Reprezentacja Polski kobiet po wyrównanym meczu uległa w Wilnie Litwie 69:72 i straciła szansę na awans do EuroBasketu 2025.
Na zakończenie kwalifikacji biało-czerwone zmierzą się w niedzielę w Baku z Azerbejdżanem.
To było starcie, które miało duży wpływ na końcowy układ sił w grupie C kwalifikacji do EuroBasketu 2025. Polki przed meczem w Wilnie miały bilans 2-2 i apetyty na włączenie się do walki o dające awans miejsca. Nadzieje na dobry wynik w kwalifikacjach rozbudziła wyjazdowa wygrana z Belgią na otwarcie eliminacji oraz wyrównane, choć przegrane mecze w Polsce z Litwą oraz Belgią. Biało-czerwone w Katowicach-Szopienicach przegrały po dogrywce 73:75.
Początek spotkania w szczelnie wypełnionej Active Vilnius Arena nieco nerwowy w wykonaniu biało-czerwonych. Litwinki rozpoczęły zawody od prowadzenia 7:2, wykorzystując niedokładność naszego zespołu oraz brak szybkiego powrotu do obrony. Szybko ta sytuacja uległa jednak zmianie, a drużynę do walki pobudziła obecna po obu stronach boiska Stephanie Mavunga. Podkoszowa biało-czerwonych rozpoczęła zawody od trójki, ale kilka chwil później dołożyła do tego przechwyt oraz asystę.
Zawodniczka Valencia FC w samej tylko pierwszej połowie rzuciła 17 punktów, przy dobrej 70-procentowej skuteczności. Aktywna gra Mavungi pobudziła pozostałe zawodniczki. Dobrą zmianę dała wchodząca z ławki Klaudia Gertchen, która w krótkim odstępie czasu uzyskała 5 punktów. Rozpędzony polski zespół pod koniec pierwszej kwarty po trójce Agnieszki Skobel wypracował przewagę 22:16.
Niestety od tego momentu rywalki zanotowały serię 8:0, wykorzystując swoją przewagę wzrostu. Efektywna w polu trzech sekund była Laura Juskaite, która pomyliła się tylko raz, już do przerwy uzyskując dwucyfrowy dorobek punktowy. Przy stanie 24:30 biało-czerwone zdołały doprowadzić do remisu, ostatni raz mając tyle samo punktów co rywalki przy wyniku 32:32.
Niesione dopingiem miejscowej publiczności Litwinki podobnie jak pierwszą połowę, dobrze zaczęły także trzecią kwartę. Punkty spod kosza przyniosły miejscowym najwyższą w czwartkowy wieczór przewagę 52:39. Na szczęście po serii zmian ponownie pobudziły się Polki. Tym razem w pierwszoplanowej roli znalazła się Agnieszka Skobel, której doświadczenie przydało się w obronie oraz przy wejściach pod kosz.
Jeszcze pod koniec trzeciej odsłony podopieczne Karola Kowalewskiego zbliżyły się na odległość czterech punktów, wywierając presję na rywalkach. Miejscowe próbowały powiększyć przewagę, ale trójki Liliany Banaszak ponownie wyrównany wynik meczu. Po jednej z nich nasz zespół doprowadził do wyniku 58:60.
Do końca spotkanie był to już mecz kosz za kosz, akcja za akcję. Niestety po końcowej syrenie to rywalki mogły świętować wygraną.
To nie koniec zmagań z udziałem Polek w kwalifikacjach do EuroBasketu 2025. W ostatnim spotkaniu, niestety już nie o awans, biało-czerwone zmierzą się z Azerbejdżanem.
Do turnieju finałowego zakwalifikują się zwycięzcy ośmiu grup, a także cztery najlepsze drużyny z drugich miejsc.
EuroBasket 2025 kobiet odbędzie się w Czechach, Grecji, Niemczech i Włoszech. Tytułu broni reprezentacja Belgii, która w finale w Ljubljanie niespodziewanie pokonała Hiszpanię 64:58.
Litwa – Polska 72:69 (18:22, 22:13, 16:15, 16:19)
Polska: Agnieszka Skobel 18, Stephanie Mavunga 17, Liliana Banaszak 12, Weronika Gajda 10, Kamila Borkowska 6, Klaudia Gertchen 5, Anna Pawłowska 1, Julia Niemojewska 0, Anna Makurat 0, Weronika Telenga 0.
Najwięcej dla Litwy: Laura Juskaite 17, Juste Jocyte 14, Laura Miskiene 10, Giedre Labuckiene 10.