Kilka partii łączy siły na wybory. Pakt Senacki 2023 podpisany

Polityczne sprawy

Politycy Nowej Lewicy, Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 oraz także porozumienia samorządowców „Tak! Dla Polski” podpisali porozumienie w sprawie wspólnego startu do Senatu.

Dokument nie zawiera nazwisk kandydatów, a jedynie parytety, bez podziału okręgów wyborczych. Dokument nie zawiera nazwisk kandydatów, a jedynie parytety, bez podziału okręgów wyborczych. Strony porozumienia zobowiązały się do wystawienia jednego kandydata lub kandydatki zjednoczonej opozycji we wszystkich 100 okręgach wyborczych.

To drugi Pakt Senacki, pierwszy został zawarty przed wyborami parlamentarnymi w 2019 r. przez Lewicę, Koalicję Obywatelską oraz Polskie Stronnictwo Ludowe, co umożliwiło zdobyć więcej mandatów do izby wyższej od PiS.

– Zapraszamy inne środowiska do udziału w porozumieniu – oświadczyli posłowie Dariusz Wieczorek, Marcin Kierwiński i Piotr Zgorzelski oraz senator Jacek Bury, a także prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz.

Wieczorek: Kto nie idzie z demokratyczną opozycją, pomaga Prawu i Sprawiedliwości

– To wielkie wydarzenie, ponieważ ten dokument określa jednoznacznie nasze zobowiązanie i daje wyraźny sygnał dla wszystkich, że kto nie idzie z nami, to maszeruje przeciw nam. Kto nie idzie z demokratyczną opozycją, pomaga Prawu i Sprawiedliwości. To bardzo ważny moment pokazujący, że opozycja umie ze sobą współpracować i się dogadywać. Mam też takie wielkie marzenie, że to co dziś robimy to jest pierwszy krok do wygrania wyborów. Będziemy jako siły polityczne poważnie ze sobą rozmawiać, o tym, aby porozumienie programowe podpisały wszystkie partie opozycyjne, aby wysłać wyraźny sygnał Polkom i Polakom, że opozycja wie, jak rządzić po wyborach w 2023 r. Że opozycja ma plan nie tylko Senat, ale i na Sejm i wie, jak pozamiatać cały ten bałagan po Prawie i Sprawiedliwości – mówił poseł Dariusz Wieczorek.

Lewica łączy siły na wybory. Porozumienie Nowej Lewicy, partii Razem, Polskiej Partii Socjalistycznej i Unii Pracy podpisane

Nowa Lewica, partia Razem, Polska Partia Socjalistyczna oraz Unia Pracy podpisały uroczystą deklarację o współpracy w wyborach. Jak podkreślili liderzy wszystkich formacji, to dopiero początek budowy szerokich list Lewicy na zbliżające się wybory.

– Zapraszamy do dołączania środowiska lewicowe, organizacje pozarządowe, związki zawodowe – oświadczyli.

Partie polskie (fot. Lewica)

Czarzasty: To początek konsolidacji Lewicy przed wyborami parlamentarnymi

Stało się! Unia Pracy, Polska Partia Socjalistyczna, partia Razem i Nowa Lewica podpisały porozumienie, podpisały porozumienie o współpracy w wyborach parlamentarnych, samorządowych oraz tych związanych z Unią Europejską. To jest początek konsolidacji Lewicy przed wyborami. Mamy absolutnie otwartą, szczerą, ciepłą propozycję dla związków zawodowych, dla wszelkich stowarzyszeń czy ruchów miejskich, dla środowisk feministycznych, dla środowisk, które współpracują i organizują wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, dla młodego pokolenia, dla wszystkich związków i fundacji i stowarzyszeń młodego pokolenia; dla wszystkich ludzi, którzy bez względu na to, skąd przychodzą, ile mają lat i chcieliby, żeby lewica współpracowała i była w Sejmie reprezentowana. Ja się bardzo cieszę. Dziękuję bardzo serdecznie Polskiej Partii Socjalistycznej. Dziękuję serdecznie Unii Pracy. Dziękuję serdecznie partii Razem, Dziękuję serdecznie władzom mojej partii, za wyrażenie zgody na podpisanie tej umowy.

– Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy

Scheuring-Wielgus: Lewica jest gwarantem pewnych kwestii, których nikt inny nie dopilnuje

Jak widzicie jesteśmy uśmiechnięci i radośni. Wszystkie plotki o tym, że lewica nie jest zjednoczona, naprawdę są nieprawdziwe. My jesteśmy tutaj po to, aby Wam pokazać, że Lewica jest gwarantem pewnych kwestii, których nikt inny nie dopilnuje. Lewica jest gwarantem tego, że kobiety nie będą bały się w Polsce rodzić dzieci, że kobiety będą czuły się w Polsce bezpiecznie. Lewica jest gwarantem tego, że aborcja w końcu będzie bezpłatna, darmowa i bezpieczna. Lewica jest również gwarantem tego, że kobiety nie będą musiały jeździć do innych miast tylko po to, żeby dostać tabletkę „dzień po” albo żeby w ogóle dostać się do ginekologa. Lewica jest gwarantem również tego, że kobiety nie będą musiały słyszeć od lekarza czy od aptekarza, że jest jakaś klauzula sumienia, która zabrania lekarce czy lekarzowi wydać czy napisać receptę. Lewica jest również gwarancją tego, że każdy w Polsce, w której będzie rządziła Lewica, będzie się czuł godnie i bezpiecznie. My nie dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. I tutaj bardzo duży ukłon do społeczności LGBT+, społeczności, która jest nękana i hamowana przez obecną władzę. Lewica jest gwarantem tego, że w Polsce, w której my będziemy współrządzić, będziecie czuć się bezpieczni. Lewica jest gwarantem tego, że hejt i cała homofobiczna propaganda, która jest wymierzana w Waszą stronę, będzie karana. Lewica jest również gwarantem tego, że osoby transpłciowe nie będą musiały pozywać swoich rodziców, aby zmienić swoje życie. I ostatni gwarant, bardzo ważny również dla mnie, Lewica jest również gwarantem świeckiego państwa. My nie mówimy o tym, że świeckie państwo jest ważne, my również działamy. Mówimy o tym, że Fundusz Kościelny powinien być zlikwidowany, że Kościół powinien płacić podatki tak jak każdy z nas. Mówimy również o tym, że każdy ksiądz, każda osoba, która dokonuje przestępstw seksualnych, nie może być przenoszona z parafii do parafii, ale musi odpowiadać przed sądem. Mówimy również o tym, że jak będziemy współrządzić, to doprowadzimy do tego, że nie będą szły te gigantyczne przelewy w stronę Kościoła. Zachęcam wszystkie środowiska lewicowe, aby do nas dołączały.

– Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka i wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy

Zandberg: Lewica to jest gwarancja tego, że Polska po wyborach będzie sprawiedliwa społecznie i solidarna

Polska potrzebuje silnej społecznej lewicy i taką ofertę dostaną Polki i Polacy w najbliższych wyborach. Ja bardzo się cieszę, że dzisiaj witamy na pokładzie naszych przyjaciół z Polskiej Partii Socjalistycznej, z Unii Pracy. I to jest pierwszy krok. Idziemy dalej. Wkrótce, mam nadzieję, razem z nami i tutaj będą stały także organizacje społeczne, kolejne związki zawodowe, z którymi rozmawiamy także o współpracy wyborczej. Współpracy wyborczej, która jest po coś, bo Lewica to jest gwarancja tego, że Polska po wyborach, przyszła demokratyczna Polska, będzie prospołeczna. Że to będzie Polska, w której nie zapomnimy o osobach, które są słabsze; w której dach nad głową będzie prawem każdego człowieka; która szanuje prawa człowieka. I zarazem Polska, która pamięta, że prawa człowieka to także prawa społeczne: prawo do dachu nad głową, to prawo do godnej pracy, to prawo do tego, żeby żyć bez strachu o to, że następnego dnia, za miesiąc, za dwa, za trzy człowiekowi w gorszym czasie może grozić ubóstwo czy bezdomność. Jesteśmy gwarantem tego, że Polska przyszłości będzie Polską sprawiedliwą społecznie i solidarną. Po to budujemy listę Lewicy, która dzisiaj wzmacnia się o nowych partnerów. Listę, która jest gwarancją zmiany.

– Adrian Zandberg, poseł i współprzewodniczący partii Razem

Biejat: Zapraszamy do współpracy wszystkich tych, którzy chcą z nami budować przyszłość Polski

Lewica przez te ostatnie lata dla wielu osób była źródłem nadziei i otuchy. Dzisiaj chcemy powiedzieć, że nie zawiedziemy tych nadziei, które państwo w nas pokładają. To osoby z tych środowisk, o których mówili moi przedmówcy: kobiety, mniejszości, ale też pracownicy, czy też osoby, które dzisiaj zmagają się z brakiem miejsca do mieszkania. To ludzie, którzy dzisiaj czują, że świat ułożony jest niesprawiedliwe, że to oni muszą dokładać się bardziej do tego systemu, na którym zarabiają najmocniejsi, najsilniejsi, którzy dzisiaj karmią się kryzysem, który dotyka nas, zwykłych ludzi. Bardzo się cieszę, że dzisiaj ta lista się powiększa, że dzisiaj dołączają nasi nowi partnerzy, ale podkreślam też, że dla nas ogromną wartością będzie dalsze jej poszerzanie nie tylko o związki zawodowe, ale także o organizacje społeczne, grupy aktywistek, środowiska kobiece. Dzisiaj mówimy to nie jest koniec rozmowy o wspólnej liście Lewicy, ale jej początek i zapraszamy do niej z otwartymi ramionami wszystkich tych, którzy razem z nami chcą budować przyszłość Polski, w której właśnie będzie miejsce dla wszystkich, w której każdy z nas będzie czuł się jak w domu. A wyrazem tej wspólnej Polski będzie to, że każdy będzie miał w niej swoje prawa, równe prawa. A ci, którzy dzisiaj najbardziej zyskują na kryzysach, którzy dzisiaj podwyższają swoje marże, jak branża paliwowa, będą musieli wreszcie zacząć za to płacić. Nie my, nie każde z nas, ale właśnie oni. Niech oni wezmą za to odpowiedzialność, a my dopilnujemy, żeby tak się stało.

– Magdalena Biejat, posłanka i współprzewodnicząca partii Razem

Konieczny: Bez silnej Lewicy nie pokonamy PiS-u

Jest to bardzo dobry dzień dla polskiej lewicy, dla PPS również. Polska Partia Socjalistyczna od 130 lat cieszy się, kiedy lewica rośnie, a postulaty lewicowe zyskują poparcie. Mamy nadzieję, że ten dzisiejszy dzień przełoży się właśnie na to. Bez silnej Lewicy nie pokonamy PiS-u i nie zmienimy tej władzy. To że można zbudować lewą stronę prawej nogi, to są mrzonki. Musi być silna i zjednoczona lewica. Lewica patriotyczna, prospołeczna, propracownicza. Pandemia pokazała, w jakiej formie jest polska ochrona zdrowia i jest w formie opłakanej. Dla Lewicy najważniejsze jest to, aby polski pacjent dostał opiekę zdrowotną na odpowiednim poziomie, bez względu na to, jak zasobny jest jego portfel. Nie pozwolimy na to, żeby ochrona zdrowia zmieniła się w miejsce robienia interesów, w miejsce pokątnej prywatyzacji i zarabiania pieniędzy kosztem polskich pacjentów. Wszystkie te postulaty, które zgłaszaliśmy przez lata i zgłaszamy teraz są aktualne. Polska Lewica naprawdę zjednoczona może bardzo wiele.

– Wojciech Konieczny, senator i przewodniczący Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej

Chrzanowski: Człowiek jest najwyższą wartością

Tak, jest to dzisiaj świetny dzień. Świetny dzień dla ludzi, których boli to, że społeczeństwo nasze jest traktowane jako przedmiot, a nie podmiot. Zawsze w Polskiej Partii Socjalistycznej było tak, że człowiek jest najwyższą wartością. A teraz to hasło będzie hasłem Lewicy – człowiek jest najwyższą wartością. Włączyliśmy się czynnie w zbieranie podpisów pod projektem ustawy o rencie wdowiej. W ten sposób będziemy rozszerzać nasze socjalistyczne hasła, które powstały sto trzydzieści lat temu w Paryżu, w 1892 roku. Chwała lewicy.

– Bogdan Chrzanowski, wiceprzewodniczący Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej

Witkowski: Czas wprowadzić 7-godzinny dzień pracy

Ponad sto lat temu lewicowy rząd wprowadził ośmiogodzinny dzień pracy. Od 100 lat pracujemy 8 godzin dziennie. Najwyższy czas, żeby skrócić czas pracy pracowników. Przecież to człowiek jest ważniejszy od kapitału. I ci najbogatsi na świecie, którzy gromadzą coraz więcej majątku, zyskują go nie dzięki operacjom giełdowym, ale dzięki ciężkiej pracy pracowników. Dlatego już w 2006 roku postulowaliśmy, ale także w życie wprowadziliśmy 7-godzinny dzień pracy wszędzie tam, gdzie nasi członkowie mieli na to wpływ. Bez utraty wynagrodzenia i utrzymaniem wydajności. Chcemy, żeby prawa pracownicze w XXI wieku, gdzie na początku tego wieku rządy SLD i Unii Pracy wprowadziły nas do Unii Europejskiej, gdzie pracownicy są bardziej tam szanowani niż w Polsce. Ciągle nadal chcemy, żeby prawa pracownicze były bardziej szanowane. Żeby organizacje związkowe miały większe oddziaływanie na to, co się w państwie dzieje. Bez ludzi pracy nie ma przyszłości i nie ma rozwoju. Razem damy radę, tak jak to kiedyś powiedział Aleksander Małachowski w 2000 roku: lewica się musi jednoczyć. Nie ma wrogów na lewicy.

– Waldemar Witkowski, przewodniczący Unii Pracy

Orkisz: Lewica to szkoła świecka i tolerancyjna

Bardzo się cieszę z faktu, że po krótkiej separacji Unia Pracy jest w szeregach całej zjednoczonej lewicy. Lewica to szkoła świecka i tolerancyjna. Od ministra Czarka i kurator Nowak zachowaj nas Panie. Nie takiej szkoły chcą uczniowie, nie takiej szkoły chcą nauczyciele. Młodzi ludzie mają być przygotowani do życia w różnych warunkach, nie z dogmatem. Mają być otwarci na świat. Ta szkoła ma współpracować z organizacjami pozarządowymi, z rodzicami. Nie może być tak, jak dzieje się w tej kadencji. Nie może być w ten sposób, że wynagrodzenie nauczyciela początkującego jest niższe niż minimalna płaca w kraju. Początkującemu nauczycielowi trzeba dopłacić 66 złotych, by uzyskał minimalne wynagrodzenie. To jest niedopuszczalne, by kadra, która odpowiada za wychowanie, za przygotowanie kadr, była traktowana w ten sposób po macoszemu. Pracownik obsługi, początkujący i pracownik i nauczyciel, początkujący nauczyciel. I różnica jest niestety na niekorzyść nauczyciela. O szkołę świecką Unia Pracy zabiegała od początku, czyli od 30 lat. Jesteśmy przekonani, że razem będąc w gronie koleżanek, kolegów z lewicy, będziemy mieli możliwość i będziemy mieli wpływ na te decyzje. Szkoła ma być świecka, nauka religii poza szkołą. Dzisiaj gminy, samorządy zaciągają kredyt po to, żeby finansować naukę religii, z której niewielka część młodzieży korzysta, a korzysta czasami z różnych względów, a nie z zainteresowania.

– Jan Orkisz, wiceprzewodniczący Unii Pracy