Indoor Triathlon Gdynia 2022. Triumf małżeństwa Biegałów w pierwszych zawodach cyklu

Trójmiasto

Marta Kalinowska-Biegała oraz Marek Biegała zwyciężyli w pierwszych w tym sezonie zawodach Indoor Triathlon Series organizowanych w Gdyni.

Triathlonowe małżeństwo nie miało sobie równych podczas rywalizacji w obiektach Akademii Marynarki Wojennej.

Indoor Triathlon Series to cykl zawodów pod dachem, które odbywają się aż w 4 miastach: w Gdyni, Warszawie, Poznaniu oraz Piasecznie. Zawodami w Akademii Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni, zainaugurowano tegoroczną edycję cyklu. Uczestnicy mieli do pokonania 600 metrów płynąc, 15 kilometrów na rowerach i na zakończenie 3 kilometry na bieżni mechanicznej.

Indoor Triathlon Gdynia 2022 (fot. org.)

​Wśród kobiet zwyciężyła Marta Kalinowska-Biegała (Bike U Up), która całą trasę pokonała w 48 minut i 8 sekund. Wyprzedziła Sandrę Kopiczko (MKS Medyk Giżycko) o 50 sekund. Na trzecim miejscu uplasowała się ubiegłoroczna zwyciężczyni Indoor Triathlon Gdynia, Magdalena Lenz (Tri Starogard Gdański) z czasem 50:33.

– Dużo łatwiej jest startować niż kibicować – powiedziała Marta Kalinowska-Biegała, która początkowo wspierała swojego męża, a dopiero później sama wystartowała. – Praktycznie cały dzień spędziliśmy w tym pięknym centrum rekreacyjno-sportowym. Bardzo cieszyłam się, że jest to dystans super sprintu, bo jest to wymagająca formuła. Na basenie zyskuje się nieco na odbiciu od ściany, więc jest nieco łatwiej niż podczas pływania w akwenie otwartym, ale później rower okazał się niezwykle wymagającą konkurencją. Było bardzo gorąco i potwornie ciężko – podsumowała zwyciężczyni Indoor Triathlon Gdynia.

​Najszybszym w kategorii mężczyzn okazał się Marek Biegała (Bike U Up) z czasem 42:19. Drugi na mecie był Tomasz Spaleniak (Endure Team) 43:14, a trzecie miejsce w Indoor Triathlon Gdynia zajął Łukasz Sosnowski (Endure Team), ubiegłoroczny zwycięzca, który zameldował się na mecie w czasie 43 minuty i 33 sekundy.

Indoor Triathlon Gdynia 2022 (fot. org.)

– Fajne zawody, super wystartować wspólnie – zaznaczył Marek Biegała. – Ostatnie dwa lata nie były lekkie, nadal nie jest łatwo, ale cieszymy się z możliwości rywalizacji. Mamy nadzieje, że już wkrótce córka do nas dołączy i będziemy też mogli startować całą rodziną w konkurencji sztafet. Bardziej stresowałem się startem Marty niż swoim. Zgadzam się z żoną, że kibicowanie jest dużo trudniejsze. Startowanie to są klapki na oczach i ciśniemy waty, a kibicowanie, to jest tysiąc różnych rzeczy, patrzenie co robią inni, jak czas płynie, jakie waty, tętno. Kibicowanie jest dużo bardziej stresujące – podkreślił triumfator Indoor Triathlon Gdynia.

Exit mobile version