To lato należy do Madison Beer! Artystka z dumą prezentuje nowy singiel wraz z teledyskiem, „15 MINUTES”.
Niedawno zapowiedziała go podczas występu u Jimmy’ego Kimmela oraz na końcu ostatniego klipu do „Make You Mine”, wywołując falę ekscytacji wśród fanów.
Madison Beer snuje romantyczną, ekscytującą opowieść, która wzbudza uczucia radości i intensywnej ciekawości jednocześnie. Filmowy klip wyreżyserowany został przez Madison i Aerin Moreno – to kontynuacja historii, którą mogliśmy zobaczyć w jej ostatnich teledyskach. W kulminacyjnym momencie teledysku artystka znajduje się w trzymającej w napięciu scenie w pokoju zagadek.
„15 MINUTES” to następca niezwykle udanego singla „Make You Mine”, który w maju zajął pierwsze miejsce na liście Billboard Dance Airplay, czyniąc go jej pierwszym w karierze solowym przebojem. Teledysk inspirowany kultowym filmem „Zabójcze ciało (Jennifer’s Body)”, przyniósł jej spore uznanie krytyków (m.in. Uproxx i Billboardu), którzy zachwycali się jej oddaniem kreatywności i celowej nostalgii.
To naprawdę dobry rok dla Madison Beer – w lutym artystka otrzymała swoją pierwszą nominację do nagrody Grammy w kategorii Najlepszy album immersyjny za swój drugi album „Silence Between Songs”. Następnie wydała przebój „Make You Mine”, a zaledwie kilka tygodni później, w kwietniu, wydała znakomity teledysk i wyruszyła w 52-dniową trasę Spinnin Tour.
Podczas trasy Madison wyprzedała legendarne miejscówki, takie jak Radio City Music Hall i Greek Theater. Viralowe momenty z trasy na długo zapadną w pamięć jej publiczności.
– Chcę być szczera z ludźmi. Czuję, że to dlatego mam tak silną więź z moimi fanami – ponieważ jestem wobec nich szczera i chcę, żeby wiedzieli, że życie to nie tylko przyjemne chwile – powiedziała Beer na tegorocznym JBL Fest w rodzinnym Nowym Jorku.
W przyszłym miesiącu artystka uda się w krótką trasę po Azji i Australii.