Instrumenty wsparcia dla UE przyjęte. 37 mld euro na kryzys związany z koronawirusem

Koronawirus COVID-19

W ramach wspólnej reakcji UE na wybuch epidemii COVID-19, posłowie, niemal jednomyślnie przyjęli, trzy wnioski w trybie pilnym, na nadzwyczajnym posiedzeniu plenarnym.

Instrumenty mające niezwłocznie pomóc ludziom i przedsiębiorstwom w walce z kryzysem zostały przyjęte podczas głosowania na posiedzeniu plenarnym w niecałe dwa tygodnie po złożeniu wniosków przez Komisję Europejską.

Przyjęte wnioski:

Kolejne kroki

Rada musi formalnie zatwierdzić stanowisko Parlamentu. Przyjęte środki wejdą w życie po ich opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej w najbliższych dniach.

Koronawirus: Parlament zatwierdza 37 mld euro na reakcję na kryzys

Skąd pochodzą pieniądze?

Decyzja KE dotyczy europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych, wspierających rozwój regionów, rybaków i działania w zakresie polityki społecznej, takie jak przekwalifikowanie zwalnianych pracowników.

Każdego roku państwa członkowskie otrzymują pieniądze z tych funduszy w ramach prefinansowania projektów. Jeżeli część płatności zaliczkowej nie zostanie wykorzystana, należy ją zwrócić do budżetu UE w następnym roku.

Kraje UE miały zwrócić prawie 8 mld EUR z niewykorzystanego prefinansowania za rok 2019, dlatego Komisja Europejska zaproponowała, aby zatrzymały te pieniądze i wykorzystały je na nowe projekty łagodzące skutki kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa.

Część pieniędzy na projekty pochodzi z państw członkowskich, a reszta jest współfinansowana ze środków UE. Procent kosztów pokrywany z budżetu UE jest różny – jeśli projekt dotyczy słabiej rozwiniętego regionu, wkład UE sięga 85% całkowitej kwoty.

Pieniądze, które państwa członkowskie mogą zatrzymać, pozwolą im pokryć swój udział w projektach na znacznie większą kwotę, a reszta środków będzie pochodzić z budżetu UE.

Komisja szacuje, że te 8 mld EUR może zostać uzupełnione przez około 29 mld eur w ramach współfinansowania przez UE. Dałoby to w sumie 37 mld euro, które można by przeznaczyć na inwestycje w całej UE.

8 mld EUR będzie trzeba zwrócić przy zamknięciu programów w ramach budżetu na lata 2014–2020, czyli ok. 2025 roku.

Posłowie do PE wzywają do lepiej skoordynowanej reakcji UE

Podczas debaty plenarnej posłowie zdecydowanie poparli działania UE w walce z pandemią COVID-19 i opowiedzieli się za silną unijną solidarnością, aby pomóc obywatelom.

Przed kluczowym głosowaniem w trybie pilnym w sprawie pierwszej transzy instrumentów zaproponowanych przez Komisję Europejską, aby pomóc państwom członkowskim w skutecznym i skoordynowanym zwalczaniu pandemii, posłowie wezwali kraje UE do współpracy i utrzymania otwartych granic wewnętrznych, aby umożliwić dostawy sprzętu medycznego i towarów.

Przestrzeganie surowych środków ostrożności sanitarnej sprawiło, że liderzy ze wszystkich grup politycznych zebrali się na specjalnej sesji w sali obrad plenarnych w Brukseli w czwartek, podczas gdy inni posłowie śledzili debatę z domu. Dzięki specjalnym procedurom wszyscy posłowie mogli oddać swoje głosy na odległość: 687 posłów wzięło udział w pierwszym głosowaniu w celu zatwierdzenia głosowań w trybie pilnym.

Otwierając debatę, przewodniczący David Sassoli powtórzył, że Parlament nie przestanie funkcjonować pomimo pandemii. „Tylko w ten sposób możemy służyć ludziom, naszym społecznościom i pracownikom służby zdrowia, którzy poświęcają się na oddziałach naszych szpitali w całej Europie”, powiedział przewodniczący. „Parlament będzie nadal pełnił swoją demokratyczną rolę”, dodał.

Podkreślając potrzebę wspólnych działań i zachowania jednolitego rynku, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała: „Kiedy potrzebowaliśmy ducha „wszyscy za jednego”, wielu udzieliło odpowiedzi „tylko dla mnie”. Ale teraz sytuacja się poprawia. Swobodny przepływ towarów i usług jest jedynym sposobem na dotarcie z dostawami tam, gdzie są one potrzebne. Stawianie barier między nami po prostu nie ma sensu! Obywatele Europy będą pamiętać o decyzjach i działaniach, które dziś podejmujemy.”

Esteban González Pons (EPP, ES) powiedział: “Potrzebujemy Europy, która co wieczór wychodzi na balkony, aby oklaskiwać pracowników służby zdrowia”. Powtórzył on słowa przewodniczącej Komisji i wezwał do skierowania środków na lokalną opiekę zdrowotną oraz do zagwarantowania swobodnego przepływu sprzętu medycznego i towarów. Wezwał do utrzymania systemów politycznych, inwestowania w badania i solidarności między przywódcami europejskimi, których „europejski duch zawodzi.”

„Dzisiejsze decyzje to tylko pierwszy krok”, powiedział Javier Moreno Sánchez (S&D, ES), podkreślając potrzebę przedstawienia również takich środków, jak plan Marshalla dla UE, finansowany przez nowy wspólny europejski instrument dłużny, oraz europejski fundusz na rzecz bezrobotnych, który pomoże złagodzić gospodarcze i społeczne skutki kryzysu COVID-19″.

„Jeśli w Europie chodzi o solidarność gospodarczą i walutową, solidarność w dziedzinie zdrowia jest jeszcze bardziej potrzebna” – powiedział Dominique Riquet (Renew, FR). Poparł on działania przeciwko pustym lotom i powiedział, że dobrze zorganizowane łańcuchy dostaw są środkiem do ustabilizowania Europy i walki z chorobą. „Chciałbym, aby ten aforyzm miał zastosowanie do Europy i jej obywateli: cokolwiek nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi” – zakończył.

Nicolas Bay (ID, FR) skrytykował działania UE: „Mamy wielkie wyzwanie, a ciebie nie ma. Komisja Europejska naraziła Europejczyków na niebezpieczeństwo. UE nie jest nawet w stanie koordynować środków podejmowanych przez państwa członkowskie. Kryzys COVID-19 to gwóźdź, być może ostatni, do trumny bezsilnej biurokracji” – powiedział.

Podziękowania i wdzięczność to za mało, powiedziała Ska Keller (Zieloni/EFA, DE), która wezwała do rozszerzenia pomocy również na Bałkany Zachodnie. Zieloni apelują o pomoc finansową dla osób, które utraciły dochody, a poprzez „koronaobligacje” o zapewnienie stabilności krajów UE. Te nadzwyczajne czasy „nie są pretekstem do podważania instrumentów demokratycznej kontroli”: rządy muszą pozostać pod kontrolą parlamentów krajowych, dodała.

Derk Jan Eppink (ECR, NL) zaproponował inną pragmatyczną odpowiedź na kryzys. „Nowe obligacje euro lub „koronaobligacje” nie byłyby skutecznym sposobem na ożywienie europejskiej gospodarki. Ludzie pilnie potrzebują gotówki. Krajowe banki centralne powinny udzielać naszym obywatelom i przedsiębiorstwom kredytów o zerowych stopach procentowych”.

Europa, która chroni opiekowałaby się swoimi kluczowymi pracownikami. Zamiast oklaskiwać opiekunów, kasjerów, ludzi, od których zależy nasze życie, pomóżmy im”, powiedziała Manon Aubry (GUE/NGL, FR), apelując o wspólne produkowanie sprzętu medycznego oraz o jasną i skoordynowaną strategię zniesienia blokad.
(PE)