Jarosław Kaczyński: „Cena węgla spadnie. Damy sobie radę.” O emeryturach: „14. będzie wypłacana co roku”

Polska PiS

Prezes PiS Jarosław Kaczyński jak co weekend i w ten podróżuje po Polsce.

Tym razem był w Koszalinie i Kołobrzegu. W niedzielę planuje wystąpić w Stargardzie i Szczecinie.

„O tym już mówiła minister Marlena Maląg. Rewaloryzacja będzie bardzo wysoka, będzie trzynastka, będzie czternastka. Czternastkę chcemy zmienić w trwałe świadczenie. Nie takie jednoroczne, jak było początkowo planowane, tylko trwałe. Co roku będzie czternastka” – powiadomił Kaczyński.

W tym roku łączna kwota przeznaczona na 13. i 14. emeryturę wyniosła blisko 25 miliardów złotych.

Kaczyński kontynuował dalej:

„Musimy zerwać „maskę” w relacji z UE. Niemcy i Francja grają tam kluczową rolę narzucając poprzez Unię swoją wolę, a Polska jest dla nich przeszkodą. Chcą sobie Polskę podporządkować.
Niemcy przedstawiają się jako mocarstwo moralne. Zapominają o największych szkodach wyrządzonych w Polsce oraz ciągle chcą uciekać od tematu reparacji, które Polsce bardzo się należą!

Będziemy się tych reparacji domagać i tej sprawy nie odpuścimy. W przyszłym tygodniu zostanie do Niemiec wystosowana już odpowiednia i oficjalna nota dyplomatyczna.”

– Jesteśmy w szczególnej sytuacji – z jednej strony za wschodnią granicą Rosja bezprawnie grabi Ukrainę. Drugą sprawą jest pogorszenie się światowej sytuacji ekonomicznej, gdzie państwa zmagają się z kryzysem – powiedział prezes PiS.

– Walczymy, aby ludzie nie ponosili strat, szczególnie w obecnym sezonie grzewczym. Apeluję, aby ci z Państwa, którzy jeszcze nie zakupili węgla nie popadali w obawy. Cena węgla spadnie. Damy sobie radę.

Sądy łamią zasadę równości obywateli wobec prawa. Przypisują sobie także kompetencje, których nie mają. Dla rządu Prawa i Sprawiedliwości „doktryna Neumanna” nie istnieje – stwierdził.

– Opozycja do dziś nie potrafi tego pojąć, że dawno przegrała wybory. Ciągle toczą spór, a mają wielki problem z nauczeniem się demokracji.

Odrzucamy pogląd Donalda Tuska, kiedy powiedział, że wygraliśmy dzięki tak zwanym „moherowym beretom”. Jesteśmy demokratami, a nasi przeciwnicy mają ogromny problem z jej zaakceptowaniem.

Dzisiejsza lewica ze swoimi poglądami jest końcem wolności. Tak bardzo ważnej dla demokracji i godności człowieka – wolności słowa i wyrażania swoich opinii.

Bardzo proszę i apeluję. Musimy stworzyć ruch ochrony wyborów. Wiele zapowiada, iż nasi przeciwnicy chcą doprowadzać podczas wyborów do incydentów w lokalach wyborczych – dlatego jest to ważna sprawa – oświadczył.

Kaczyński jeszcze dodał: „Wmawia się ludziom, że w Polsce jest dyktatura, i ci sami mówią o swoim rychłym zwycięstwie w wyborach. Lewica, a dokładnie Stalin wymyślił, że jeśli ktoś nie jest komunistą to jest faszystą – i tak głosi się tezę.

PiS jest partią umiarkowanej prawicy i mówimy jasno – demokracja musi być wyborem między różnymi programami i partiami dla Polaków. My temu nie przeczymy bo tak jest, tylko opozycja ciągle się z tym nie zgadza.

Musimy budować Polskę szans, równości i demokracji. Nie ma tutaj żadnej dyktatury i z naszej strony nigdy nie będzie, a za wszelką cenę wmawiają to nasi przeciwnicy z opozycji.

Także ze strony Zachodu lewica zagraża Polsce. Polaków od zawsze porywał patriotyzm do walki za kraj, a niestety coraz bardziej wielu się to nie podoba – to, że Polska rośnie w siłę i jest coraz lepiej prosperująca.”

Exit mobile version