Polacy po pierwszym dniu Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024 nie zdobyli medalu.
Rywalizację rozpoczęli strzelcy sportowi. Mikst Aneta Stankiewicz/Tomasz Bartnik zajął 10. miejsce w konkurencji karabinu pneumatycznego z 10 metrów, a duet Julia Piotrowska/Maciej Kowalewicz uplasował się na 23. pozycji.
W Chateauroux Klaudia Breś zajęła 14. miejsce w kwalifikacjach pistoletu pneumatycznego z 10 metrów – ten wynik nie dał jej awansu do finału.
W turnieju indywidualnym szpadzistek tylko Alicja Klasik zdołała dotrzeć do 1/8 finału. Na drodze do ćwierćfinału turnieju stanęła jej Estonka, z którą Polka przegrała 10:11 po dogrywce.
Renata Knapik-Miazga i Martyna Swatowska-Wenglarczyk odpadły z turnieju po pierwszych walkach.
Kolarki i kolarze szosowi rywalizowali w jeździe indywidualnej na czas. Dobrze zaprezentowała się Agnieszka Skalniak-Sójka, która pomimo kraksy zajęła 12. miejsce. Druga z Polek – Marta Lach była 18. Wśród mężczyzn Polskę reprezentował Michał Kwiatkowski. Popularny „Kwiato” zajął 23. miejsce.
Zakończyło się ujeżdżenie we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego (WKKW). Robert Powała (na Tosca Del Castegno) uplasował się na 39. miejscu, Jan Kamiński (Jard) był 46., a Małgorzata Korycka (Canvalencia) 57. Drużynowo Polska – przed crossem i skokami – zajmuje 15. miejsce.
Polscy siatkarze pokonali 3:0 Egipt w pierwszym meczu grupowym. W środę o godzinie 9:00 czeka ich starcie z Brazylią, która przegrała z Włochami 1:3.
Czwórka podwójna mężczyzn awansowała do finału olimpijskiego
Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański zajęli drugie miejsce w przedbiegu i awansowali do finału olimpijskiego, który odbędzie się w środę 31 lipca o godz. 12:26.
Nasza czwórka podwójna mocno wyszła ze startu i przez cały bieg płynęła równo z Włochami. Po ambitnej walce Polacy zajęli drugie miejsce, tracąc do zwycięzców sekundę. Szwajcarzy i Estończycy nie byli w stanie nawiązać walki z dwoma pierwszymi załogami.
W drugim przedbiegu czwórek podwójnych do finału awansowała Holandia (05:41.69) oraz Wielka Brytania (05:44.82).
W niedzielę w Paryżu wystartują Katarzyna Wełna i Martyna Radosz. Przedbieg dwójki podwójnej wagi lekkiej kobiet odbędzie się o godz. 11:50.
Zwolińska i Hedwigem z awansem do półfinałów K-1 i C-1 w Paryżu
Reprezentanci Polski w slalomie kajakowym zgodnie z przewidywaniami nie mieli większych problemów w sobotnich kwalifikacjach rozgrywanych w ramach igrzysk olimpijskich w Paryżu. Klaudia Zwolińska z drugim wynikiem awansowała do niedzielnego półfinału K-1, a kanadyjkarz Grzegorz Hedwig był ósmy i w poniedziałek wróci do gry o medale. – Tak chciałam otworzyć te igrzyska – mówi Zwolińska, która jutro będzie jedną z faworytek do podium.
Blisko trzy lata czekaliśmy na olimpijskie emocje. Igrzyska w Paryżu są dla polskiego slalomu kajakowego kolejną okazją do zdobycia upragnionego drugiego medalu. W 2000 roku w Sydney srebro w konkurencji C-2 wywalczyli Michał Staniszewski i Krzysztof Kołomański. Wszyscy w polskiej reprezentacji wspieranej przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. wierzą, że okres 24 lat bez olimpijskiego medalu dla Polski w slalomie zakończy się właśnie w Paryżu.
Jedną z największych nadziei na sukces podczas trwających IO jest bez wątpienia Klaudia Zwolińska. 26-letnia zawodniczka Startu Nowy Sącz przez kilka ostatnich sezonów wypracowała sobie na tyle mocną pozycję w światowym slalomie, że już przed igrzyskami była wymieniana jako jedna z głównych kandydatek do medalu w konkurencji K-1. Sobotnie, popołudniowe kwalifikacje na olimpijskim torze w podparyskim Vaires-sur-Marne rozpoczęła nieoczekiwanie, bo od trącenia pierwszej bramki. W późniejszej fazie Zwolińska jednak opanowała emocje i nawet dotknięcie dziewiętnastej z figur nie przeszkodziło jej w zajęciu wysokiej, piątej pozycji po pierwszym przejeździe. W kolejnej odsłonie eliminacji aktualna mistrzyni Europy w K-1, dla której to drugi start na IO (trzy lata temu w Tokio w K-1 była piąta), była już bezbłędna i w znakomitym stylu przesunęła się na czoło klasyfikacji. Dopiero druga po pierwszej próbie Australijka Jessica Fox uzyskała lepszy wynik od Polki. Drugie miejsce Zwolińskiej jest więc świetnym prognostykiem przed niedzielną, decydującą rywalizacją w K-1.
– W kwalifikacja jest taka mentalna walka. Chciałam oddać dwa stabilne przejazdy, żeby jutro czuć się pewniej, gdzie ta trasa będzie utrudniona technicznie. Tak chciałam otworzyć te igrzyska – mówi Zwolińska. – Dla mnie siła mentalna jest bardzo ważna na półfinały i finały, wtedy dobrze czuję się przed nimi i lepiej odnajduję się na trasie. W niedzielę na pewno będzie się działo. Dziś była tragiczna pogoda, padał deszcz, a mimo to ludzi na trybunach było pełno. Slalom błyszczy na igrzyskach, ale tak jest zawsze, że cieszy się on dużą oglądalnością i my z tego korzystamy. Mam nadzieję, że to zainteresowanie przełoży się również na okres po Paryżu – dodaje 26-latka.
W grze o medale IO pozostaje również nasz kanadyjkarz Grzegorz Hedwig. 35-latek, dla którego udział w igrzyskach w Paryżu to trzeci olimpijski start (po Rio de Janeiro w 2016 roku i Tokio w 2021 roku), mimo dwóch punktów karnych za dotknięcie piątej bramki ukończył pierwszy przejazd z siódmym rezultatem. Z kolei w drugiej próbie, od połowy trasy cztery razy trącał bramki i stało się jasne, że nie będzie mu dane poprawić pozycji. Nie musiał jednak oglądać się na rywali i drżeć o pozostanie w rywalizacji. Hedwig awansował do poniedziałkowego półfinału (15:30, finał o 17:20) z ósmym wynikiem. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.
– Na drugi przejazd troszkę zmieniliśmy założenia z trenerem. Pierwszy przejazd pokonałem z dużym zapasem, te założenia były brane na wyrost. Wiem, gdzie potraciłem, sprawdziłem, gdzie mogę „pociąć”, także jest optymizm – relacjonuje po startach Hedwig. – Marzeniem każdego z zawodników, który jedzie na igrzyska, jest zdobycie medalu. Najpierw trzeba jednak wejść do finału, a później karty będą rozdawane od nowa.
W niedzielne popołudnie czeka nas dalsza część slalomowej rywalizacji na IO w Paryżu. Półfinał ze Zwolińską na liście startowej zaplanowano na godzinę 15:30. Finał z jej ewentualnym udziałem zostanie rozegrany o godzinie 17:45.
Igrzyska Olimpijskie: Pewna wygrana Katarzyny Węgrzyn
Bardzo udanie rozpoczęła zmagania w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Katarzyna Węgrzyn. Aktualna indywidualna mistrzyni Polski w grze pojedynczej pewnie pokonała w rundzie eliminacyjnej Fathimathę Ali (Malediwy).
Zwycięstwo Katarzyny Węgrzyn ani przez moment nie było zagrożone. Polska tenisistka stołowa wygrała z zajmującą 703. miejsce w rankingu światowym Fathimathą Ali 4:0 (11:5, 11:5, 11:2, 11:8).
Kolejną przeciwniczką naszej reprezentantki, tym razem już w głównej drabince, będzie Szwedka Linda Bergstroem. Zawodniczka ze Skandynawii zajmuje aktualnie 34. miejsce na liście światowej, a jednym z jej największych osiągnięć w karierze było dotarcie do finału turnieju z cyklu WTT Feeder w 2023 roku w Rio de Janeiro.
W turnieju głównym gry pojedynczej w Paryżu obok Katarzyny Węgrzyn wystąpią także rozstawieni: Natalia Bajor i Miłosz Redzimski. Najwyżej sklasyfikowana Polka w rankingu ITTF w 1/32 finału zmierzy się z Suthasini Sawettabut (Tajlandia, 55. miejsce w rankingu ITTF), a rywalem dwukrotnego młodzieżowego mistrza Europy w grze pojedynczej będzie Mohamed El-Beiali (Egipt).
Miłosz Redzimski swoje spotkanie z El-Beialim rozegra w niedzielę o godzinie 12:15 (mecz na żywo pokaże TVP 2), a pojedynki z udziałem Natalii Bajor i Katarzyny Węgrzyn w 1/32 finału zaplanowano na poniedziałek.
Program gry pojedynczej:
Niedziela, 28.07
12:15 Miłosz Redzimski – Mohamed El-Beiali (Egipt) 1/32 finału
Poniedziałek, 29.07
11:00 Natalia Bajor – Suthasini Sawettabut (Tajlandia) 1/32 finału
12:00 Katarzyna Węgrzyn – Linda Bergstroem (Szwecja) 1/32 finału
Polacy grają w sobotę, niedzielę i poniedziałek
W sobotę zagrała Katarzyna Węgrzyn, w niedzielę powalczy Miłosz Redzimski i w poniedziałek Natalia Bajor oraz – jeśli wygra pierwszy mecz – Katarzyna Węgrzyn. Tak przedstawia się plan spotkań reprezentantów Polski w olimpijskim turnieju gry pojedynczej w Paryżu.
27 lipca o g. 15:00 w pojedynku eliminacyjnym Katarzyna Węgrzyn rywalizować będzie z Fathimath Ali z Malediwów.
Natomiast od 1/32 finału rywalizację we francuskiej stolicy rozpoczną pozostali nasi singliści Miłosz Redzimski i Natalia Bajor.
28 lipca o g. 12:15 Miłosz Redzimski zagra z Egipcjaninem Mohamedem El-Beiali.
Z kolei 29 lipca o g. 11:00 Natalia Bajor spotka się z Suthasini Sawettabut z Tajlandii. Na g. 12:00 wyznaczony jest mecz Szwedki Lindy Bergstroem z Katarzyną Węgrzyn albo Fathimath Ali.
W 1/8 finału drużynówki Polki wylosowały Japonię.
Program gry pojedynczej:
Sobota, 27.07
15:00 Katarzyna Węgrzyn – Fathimath Ali (Malediwy) eliminacje
Niedziela, 28.07
12:15 Miłosz Redzimski – Mohamed El-Beiali (Egipt) 1/32 finału
Poniedziałek, 29.07
11:00 Natalia Bajor – Suthasini Sawettabut (Tajlandia) 1/32 finału
12:00 Katarzyna Węgrzyn lub Fathimath Ali – Linda Bergstroem (Szwecja) 1/32 finału
Sobota. Szermierka
Alicja Klasik wygrała swoją pierwszą walkę w turnieju z Włoszką Giulią Rizzi i o godz. 14:10 walczyła o wejście do ćwierćfinału. Potem przegrała po dogrywce z Nelli Differt 10:11 w 1/8 finału turnieju szpadzistek. Nasza 20-letnia debiutantka
Swoje walki przegrały Renata Knapik-Miazga i Martyna Swatowska-Wenglarczyk.
W niedzielę Martyna Jelińska w 1/32 finału floretu pokonała Youssrę Zakarani z Maroka 15:3 (6:1, 8:2, 1:0) i awansowała do 1/16 finału.
Polacy poza finałami sztafet 4 x 100 m stylem dowolnym na IO w Paryżu
Polskie sztafety 4 x 100 metrów stylem dowolnym nie awansowały do wieczornych finałów igrzysk olimpijskich w Paryżu. Z rywalizacji na 100 metrów stylem klasycznym odpadł natomiast Jan Kałusowski. W niedzielę czekają nas biegi z udziałem Ksawerego Masiuka i Dominiki Sztandery.
Historyczne igrzyska rozpoczęły się na dobre dla polskich pływaków. Na olimpijskim basenie w Paryżu wystartuje rekordowa, 20-osobowa kadra biało-czerwonych, w której znalazło się 8 kobiet i 12 mężczyzn. Polacy bardzo chcieliby zakończyć 20-letnie wyczekiwanie na medal olimpijskie w pływaniu. Ostatnią zawodniczką, która stała na podium igrzysk, była w 2004 roku Otylia Jędrzejczak.
W sobotnie przedpołudnie Jędrzejczak, obecna prezes Polskiego Związku Pływackiego – podobnie jak wielu polskich kibiców – ściskała kciuki za pierwszych naszych zawodników startujących w Paris La Défense Arena. Emocje z udziałem biało-czerwonych otworzyła w sobotę rywalizacja na 100 metrów stylem klasycznym z udziałem Jana Kałusowskiego.
Zawodnik Trójki Łódź, który w tym roku sięgał już po brąz mistrzostw Europy w Belgradzie na dwa razy dłuższym dystansie, wystartował w piątym biegu eliminacyjnym m.in. obok wicemistrza olimpijskiego z Tokio i dwukrotnego wicemistrza świata, Holendra Arno Kammingi. Kałusowski, który na półmetku zajmował piątą pozycję, ostatecznie finiszował w swoim biegu na siódmym miejscu (1:00:40) i zakończył olimpijskie występy w tej konkurencji. Od awansu do półfinału dzieliło go zaledwie 0,4 sekundy.
Na zakończenie porannej sesji eliminacyjnej czekały nas kwalifikacje 4 x 100 metrów stylem dowolnym kobiet i mężczyzn. W pierwszym biegu oglądaliśmy Polki w składzie Katarzyna Wasick, Kornelia Fiedkiewicz, Julia Maik i Zuzanna Famulok. Biało-czerwone, które w lutym w tym zestawieniu były czwarte na MŚ w Doha, początkowo za sprawą otwierającej sztafetę Wasick trzymały się prowadzących Brytyjek i Amerykanek. Nasze pływaczki jeszcze po drugiej zmianie Fiedkiewicz były czwarte, ale następnie traciły dystans do czołówki i końcowo zajęły szóste miejsce, odpadając z dalszej rywalizacji.
Do finału męskich sztafet 4 x 100 metrów stylem dowolnym nie awansowali również Polacy. Biało-czerwoni w składzie Mateusz Chowaniec, Dominik Dudys, Bartosz Piszczorowicz, Kamil Sieradzki zajęli dziewiąte miejsce.
Już w niedzielę w Paryżu zostaną rozdane pierwsze olimpijskie medale w pływaniu. W porannej sesji eliminacyjnej zobaczymy Ksawerego Masiuka (100 m stylem grzbietowym) i Dominikę Sztanderę (100 m stylem klasycznym). Zmagania pływaków na igrzyskach w stolicy Francji potrwają do niedzieli, 4 sierpnia.
* Dla kaleczących język polski! Te zmagania to Igrzyska Olimpijskie, a nie olimpiada. Czym jest słowo „olimpiada”? Powinniście to wiedzieć od szkoły podstawowej.
(własne, PKOl)