Kierowca ORLEN Team Kuba Przygoński odebrał nagrodę za Driiftingowe Mistrzostwo Polski podczas Warsaw Motor Show 2018. Zawodnik obronił tytuł sprzed roku.
Tysiące fanów i atmosfera wielkiego motoryzacyjnego święta – przy takiej oprawie Kuba Przygoński z ORLEN Team odebrał nagrodę dla Driftingowego Mistrza Polski.
I choć zawodnik nie mógł wziąć udziału we wszystkich zaplanowanych na ten sezon rundach DMP, stabilna forma pozwoliła mu obronić wywalczony przed rokiem tytuł.
– Za nami praktycznie idealny driftingowy sezon, zakończony kolejną wygraną w Mistrzostwach Polski, przed polskimi kibicami, co zawsze daje dużo satysfakcji. W tym roku nie mogliśmy wziąć udziału we wszystkich zaplanowanych startach, więc zależało nam, by pojechać jak najlepiej wszędzie, gdzie się pojawimy. Na szczęście wszystko wyszło perfekcyjnie – mówi Kuba Przygoński, Driftingowy Mistrz Polski 2018.
Siedzący za sterami 1000-konnej Toyoty GT86 Przygoński zaczął sezon od 8. miejsca na torze w Warszawie – dalej było już tylko lepiej. Dwie kolejne wygrane rundy oraz drugie miejsca w węgierskim Máriapócs i na Autodromie Słomczyn pozwoliły ukończyć sezon ze 129 punktami przewagi nad Bartoszem Stolarskim (Nissan s14 LS Turbo 6.7), podium uzupełnił Marek Wartałowicz (BMW E21) ze stratą blisko 70 punków.
– Ten sezon wymagał mnóstwo pracy całego zespołu, mogę tylko podziękować chłopakom za wysiłek przy pracy nad „Diabłem”. Teraz samochód wraca na warsztat – czeka go sporo modyfikacji, by był jeszcze szybszy i jeszcze lepszy – dodaje kierowca ORLEN Team.
(org.)