozycji, w tym PL2050 Szymona Hołowni, nie byłoby dziś problemu. Przywróconych zostałoby wiele praworządnych rozwiązań, a do Polski płynęłyby już środki z KPO.
– To ponad 100 mld zł dotacji i ponad 50 mld zł tanich pożyczek, które powinny uruchomić projekty kluczowe dla unowocześnienia całego systemu usług publicznych, zielonej transformacji, cyfryzacji, czy na budowę żłobków. Tych pieniędzy nie mamy jako jeden z ostatnich krajów unijnych – mówił Kobosko.
Koło parlamentarne Polski 2050 Szymona będzie wnioskować o odrzucenie proponowanej przez PIS ustawy w całości. Mamy nadzieję, że tym razem cała opozycja zagłosuje zgodnie przeciw kolejnemu aktowi psucia wymiaru sprawiedliwości przez PIS.
– Trybunał Konstytucyjny to jedna z najpoważniejszych instytucji państwa, nie może być traktowana jako zabawka. PiS robi kolejny krok niezgodny z porządkiem prawnym. Dość bawienia się państwem, dość bawienia się instytucjami państwa polskiego, dość blokowania przez PiS pieniędzy z KPO – podsumowuje M. Kobosko.