Inauguracja letnich skoków narciarskich. Zajc najlepszy w Wiśle. Awansowało 11 Polaków [ZDJĘCIA]

FIS Grand Prix Wisła 2019

19 lipca 2019 roku na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince skoczkowie narciarscy zainaugurowali sezon letni.

Bardzo dobrze w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego FIS Grand Prix Wisła 2019 zaprezentowali się biało-czerwoni, którzy prawie w komplecie awansowali do zawodów. Zwycięstwo w eliminacjach odniósł Słoweniec Timi Zajc, który wylądował na 128 metrze. Tuż za nim uplasował się Dawid Kubacki, który uzyskał 124,5 metra, a trzeci był Niemiec Markus Eisenbichler, który skoczył 126,5 metra.

Licznie zgromadzeni pod skocznią polscy kibice dopingowali najlepszych skoczków na świecie podczas piątkowych kwalifikacji, na starcie których stanęło 61 zawodników z 12 reprezentacji. W eliminacjach o awans do konkursu walczyło 12 biało-czerwonych, spośród których 11 zaprezentuje się w niedzielę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince.

Trzech polskich skoczków ukończyło kwalifikacje na miejscach w czołowej „10”. Najlepiej spisał się Dawid Kubacki, który po skoku na odległość 124,5 metra zajął drugą pozycję. – Troszkę zdążyłem się stęsknić za zawodami, ale nie jakoś bardzo – mówi z uśmiechem na twarzy najlepszy dzisiaj z biało-czerwonych.

– Po tej części pracy, którą wykonaliśmy, fajnie jest powrócić do rywalizacji i poczuć tę dozę adrenaliny. Prawda jest taka, że trenujemy, aby się sprawdzać na zawodach i to są takie dni dla nas, kiedy możemy robić to, co kochamy – dodaje drugi zawodnik kwalifikacji. – Współpraca z nowym trenerem układa nam się bardzo dobrze. Tak naprawdę ta nasza praca z trenerem najważniejsza jest podczas treningów i zgrupowań, kiedy pracujemy nad naszymi błędami – podkreśla Dawid Kubacki.

Dwie lokaty za Kubackim uplasował się Jakub Wolny, który uzyskał 130,5 metra. Natomiast na szóstym miejscu znalazł się Aleksander Zniszczoł, który wylądował na 133 metrze. Dobry występ ma za sobą również Andrzej Stękała, który po skoku na odległość 132,5 metra zajął 12. pozycję, a tuż za nim kwalifikacje ukończył Piotr Żyła, który skoczył 122 metry.

Awans do niedzielnego konkursu indywidualnego FIS Grand Prix Wisła 2019 wywalczyli także: 23. Paweł Wąsek (121 m), 24. Kacper Juroszek (127 m), 28. Kamil Stoch (118 m), 31. Maciej Kot (121 m), 40. Klemens Murańka (123 m) i 44. Tomasz Pilch (120,5 m). Niestety w zawodach indywidualnych zabraknie Stefana Huli, który po skoku na odległość 110,5 metra zajął 52. lokatę.
Tuż po kwalifikacjach najlepsza „10” eliminacji udała się do centrum Wisły, gdzie w amfiteatrze odbyła się ceremonia wręczenia numerów startowych z udziałem trzech reprezentantów Polski.

W sobotę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozegrany zostanie konkurs drużynowy, w którym wystartuje 10 reprezentacji. Trener Michał Doležal zdecydował, że w polskiej drużynie o zwycięstwo powalczą: Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 20:15.

– Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki to nasza najmocniejsza trójka zawodników, która miała pewne miejsce w składzie na konkurs drużynowy, ponieważ z treningów wiem, na co ich stać. Ostatnią niewiadomą było tylko to, kto dołączy do tej trójki, ponieważ o miejsce walczył Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Olek skakał dzisiaj bardzo dobrze, lepiej i równiej, dlatego to on otrzymał szansę w drużynie – opowiada o wyborze drużyny na sobotni konkurs trener naszej kadry. – Dzisiaj był to nasz pierwszy sprawdzian po zmianach w sztabie i najbardziej pozytywna zmiana w prędkościach najazdowych zaszła u Kamila. Najlepszą prędkość osiągnął Dawid Kubacki, a tuż za nim był Kuba Wolny i z tego bardzo się cieszymy – podsumowuje Michał Doležal.
(Anna Karczewska / PZN)

Exit mobile version