Legia poza Ligą Europy! „Wojskowi” przegrali z Rangers FC. Skandal z udziałem polskich kibiców

Liga Europy UEFA

Legia Warszawa w 4. rundzie eliminacji Ligi Europy przegrała z Rangers FC 0:1.

Marzenia prysły zanim rozpoczęły się o wielkiej piłce.
W fazie grupowej Ligi Europy wylądowali Szkoci. Gola strzelił w doliczonym czasie gry Alfredo Morelos.

Skandal z udziałem kibiców Legii

Sędzia musiał przerwać mecz na kilka minut. „Kibice” Legii odpalili race i zadymili cały stadion.

Trener Vuković po meczu Rangers FC – Legia Warszawa: Nie zabrakło nam wiary

– Zrobiliśmy wiele, żeby wygrać ten mecz. Nie mieliśmy wiele sytuacji ale te, które stworzyliśmy, powinniśmy wykorzystać. Myślę, że to jest nasz największy problem, a nie to, że nie obroniliśmy jednego dośrodkowania. To miało prawo nastąpić – powiedział po meczu z Rangers FC trener Aleksandar Vuković.

– Nie możemy powiedzieć, że zabrakło nam wiary. Myślę, że drużyna była bardzo odważna i dobrze nastawiona do tego dwumeczu. Graliśmy z drużyną z wyższego poziomu, niż my sami się znajdujemy. Łatwo jest powiedzieć, że brakło nam odwagi. Mieliśmy bardzo trudnego rywala, który nie pozwolił nam na zbyt wiele. Na pewno nie zrzucałbym tego na brak odwagi. Musimy przyjąć godnie tę porażkę, ponieważ tym razem jest to porażka godna.

– Nie chcę komentować przerwy w meczu. Dla mnie to coś, co widzę co tydzień i nie zaskakuje mnie to specjalnie. Nie zamierzam krytykować zachowania naszych kibiców. Być może dla was jest to zaskoczenie, ale właśnie tak kibicuje się w Polsce.

Rangers FC – Legia Warszawa 1:0 (0:0)

Bramka: Morelos (90+1)

Rangers: McGregor – Tavernier, Goldson, Katić, Barisić (Flanagan 64′)- Jack, Davis, Aribo – Ojo (Kamara 90′), Morelos, Arfield (Jones 73′)

Legia: Majecki – Stolarski (Nagy 73′), Lewczuk, Jędrzejczyk, Rocha – Cafu, Martins – Vesović, Gvilia, Luquinhas – Kulenović (Niezgoda 56′)

Przynajmniej już koniec kompromitacji „narodowego sportu” na międzynarodowych klubowych arenach piłkarskich! Polska piłka to dno, nawet żadna drużyna nie potrafi wyjść dalej w rozgrywkach.

O krótkiej historii polskich drużyn pisaliśmy już wcześniej – TUTAJ!
(własne, org.)

Exit mobile version