Koronawirus w Chinach – 361 ofiar. Powrót Polków z Wuhan

Polacy ewakuowani z Wuhan bez objawów zarażeniem koronawirusem

Szef rządu i podległe mu służby przestawili działania, mające na celu ochronę Polaków przed wirusem.

Wszystkie zalecane przez WHO procedury zabezpieczenia sanitarno-epidemiologicznego zostały w Polsce wdrożone z dużym wyprzedzeniem przed ogłoszeniem alertu WHO. Także oddziały zakaźne w szpitalach są gotowe na taki scenariusz. Ponadto resort zdrowia podjął pilne działania, których celem było uruchomienie linii diagnostycznej koronawirusa w Polsce.

„Nie odnotowaliśmy w Polsce żadnego przypadku pojawienia się koronawirua” – mówił premier. Jak podkreślił „Polskie służby są bardzo dobrze przygotowane na pojawienie się go w Polsce”.

Koronawirus w Chinach

Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa 2019-nCoV wzrosła do 361. Stan części zakażonych jest poważny. 2 lutego nowych przypadków zakażenia było 2829. Osób zakażonych wzrósł zatem do 17 205.

W tym dniu z obserwacji medycznej zwolniono 10 055 osób. Wyleczono także 147 pacjentów. Do tej pory (do 2 lutego) 475 pacjentów zostało wyleczonych. Pozytywnym aspektem jest to, że liczba osób wyleczonych jest wyższa niż liczba ofiar śmiertelnych wirusa.

Polacy ewakuowani z Wuhan bez objawów zakażeniem koronawirusem

Podczas wystąpienia Mateusz Morawiecki przedstawi także szczegóły transportu Polaków z Wuhan – stolicy chińskiej prowincji Hubei. „Dzięki sprawnemu działaniu m.in. służb dyplomatycznych i MON, Polacy wracający z miasta Wuhan, gdzie panuje koronawirus, są już w drodze do kraju” – poinformował. Dodał, że ta akcja pokazuje, jak sprawnie działają nasze służby.

W niedzielę podjęto decyzję o przetransportowaniu z Chin do Polski 30 osób, które były w chińskim Wuhan, gdzie jest najwięcej zachorowań na koronawirusa. Zostali oni przetransportowani do Francji, a następnie wojskowymi samolotami do Polski. W kraju zostaną skierowani na obserwację. Polacy znaleźli się we wrocławskim szpitalu wojskowym.

Szef rządu podkreślił, że „żadna z osób przetransportowanych do Polski nie ma objawów choroby, ale będą one poddane obserwacji”. Dodał również, że nie ma żadnych powodów do niepokoju, ponieważ polskie służby „w pełni panują nad sytuacją”.
(własne, KPRM)

 

Exit mobile version