Już we wtorek 5 marca rozpoczną się mistrzostwa świata w żeglarskich, olimpijskich klasach 49er, 49erFX i Nacra 17.
Na starcie staną 144 załogi z ponad 30 krajów, w tym 8 polskich. Biało-czerwoni są w gronie kandydatów do czołowych miejsc. Mistrzowskie regaty odbędą się na kanaryjskiej wyspie Lanzarote.
Polska wystawia swoje załogi w klasach 49er i 49erFX. W klasie Nacra 17 w naszym kraju nie jest prowadzone szkolenie. Regaty te nie będą miały dla naszych reprezentantów „ciężaru” olimpijskiego – w klasie 49er Polska ma już bowiem zapewnione miejsce na Igrzyskach, zaś w klasie 49erFX, w której przepustki na olimpijski akwen w Marsylii nie mamy, regatami kwalifikacyjnymi będą kwietniowe French Olympic Week w Hyeres.
Olimpijski smaczek jednak z pewnością wystąpi. W klasie 49er polskie załogi rywalizują bowiem o imienną nominację na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. W tej chwili wydaje się, że najbliżej tego są Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk / AZS Poznań) oraz Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk). Zarówno jedni, jak i drudzy zapewniają jednak, że nie paraliżuje ich presja związana z wewnętrzną rywalizacją.
– Nie skupiamy się na kwalifikacjach olimpijskich, bo jedyne na co mamy wpływ to nasze żeglowanie. Wierzymy, że jeśli będzie ono na odpowiednim, wysokim poziomie, na co nas oczywiście stać, to wszystko dobrze się ułoży – mówi Dominik Buksak.
– Na mistrzostwach świata celujemy w medal. Wiemy, jaki mamy potencjał, znamy swoje możliwości i jesteśmy świadomi celu, do którego dążymy. Nie mamy jednak z tyłu głowy myśli o Igrzyskach, żyjemy tylko i wyłącznie najbliższymi regatami. W mojej długiej karierze sportowej zawsze tak do tego podchodziłem i zawsze się to sprawdzało – mówi Łukasz Przybytek, trzykrotny olimpijczyk.
Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki z pewnością będą chcieli podtrzymać dobrą passę. Przypomnijmy, w listopadowych Mistrzostwach Europy rozegranych w portugalskiej Vilamourze Ambasadorzy Sailing Team Poland wywalczyli srebrny medal.
– Do mistrzostw świata jesteśmy dobrze przygotowani. Mamy poczucie, że zrobiliśmy kawał roboty i teraz możemy przystąpić do regat mistrzowskich, jak do nagrody za ciężką pracę. Zapowiadany jest wiatr od brzegu, więc będzie zmiennie i trzeba będzie szybko myśleć – dodaje Dominik Buksak.
– Spędziliśmy tutaj na Lanzarote dużo czasu. Mamy ten akwen rozpracowany, wiemy jaka jest charakterystyka wiatru, czego możemy się spodziewać. Podczas przygotowań dużo pracowaliśmy nad konfiguracją sprzętu. Jesteśmy zadowoleni z naszej prędkości. Teraz trzeba to przełożyć na warunki regatowe, jeśli nam się uda, to o wynik jestem spokojny. Nie będzie łatwo, bo są tutaj wszyscy najlepsi, spodziewamy się bardzo ciasnej rywalizacji wśród czołowych załóg na świecie – dodaje Łukasz Przybytek.
W dobrych i bojowych nastrojach do mistrzostw świata w klasie 49erFX przystępują również Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak (YKP Gdynia / AZS Poznań). Wydaje się, że Ambasadorki Sailing Team Poland odnalazły wysoką formę, czego potwierdzeniem jest świetny występ w listopadowych Mistrzostwach Europy, w których zajęły 5 miejsce. Niestety, nie wystarczyło to wtedy do wywalczenia olimpijskiej kwalifikacji, gdyż lepsze były bezpośrednie konkurentki.
– Nie poddajemy się. Zrobimy wszystko, aby znaleźć się na igrzyskach. Jednak zadanie na teraz jest inne – to dobre żeglowanie w mistrzostwach świata. Efektywnie przepracowałyśmy okres przygotowawczy tutaj na Lanzarote. Spodziewamy się tutaj zmiennego, średniego i silnego wiatru z kierunków przeważnie północnych. Ale prognoza ma to do siebie, że lubi się nie sprawdzać, więc trzeba być gotowym na wszystko. Cieszymy się na te mistrzostwa świata, akwen jest fantastyczny, czujemy się dobrze przygotowane i prosimy o kibicowanie i trzymanie kciuków – mówi Aleksandra Melzacka.
W ostatnich latach polskie załogi spisywały się w mistrzostwach świata bardzo dobrze. Co prawda, nie mieliśmy medalu, ale Polacy przyzwyczaili nas do czołowych pozycji i regularnych występów w podwójnie punktowanych wyścigach medalowych, w których prawo startu ma 10 czołowych załóg po serii kwalifikacyjnej.
W 2023 roku w Hadze 7 miejsce wywalczyli Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki, zaś na 10 miejscu uplasowali się Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki. W 2022 roku Łukasz i Jacek spisali się jeszcze lepiej kończąc regaty na 5 miejscu, a Szymon i Dominik zajęli 10 pozycję. W klasie 49erFX na 4 miejscu uplasowała się załoga Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak. Z kolei w mistrzostwach świata w 2021 zaledwie sześciu punktów zabrakło do medalu Dominikowi Buksakowi i Szymonowi Wierzbickiemu, którzy uplasowali się ostatecznie na 5 miejscu, o dwie pozycje wyżej niż Łukasz Prybytek i Paweł Kołodziński. W pierwszej dziesiątce, na 9 miejscu mistrostwa świata zakończyli wtedy dwukrotni mistrzowie świata juniorów Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (AZS AWFiS Gdańsk).
Jak będzie w tym roku na Lanzarote? Przekonamy się już w niedzielę 10 marca, kiedy to zaplanowane są wyścigi medalowe. Tytułów mistrzowskich bronić będą Bart Lambriex i Floris Van De Werken (Holandia) w klasie 49er oraz Vilma Bobeck i Rebecca Netzler (Szwecja) w klasie 49erFX.
Polacy w MŚ klasy 49er
Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk / AZS Poznań / Sailing Team Poland)
Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk)
Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (AZS AWFiS Gdańsk / Sailing Team Poland)
Tytus Butowski i Borys Podumis (AZS AWFiS Gdańsk / Navigo Sopot)
Adam Głogowski i Maciej Krusiec (Nauticus Olsztyn)
Mateusz Gwóźdź i Łukasz Machowski (YKP Gdynia / MKS Dwójka Warszawa)
Polki w MŚ klasy 49erFX
Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak (YKP Gdynia / AZS Poznań / Sailing Team Poland)
Gabriela Czapska i Hanna Rajchert (Spójnia Warszawa / Sailing Team Poland)