Kopalnia węgla kamiennego Halemba. Aktywiści z Greenpeace zablokowali zrzut ścieków do Odry

PGG S.A. podejmie kroki prawne w celu pociągnięcia sprawców za spowodowane szkody

Aktywiści i aktywistki zablokowali 25 kwietnia zrzut wysoce zasolonych ścieków z kopalni węgla kamiennego Halemba, które trafiają do Odry.

To odpowiedź na brak działań Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które uchroniłyby Odrę przed ponowną katastrofą, jaka wydarzyła się w zeszłym roku. Ratujmy Odrę, Rzeka to nie solniczka, Ta kopalnia truje Odrę – to hasła, które pojawiły się na transparentach towarzyszących blokadzie. Aktywistki i aktywiści domagają się natychmiastowego ograniczenia zrzutów zasolonej wody przez kopalnie węgla kamiennego i utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.

Aktywiści i aktywistki Greenpeace, przerażeni tym, że rządzący nic nie robią, by uchronić Odrę przed kolejną katastrofą, postanowili działać. Używając metalowej kurtyny, zablokowali symbolicznie zrzut wysoce zasolonych ścieków z kopalni węgla kamiennego Halemba. Ścieki zrzucane przez tę kopalnię są prawie dwa razy bardziej zasolone niż woda w Morzu Bałtyckim. Halemba to jedna z wielu kopalń na Śląsku, której zasolone wody, pochodzące z odwodnienia kopalni, odprowadzane są wprost do dopływu Odry. Polki i Polacy chcą ratować Odrę – w najnowszych badaniach IBRiS ponad 83% badanych uważa, że należy zaprzestać zrzucania szkodliwych substancji do rzeki.

– Jestem tu, by zaprotestować przeciw skandalicznej bierności rządu wobec nadciągającej katastrofy. Nie zgadzam się, by zyski spółek górniczych były ważniejsze niż nasze rzeki i prawo do życia w bezpiecznym i czystym środowisku. Nie będę bezczynnie przyglądać się temu, jak rząd pozwala na zatruwanie Odry, które odbywa się na naszych oczach i zgodnie z prawem. Co to za prawo, które pozwala na niszczenie rzek? Mówimy dość i domagamy się reakcji ministry Moskwy oraz by wywiązywała się ze swoich obowiązków – powiedział biorący udział w blokadzie aktywista Michał Wnuk.

Greenpeace apeluje do ministry klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz do wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, nadzorującego Wody Polskie, o zakończenie działań pozorowanych i pilne ratowanie Odry przed kolejną katastrofą. By to zrobić należy przede wszystkim:

– Zbliża się lato i zamiast cieszyć się z nadchodzących ciepłych i słonecznych dni, jesteśmy przerażeni tym, co nas czeka. Wysokie temperatury oraz niższy poziom wody w rzekach sprawią, że zasolona woda ponownie stworzy warunki do zakwitu toksycznych alg, które zabiją życie w Odrze. Rząd przygląda się temu bezradnie i prowadzi monitoring Odry, który tylko potwierdza to, co od dawna mówimy: stan rzeki jest zły. Ministra Moskwa w swoich kompromitujących wypowiedziach powtarza, że wszystko dzieje się zgodnie z prawem. Jeżeli prawo umożliwia kopalniom węgla kamiennego stworzenia warunków sprzyjających kolejnej katastrofie, to trzeba je zmienić i drastycznie ograniczyć zrzut zasolonych ścieków – komentuje Anna Meres, koordynatorka kampanii klimatycznych w Greenpeace.

Greenpeace zablokował zrzut ścieków do Odry (fot. org.)

Za niespełna 3 miesiące minie rok od katastrofy w Odrze, która wstrząsnęła całą Polską. Tymczasem do dopływów Odry i Wisły wciąż zrzucane są ogromne ilości bardzo zasolonych wód odpompowanych z kopalń węgla kamiennego. Z Raportu opublikowanego przez rząd jasno wynika, że za największą ilość chlorków i siarczanów w dorzeczu Odry odpowiadają kopalnie. To one zrzucają aż 72 procent ich całkowitej ilości w ściekach. Potwierdza to, że to właśnie spółki górnicze odpowiedzialne są za wysokie zasolenie Odry, które przyczyniło się do rozwoju złotych alg. Ich toksyny doprowadziły do masowego wymierania ryb i ogromnej katastrofy ekologicznej w ubiegłym roku.

Wprowadzony przez rząd monitoring Odry wskazuje, że poziom jej zasolenia jest przekroczony we wszystkich punktach pomiarowych praktycznie na całej jej długości. Tymczasem ministra klimatu i środowiska, Anna Moskwa oraz wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk nie podjęli kluczowych działań, by ochronić Odrę przed kolejną katastrofą. Kopalnie węgla kamiennego, dzięki wydanym przez Wody Polskie pozwoleniom, mogą nadal legalnie wylewać do polskich rzek bardzo zasolone ścieki. Jednocześnie ministra Moskwa przymyka oko na fakt, że kopalnie działają bez wymaganych prawem dokumentów oceniających ich wpływ na środowisko.

Na stronie www.chronmyodre.pl/apel można wysłać list do ministry klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz do wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, z żądaniem pilnego ratowania Odry przed kolejną katastrofą ekologiczną.

PGG S.A. protestuje przeciw bezprawnej i niebezpiecznej akcji Greenpeace

Polska Grupa Górnicza S.A. stanowczo protestuje przeciwko nielegalnym działaniom aktywistów Greenpeace w pobliżu ruchu Halemba kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej, które poważnie narażają bezpieczeństwo załogi i oczerniają spółkę przy pomocy kłamliwych twierdzeń. PGG S.A. podejmie zdecydowane kroki prawne wobec sprawców naruszeń w Rudzie Śląskiej.

We wtorek przed południem 25 kwietnia 2023 r. grupa aktywistów Greenpeace zatamowała wylot kolektora wód kopalnianych odprowadzanych do cieku powierzchniowego do Kłodnicy w Rudzie Śląskiej – Halembie.

Kopalnia węgla kamiennego Halemba. Ścieki (fot. Greenpeace)

Ruch Halemba – podobnie jak wszystkie kopalnie PGG S.A. – posiada wymagane prawem pozwolenia wodnoprawne na odprowadzanie wód dołowych do cieków powierzchniowych. Odprowadzanie wód z ruchu Halemba odbywa się na warunkach zgodnych z aktualną decyzją wodnoprawną, a prawidłowość jej realizacji kontrolowana jest przez uprawnione instytucje państwowe. Jakość wód badana jest na bieżąco przy pomocy akredytowanych laboratoriów, a kopalnie podlegają w opisanym zakresie regularnym inspekcjom.

Działania aktywistów są bezprawne i w najwyższym stopniu szkodliwe. Trwałe zatamowanie odpływu wód w kolektorze stwarza realne ryzyko uszkodzenia systemu odwadniania, co może doprowadzić do zalania kopalni i zagraża bezpieczeństwu pracy ludzi pod ziemią! PGG S.A. wezwała na miejsce happeningu Greenpeace policję i podejmie odpowiednie kroki prawne w celu pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności za spowodowane szkody.

Kopalnie PGG S.A. ograniczają ilości odprowadzanych wód poprzez ich wykorzystanie do własnych potrzeb. Odwadnianie kopalń jest nieodzownym warunkiem prowadzenia eksploatacji podziemnej. W celu ochrony wód powierzchniowych przed nadmiernym zasoleniem wodami dołowymi odprowadzanymi do zlewni Górnej Wisły i Odry w PGG S.A. wykorzystywana jest również metoda hydrotechniczna, polegająca na czasowym gromadzeniu słonych wód kopalnianych w zbiornikach retencyjnych, a następnie na kontrolowanym ich odprowadzaniu do rzeki w okresach wysokich przepływów.

Exit mobile version