Posłanka Karolina Pawliczak zawiadomiła organy ścigania w sprawie zajść, do których doszło 11 listopada w Kaliszu.
Na Głównym Rynku wśród okrzyków „śmierć Żydom” spalono publicznie „Statut Kaliski” – przywilej tolerancyjny dla Żydów, wydany przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r.
Organizatorem marszu był znany ze swoich antysemickich poglądów Aleksander Jabłonowski. Bez problemu otrzymał on zgodę prezydenta miasta na organizację wydarzenia. 11 listopada na głównym rynku w Kaliszu zgromadziło się kilkaset osób. Krzyczano „śmierć Żydom” i spalono reprint „Statutu Kaliskiego”, przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego 750 lat temu przez księcia Henryka Pobożnego.
Przyjechać do Kalisza, by na Głównym Rynku, wśród nienawistnych okrzyków spalić „Statut Kaliski” – świadectwo wielowiekowej tradycji tolerancji i otwartości, to jak napluć w twarz wszystkim kaliszanom. Gdzie były władze miasta? pic.twitter.com/uV4dsE7jX3
— Karolina Pawliczak (@KarolinaPawli15) November 11, 2021
– Przyjechać do Kalisza, by na Głównym Rynku, wśród nienawistnych okrzyków spalić „Statut Kaliski” – świadectwo naszej wielowiekowej tradycji tolerancji i otwartości, to jak napluć w twarz wszystkim kaliszanom. Zbezczeszczono Święto Niepodległości w naszym mieście. Gdzie był prezydent Krystian Kinastowski i dlaczego wydał zgodę na to haniebne zgromadzenie? Dlaczego natychmiast nie przerwano i nie rozwiązano tego skandalicznego spektaklu nienawiści? – pyta posłanka Karolina Pawliczak, która złożyła w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi m. in. o publicznie znieważanie grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej oraz o zakłócanie porządku publicznego.
– Wobec takich wydarzeń nie można być obojętnym. Jak mówił Marian Truski, Auschwitz nie spadło nam z nieba. Nie ma naszej zgody na ksenofobię, antysemityzm i nienawiść – powiedziała Karolina Pawliczak.
– Prawica w euforii, bo nie było burd i zamieszek na marszu (red. – w Warszawie). To nieprawda, były antyunijne hasła, palenie flagi, słowa pełne pogardy, poniżania i nienawiści. To również przemoc i nie da się tego w obronić! – dodała posłanka.
Zawiadomienie przewodniczącego Nowoczesnej posła Adama Szłapki o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów wydarzenia
„W imieniu własnym, na podstawie art. 304 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1987 z późn. zm) (zwany dalej k.p.k) składam zawiadomienie na możliwość popełnienia przestępstwa:
- podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Olszańskiego oraz Piotra Rybaka, w związku z publicznym nawoływaniem do popełnienia zbrodni, co wyczerpuje znamiona 255 § 2 kk.
- podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Olszańskiego oraz Piotra Rybaka, w związku z publicznym propagowaniem ustroju faszystowskiego, nawoływaniem do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, co wyczerpuje znamiona 256 § 1 kk.
- podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Olszańskiego oraz Piotra Rybaka, w związku z publicznym nawoływaniem do pełnienia czynu określonego w art. 118 i art. 119 kk, co wyczerpuje znamiona 126 kk.
UZASADNIENIE
W czwartek 11 listopada 2021 roku kilkaset osób wzięło udział w marszu nacjonalistów w Kaliszu organizowanym przez Wojciecha Olszańskiego z udziałem znanego z antysemickich wypowiedzi Piotra Rybaka. Wygłoszone podczas wydarzenia wystąpienia miały charakter antysemicki i homofobiczny, nawoływano do nienawiści, dyskryminacji, a poprzez wykorzystaną symbolikę – również propagowano postawy faszystowskie. Uczestnicy skandowali m.in. takiej hasła jak „śmierć wrogom ojczyzn” czy „śmierć Żydom”. Na Głównym Rynku spalono również kopię „Statutu kaliskiego”, czyli XIII-wiecznego aktu prawnego, który pełnił rolę podstawowej regulacji sytuacji prawnej Żydów w Polsce. Jak informują media, w trakcie palenia kopii „Statutu kaliskiego” zebrani skandowali „śmierć Żydom”.
Na uwagę zasługuje fakt, że Piotr Rybak został już skazany za publiczne nawoływanie do nienawiści podczas uroczystości w Oświęcimiu. Z jego ust padły wówczas słowa „Czas walczyć z żydostwem i uwolnić od niego Polskę! Gdzie są rządzący tym krajem?”. Został również skazany za spalenie kukły Żyda we Wrocławiu.
Podejmując się oceny prawnej, należy zwrócić uwagę, że Art. 13 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej wskazuje, że:
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Uczestnicy i organizatorzy w swoich postawach niewątpliwie odwoływali się do praktyk, których zakazuje Konstytucja. Wyczerpali przy tym znamiona poniższych artykułów:
Art. 126a. kodeksu karnego:
Kto publicznie nawołuje do popełnienia czynu określonego w art. 118 ludobójstwo, art. 118a udział w masowym zamachu, art. 119 dyskryminacja § 1, art 120–125 lub publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 255. § 2. kodeksu karnego:
Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 256 § 1. kodeksu karnego:
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
Wniosek do prezydenta Kalisza o wyjaśnienie, dlaczego dopuścił organizacji marszu
„Kalisz to piękne miasto o wielokulturowej tradycji, dające wielokrotnie w swej historii schronienie różnym grupom religijnym i społecznym, uciekającym przed fanatyzmem i nietolerancją. To miasto, w którym duże znaczenie miała gmina żydowska, której członkowie na początku XIX wieku stanowili aż 30% mieszkańców.
Z tym większym oburzeniem przyjęty został przez mieszkańców oraz przeze mnie fakt, że wyraził Pan zgodę na organizację antysemickiego i homofobicznego w swojej wymowie marszu. Przeszedł on 11 listopada ulicami Kalisza, a jego uczestnicy skandowali hasła “śmierć wrogom ojczyzny” oraz “śmierć Żydom”. Marsz ten odbił się echem w całej Polsce, przez co Kalisz na długo kojarzyć się będzie z miejscem, gdzie nawołuje się do nienawiści, dyskryminacji i propaguje postawy faszystowskie.
Ponieważ nie znajduję uzasadnienia, dlaczego dopuścił Pan do organizacji tak haniebnego wydarzenia, zwracam się z wnioskiem o następujące wyjaśnienia:
- Dlaczego nie przerwał Pan marszu powołując się na 126a. kodeksu karnego, który mówi, że “Kto publicznie nawołuje do popełnienia czynu określonego w art. 118 ludobójstwo, art. 118a udział w masowym zamachu, art. 119 dyskryminacja § 1, art 120–125 lub publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
- Dlaczego nie przerwał Pan marszu powołując się na 255. § 2. kodeksu karnego, który mówi, że “Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
- Dlaczego nie przerwał Pan marszu powołując się na 256 § 1. kodeksu karnego, który mówi, że “Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
- Dlaczego nie rozwiązał Pan zgromadzenia powołując się na 20. prawa o zgromadzeniach, który mówi, że „Zgromadzenie może być rozwiązane przez przedstawiciela organu gminy, jeżeli jego przebieg zagraża życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach lub narusza przepisy niniejszej ustawy albo przepisy karne, a przewodniczący zgromadzenia, uprzedzony przez przedstawiciela organu gminy o konieczności rozwiązania zgromadzenia, nie rozwiązuje go”.
Na zakończenie przypomnę, że Art. 13 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej wskazuje, że „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”.
Z przejawem tej nienawiści mieliśmy w czwartek do czynienia w Kaliszu.
Wnosząc o powyższe wyjaśnienia, wyrażam nadzieję, że podobna sytuacja już się nie powtórzy, a służby miejskie będą w przyszłości reagować stanowczo i z odpowiednim wyprzedzeniem.”
„Za Wolność Waszą i Naszą!”. Antyfaszystowski marsz w Święto Niepodległości
Antyfaszystowski marsz pod hasłem „Za Wolność Naszą i Waszą!” przerodził się w pełne radości streetparty. Manifestanci przeszli z placu Unii Lubelskiej na plac Trzech Krzyży w Warszawie. Nie brakowało transparentów, tęczowych flag oraz termicznych koców, które symbolizowały solidarność z migrantkami i migrantami.
Nowoczesny patriotyzm nie musi być sztampowy, czy też eksponować kult siły, może po prostu być wyrazem szczęścia.