Trzy srebrne medale wywalczyli reprezentanci Polski w ostatnim dniu Pucharu Świata w Szeged.
Na Węgrzech drugie miejsca zajęli Martyna Klatt z Heleną Wiśniewską w K2 500 metrów, a także Norman Zezula w C2 500 metrów mężczyzn z Aleksandrem Kitewskim oraz w mikście na tym dystansie z Julią Walczak. Biało-czerwoni wracają do kraju z dorobkiem ośmiu krążków.
W niedzielnej sesji finałowej najbardziej interesowała nas postawa biało-czerwonych w konkurencjach olimpijskich. W finale K2 500 metrów kobiet zobaczyliśmy dwie polskie osady. W sobotnich półfinałach Martyna Klatt z Heleną Wiśniewską oraz Justyna Iskrzycka i Katarzyna Kołodziejczyk uzyskały najlepsze czasy, zaś dzień później na podium finałowej rywalizacji zobaczyliśmy tylko z pierwszą z par.
Klatt z Wiśniewską pokonały metę za plecami faworytek z Nowej Zelandii – Lisy Carrington i Alicii Hoskin. Tym samym kobieca ekipa znad Pacyfiku zdobywała medale we wszystkich olimpijskich konkurencjach. W poprzednich dniach Polki wywalczyły krążki w nieolimpijskich biegach – po złoto w K1 200 metrów sięgnęła Dominika Putto, a druga i trzecia w K1 1000 metrów były kolejno Iskrzycka i Anna Puławska.
Dwa medale w niedzielnych finałach wywalczyli z kolei polscy kanadyjkarzy. Bieg C2 500 metrów mężczyzn mocno zaczęli Aleksander Kitewski i Norman Zezula, którzy od początku wysunęli się na prowadzenie. W drugiej połowie wyścigu stracili je na rzecz Węgrów Davida Korisanszky’ego i Adama Fekete. Polacy ostatecznie dopłynęli jako drudzy, trzeci byli Włosi Gabriele Casadei i Carlo Tacchini. Na siódmej pozycji uplasowali się inni biało-czerwoni – Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak, aktualni wicemistrzowie świata i Europy w tej konkurencji.
– Dla kogoś, kto nie obserwuje z boku naszych zawodników, taki obrót sprawy i kolejność na mecie może stanowić zaskoczenie. Aleksander Kitewski i Norman Zezula to mistrzowie świata U-23 z zeszłego roku, są młodzi i nastawieni na rozwój. Wiktora Głazunowa dużo kosztowały natomiast wyścigi w C1 1000 metrów, natomiast Tomek Barniak jeszcze nie jest w najwyższej formie, co nie znaczy, że za dwa tygodnie sytuacja pozostanie bez zmian. Cała czwórka wie, że stawką dwóch pierwszych PŚ w tym sezonie są miejsca na Igrzyska Europejskie w Krakowie – podkreśla Marek Ploch, szkoleniowiec reprezentacji Polski kanadyjkarzy.
Nasi kanadyjkarze znakomicie spisali się również w finale C2 Mix 500 metrów. Drugie miejsce zajęli Julia Walczak i Zezula, który tym samym w niedzielę zdobył swój drugi srebrny medal. Był to jednocześnie ósmy medal polskiej ekipy podczas PŚ w Szeged. Siódmi w C2 Mix 500 metrów byli za to Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski.
W ostatnim dniu rywalizacji w Szeged startowali też inni nasi zawodnicy. Czwarta w finale B C1 500 metrów była Magda Stanny, a siódma Patrycja Mendelska. Z kolei dziewiąty na dystansie 5000 metrów był kajakarz Rafał Rosolski. Na siódmej lokacie w finale KL3 200 metrów pań uplasowała się nasza parakajakarka Katarzyna Kozikowska.