Legnica. Sprawca zabójstwa na przystanku. Grozi mu dożywocie

Dolnośląskie

18.03.2025 r. Prokuratura Rejonowa w Legnicy (woj. dolnośląskie) skierowała akt oskarżenia wobec sprawcy brutalnego zabójstwa mężczyzny.

Było to na przystanku autobusowym w Legnicy przy ul. Piłsudskiego, do którego doszło w niedzielny wieczór 15.09.2024 r., w czasie ostatniego zagrożenia powodzią.

Sprawca jest partnerem życiowym córki denata. Ten w niedzielę po południu i wieczorem przebywał w mieszkaniu córki i oskarżonego. Po godzinie 21:00, mocno nietrzeźwy, zdecydował się na powrót autobusem do domu. Wyszedł na przystanek przy ul. Piłsudskiego. Zaraz za nim wyszedł oskarżony. Założył kominiarkę i zabrał ze sobą kupiony wcześniej przez Internet kij bejsbolowy.

Gdy doszedł na miejsce, w wulgarny sposób polecił stojącemu na przystanku mężczyźnie, aby się oddalił. Potem, pomimo obecności na przystanku także bezdomnego, który siedział na tej samej ławce co pokrzywdzony, podszedł do ojca swojej partnerki i zadał mu co najmniej trzynaście ciosów w głowę z bardzo dużą siłą.

W wyniku uderzeń zaatakowany doznał masywnych obrażeń czaszkowo-mózgowych w postaci licznych ran tłuczonych głowy z wieloodłamowym złamaniem kości czaszki. Obrażenia te skutkowały jego śmiercią na miejscu zdarzenia.

Gdy oskarżony odchodził i zauważył nadal stojącego na przystanku wcześniej zastanego tam mężczyznę, podszedł do niego, uderzył go kijem w plecy, a następnie zagroził śmiercią w przypadku, gdyby coś ujawnił. Następnie sprawca zbiegł do mieszkania i położył się spać. Na następny dzień wyjechał wraz z partnerką za granicę, aby przywieźć do domu członka rodziny, którego powiadomiono o śmierci pokrzywdzonego.

Po powrocie, tj. od 16 do 25.09.2024 r. oskarżony namawiał dwie znane sobie osoby, aby zeznały, że w dniu zabójstwa były z nim na wałach rzeki Kaczawy, gdzie mieli pomagać przy umacnianiu wałów w związku z zagrażającą miastu powodzią. Świadkowie nie zgodzili się na złożenie fałszywych zeznań.

03.10.2024 r, oskarżony w czasie pobytu w szpitalu we Wrocławiu, został zatrzymany, a 04.10.204 r. na sali szpitalnej tymczasowo aresztowany przez sąd.

Oskarżony, oprócz zarzutu zabójstwa, usłyszał jeszcze m.in. zarzuty usiłowania nakłonienia trzech świadków do złożenia fałszywych zeznań z art. 233 § 1 k.k. oraz zarzut wywierania wpływu na świadka przy użyciu przemocy w celu zmuszenia mężczyzny, którego uderzył kijem do zaniechania składania zeznań.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Składał wyjaśnienia, które z uwagi na dobro postępowania nie mogą być ujawnione przed rozpoczęciem procesu sądowego.

Biegli psychiatrzy stwierdzili, że ww. był poczytalny w chwili popełnienia przestępstwa. Ww. nie jest chory psychicznie, ma jednak cechy osobowości psychopatycznej. Jest nerwowy, podatny na irracjonalne pomysły, mało zdolny do kontrolowania popędów oraz zmagania się ze stresem, ma skłonności do zachowań agresywnych i łatwo wpada w gniew. Jego zachowania wynikały wyłącznie z cech zaburzonej osobowości i były jego wyborem, co oznacza, że mógł je w pełni kontrolować.

Za zbrodnię zabójstwa sprawcy grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Za pozostałe czyny oskarżonemu grożą kary od 5 do 8 lat pozbawienia wolności.

Gdyby sąd nie orzekł wobec sprawcy kary dożywotniego pozbawienia wolności, może orzec karę łączną w wymiarze do 30 lat pozbawienia wolności.

Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.

Exit mobile version