Karpaty. Co godzinę znika las wielkości pięciu boisk piłkarskich

Puszcza Karpacka i nie tylko...

Niszczenie najcenniejszych lasów górskich przez nieodpowiedzialną gospodarkę leśną, które od lat nagłaśniają aktywiści w Puszczy Karpackiej, dotyczy nie tylko Polski.

Z Karpat, jednej z ostatnich ostoi dzikości w Europie, co godzinę znika las o powierzchni pięciu boisk piłkarskich. Dotychczasowe formy ochrony nie powstrzymują niszczycielskich wycinek, dlatego konieczny jest nowy, międzynarodowy program ochrony Karpat, który będzie korzystny dla przyrody i ludzi, którzy tam mieszkają – wzywa Greenpeace w swoim najnowszym raporcie.

Raport Greenpeace “Puszcza Karpacka: zagrożone dziedzictwo” analizuje dane satelitarne z lasów Karpat – drugiego co do wielkości łańcucha górskiego Europy, który rozciąga się od Austrii i Czech, przez Polskę, Słowację, Węgry i Ukrainę aż po Rumunię i Serbię. Karpaty, obok gór Skandynawii i rosyjskiej tajgi, to ostatnie takie miejsce na mapie Europy – pełne wiekowych, i naturalnych lasów. Rozległe bezdroża to idealne miejsce do życia dla dużych drapieżników, które potrzebują ogromnych przestrzeni, by żyć – niedźwiedziom, wilkom i rysiom. 

Niestety z roku na rok sytuacja stale się pogarsza. Zgodnie z danymi opublikowanymi w raporcie, w wyniku działalności człowieka w ciągu ostatnich dwudziestu lat powierzchnia tutejszych lasów skurczyła się o 7350 km2. To cztery hektary lub pięć boisk piłkarskich na godzinę. 

Sytuacja nie jest lepsza w Polsce, gdzie pokrywa leśna zmniejszyła się o ok. 350 km2, czyli mniej więcej o powierzchnię Krakowa. W 2020 roku z 13 nadleśnictw obejmujących Puszczę Karpacką, codziennie wyjeżdżało ponad 80 ciężarówek z wyciętymi drzewami – często o rozmiarach pomnikowych. By było to możliwe w Puszczy Karpackiej buduje się nowe drogi leśne. Ich sieć już teraz jest jedną z najgęstszych na świecie. Drogi te przyczyniają się do erozji gleby, zwiększają ryzyko gwałtownych powodzi oraz mają niszczycielski wpływ na naturalne siedliska dużych drapieżników, tak istotnych dla przyrody Karpat.

– Tatry, Beskidy czy Bieszczady to tylko część pięknych gór, jakimi są Karpaty, które sięgają dużo dalej, poza granice naszego kraju. To szokujące, że Karpaty, które powinny być europejskim Yellowstone – ikoną ochrony przyrody – są bezustannie niszczone. Tylko około 3% karpackich lasów jest ściśle chroniona. Reszta – czyli 97% – jest zagrożona wycinkami. W Polsce od lat aktywiści i naukowcy domagają się choćby utworzenia Turnickiego Parku Narodowego czy rozszerzenia Bieszczadzkiego Parku Narodowego, ale zamiast ochrony mamy tam dewastację. To podcinanie gałęzi, na której siedzimy! – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. 

– Przyroda nie zna granic, dlatego w celu ochrony Karpat musi zostać ustanowiona międzynarodowa sieć bezdroży i obszarów ochrony ścisłej, w których przyroda będzie rządziła się sama – mówi dr hab. Nuria Selva, biolożka z Polskiej Akademii Nauk zajmująca się m.in. badaniem niedźwiedzi.  

W konkluzjach najnowszego raportu Greenpeace wzywa Komisję Europejską i rządy krajowe do pilnego wypracowania planu, który pozwoli objąć odpowiednią ochroną znaczną część Karpat, a jednocześnie – dzięki zapewnieniu unijnego finansowania – stworzy warunki do godnego życia dla lokalnych społeczności. Unia Europejska – na wzór Funduszu Sprawiedliwej Transformacji dla regionów górniczych – powinna wspierać mieszkańców Karpat funduszem na rzecz transformacji tego regionu w kierunku gospodarki przyjaznej przyrodzie. Jeszcze zanim plan zostanie wprowadzony w życie, Greenpeace domaga się natychmiastowego wstrzymania nieodpowiedzialnej gospodarki leśnej w Karpatach i wprowadzenia 10-letniego moratorium na budowę nowych dróg leśnych. 

Raport ukazuje się na dwa tygodnie przed startem w Montrealu szczytu ONZ, który poświęcony jest ochronie różnorodności biologicznej Ziemi. Powinno zostać tam podpisane nowe, ambitne porozumienie, by zatrzymać ogólnoświatowy kryzys przyrodniczy, objawiający się wymieraniem gatunków i niszczeniem ekosystemów. Niestety mimo głośnych deklaracji, państwom Unii Europejskiej nie udało się w ostatniej dekadzie wypełnić dotychczasowych celów ochrony przyrody, a sytuacja w Karpatach pokazuje, jak wiele jest w tym temacie do zrobienia.

– W ostatnich latach słyszeliśmy wiele niespełnionych obietnic dotyczących ochrony polskiej przyrody, ale teraz jest już najwyższy czas na działanie! Polska przyroda jest piękna i jako naród jesteśmy do niej niesłychanie przywiązani. Niestety jeśli rząd będzie nadal pozwalał Lasom Państwowym na wycinki Puszczy Karpackiej, możemy stracić coś najcenniejszego. Ministra Anna Moskwa musi natychmiast zatrzymać wycinki w Puszczy Karpackiej i podjąć prace nad poszerzeniem karpackich parków narodowych. Rząd PiS już ponad półtora roku temu obiecywał załatwienie tej sprawy – mówi Krzysztof Cibor.
(Greenpeace)

Exit mobile version