Koreańskie czołgi K2 będą produkowane w Polsce

Wojsko Polskie

20 czerwca br. w Ośrodku Reprezentacyjnym MON w Pruszkowie odbyło się spotkanie wicepremiera W. Kosiniaka-Kamysza z Shin Won-sik, ministrem obrony Korei Południowej.

„Mamy pełne potwierdzenie woli współpracy i jak najszybszego przekazania wszystkich informacji o charakterze technicznym, żeby polskie zakłady zbrojeniowe mogły się przygotować do produkcji czołgów K2 w Polsce. (…) To jest wielki wysiłek Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wszystkie siły i środki są skierowane na to, żeby ta produkcja rozpoczęła się jak najszybciej. Mówimy o kolejnej umowie wykonawczej na 180 czołgów K2, którą chcemy podpisać w Kielcach podczas targów. Taki jest cel, żeby już z tej transzy czołgi były produkowane w Polsce” – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po zakończeniu rozmów z delegacją Korei Południowej.

„Dlaczego współpraca z Koreą Południową ma charakter strategiczny? Ponieważ Korea Południowa dostarcza już sprzęt do Polski. To jest samolot FA-50, to są wyrzutnie Chunmoo, armatohaubice K9 i czołgi K2. Te wszystkie rodzaje sprzętu są już w Polsce. Pan minister Paweł Bejda w Korei Południowej podpisał umowę na kolejne wyrzutnie Chunmoo w programie HOMAR-K i one będą dostarczane do Polski. Polonizacja produktu jest dla nas bardzo ważna. Dla nas to jest obietnica wyborcza, żeby 50% produkcji i zakupów dla polskiej armii była realizowana na terytorium Rzeczypospolitej. Nie da się tego wypełnić tylko swoimi zakładami, ale właśnie inwestycjami, które przychodzą do Polski” – podkreślił szef MON.

Rozmowy delegacji dotyczyły m.in. współpracy w sferze wojskowej, szczególnie w dziedzinie obronności i uzbrojenia. Ministrowie współprzewodniczyli posiedzeniu wspólnego komitetu ministerialnego ds. dwustronnej współpracy w dziedzinie obronności i przemysłu zbrojeniowego.

Podczas spotkania omówiono także działania na rzecz stabilności na Półwyspie Koreańskim oraz perspektywy rozwoju współpracy i pogłębiania relacji wojskowych pomiędzy oboma krajami.

„Mamy pełne potwierdzenie woli współpracy. (…) Oczywiście przygotowanie linii produkcyjnej, przygotowanie i adaptacja technologii do polskich warunków wymaga czasu. Odziedziczyliśmy niestety duże opóźnienia w tym zakresie, ale nadrabiamy. Chcę, żeby to było jak najszybciej. Bardzo się cieszę z takiej ofensywnej deklaracji pana ministra Republiki Korei, który powiedział, że jeżeli jest jakikolwiek problem z naszymi firmami, z przekazywaniem informacji, to on będzie natychmiast rozwiązany. Na to czekaliśmy. My sobie ten cel postawiliśmy przed dzisiejszą wizytą – potwierdzenia kontraktów, wykonalności, terminowości, ale i transferu technologii do Polski” – zaznaczył po spotkaniu wicepremier W. Kosiniak-Kamysz.

Jak zaznaczył po rozmowach wiceminister Paweł Bejda dyskusja dotyczyła nie tylko koreańskiego sprzętu kupowanego dla Wojska Polskiego, ale także oferty polskiego przemysłu zbrojeniowego.

„Dzisiaj z ministrem obrony Shin Won-sik rozmawialiśmy m. in. o finansowaniu kupowanego w Korei Południowej sprzętu wojskowego dla Wojska Polskiego, ale co ważne, przedstawiliśmy także ofertę polskiego przemysłu zbrojeniowego, którą może być zainteresowana strona koreańska” – zaznaczył wiceminister.

Po południu zaplanowano wizytę szefa MON Korei w Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, gdzie stacjonują lekkie samoloty bojowe FA-50GF produkcji południowokoreańskiej.

Korea Południowa pozostaje jednym z kluczowych partnerów Rzeczypospolitej w procesie modernizacji technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. W kwietniu tego roku w Korei Południowej podpisano umowę wykonawczą na dostarczenie Polsce 72 modułów wyrzutni HOMAR-K oraz kilku tysięcy kierowanych pocisków rakietowych. Wcześniej Polska zamówiła od południowokoreańskiego partnera: czołgi Hyundai K2 Black Panther, armatohaubice samobieżne Hanwha K9A1 Thunder oraz samoloty FA-50.

Współpraca z Koreą Południową ma charakter strategiczny

„Od wczoraj trwa kluczowa wizyta delegacji koreańskiej na czele z ministrem obrony. Jesteśmy po serii spotkań prezentujących nasze wspólne dokonania i plany na przyszłość w dziedzinie bezpieczeństwa, modernizacji, transformacji armii, współpracy wojskowej i współpracy strategicznej. Wczoraj z panem ministrem uzgodniliśmy harmonogram działania i realizacji wspólnych kontraktów związanych z zakupem dla polskiej armii. Chodzi przede wszystkim o czołgi K2, armatohaubice K9, samoloty FA-50 czy o wyrzutnie rakietowe Chunmoo. Mamy określony plan dostaw i dziękuję za taką jasną deklarację strony południowokoreańskiej o szybkim transferze technologii do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która jest strategicznym partnerem dla przemysłu południowokoreańskiego. To jest już postanowione, będziemy produkowali czołgi K2 w Polsce” – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas „Poland-South Korea Strategic Dialogue”.

Delegacja Korei Południowej w Polsce (fot. Krzysztof Niedziela/CO MON)

21 czerwca br. w Warszawie Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej i Paweł Bejda, wiceminister obrony narodowej wzięli udział w polsko-koreańskim dialogu strategicznym. W trakcie forum stronę koreańską reprezentowali: minister obrony Republiki Korei Shin Wonsik oraz minister Agencji ds. Zamówień w Sektorze Obronnym Republiki Korei Seok Jonggun.

„Republika Korei jest dla nas partnerem strategicznym w dziedzinie transformacji armii, ale też to jest nowy etap w naszej relacji, w dziedzinie wymiany informacji, szkolenia, współpracy na poziomie wojska, na poziomie współpracy wojskowej, którą chcemy zacieśniać i wzmacniać. (…) Chcemy czerpać również z doświadczeń strony południowokoreańskiej na temat ochrony granicy. Doświadczenia koreańskie są pewnie największe na świecie. Systemy zarządzane sztuczną inteligencją w ochronie granicy. To jest kolejny punkt naszej współpracy strategicznej i obszar naszego współdziałania” – zaznaczył wicepremier W. Kosiniak-Kamysz.

„Aspirujemy do tego, żeby Polska była centrum serwisowym dla sprzętu koreańskiego dla Polski, ale też dla innych państw europejskich, które dokonują zakupu, na przykład dla sprzętu rumuńskiego, dla rumuńskiej armii. Kupując sprzęt koreański będzie on mógł być serwisowany również w Polsce. To jest nasza jasna i wyraźna propozycja” – podkreślił szef MON.

„Poland-South Korea Strategic Dialogue” to wydarzenie organizowane przez Fundację im. Kazimierza Pułaskiego – w ramach Road to Warsaw Security Forum, skupione wokół dialogu dotyczącego współpracy dwustronnej pomiędzy Polską a Republiką Korei, w szczególności w zakresie obronności i rozwoju przemysłu zbrojeniowego.

„Od czasu wojny koreańskiej Republika Korei dołożyła wszystkich starań, aby zbudować jak najsilniejszy potencjał obronny kraju (…) W rezultacie tych starań kraj, który nie był w stanie wyprodukować ani jednego karabinu, stał się potęgą wojskową, która obecnie sama produkuje najnowocześniejsze systemy uzbrojenia i eksportuje je do innych krajów. Nasz kraj chce być strategicznym partnerem dla Polski. Pomożemy Polsce stać się największą potęgą obronną w Europie Środkowej” – zaznaczył minister obrony Republiki Korei.

Wiceprezes Rady Ministrów poinformował, że stronie południowokoreańskiej złożono ofertę zakupową produktów polskiego przemysłu zbrojeniowego.

„Wypełniając strategiczne partnerstwo złożyliśmy również ofertę zakupu polskiego sprzętu dla armii koreańskiej. Cieszę się, że ta decyzja została przyjęta pozytywnie. Jest oczywiście na wstępnym etapie, ale w ofercie są nasze moździerze samobieżne RAK, bojowe wozy piechoty BORSUK, radary pasywne, pojazdy minowania narzutowego BAOBAB-K, jak również sprzęt bezzałogowy, w tym systemy Flye Eye i Gladius. Jesteśmy gotowi z prezentacją tego sprzętu, jego dostarczaniem do Korei Południowej” – zaznaczył wicepremier.

„To, co jest warte podkreślenia to fakt, że z perspektywy MON widzimy ogrom pracy, przed którymi stoją przemysły obu stron. Szczególnie w aspektach prawno-legislacyjnych. W tej sprawie staramy się pomóc jak to tylko możliwe. Ten kierunek wsparcia będziemy utrzymywać” – mówił podczas Dialogu wiceminister P. Bejda.

Exit mobile version