„Iga Świątek i przyjaciele dla Ukrainy” – charytatywny mecz tenisowy

Kraków

Iga Świątek, Agnieszka Radwańska, Serhij Stachowski i Martyn Pawelski zagrali w charytatywnym meczu tenisowym.

Chodzi o pomoc dzieciom poszkodowanym przez wojnę na Ukrainie. W trakcie wydarzenia pt. „Iga Świątek i przyjaciele dla Ukrainy”, które odbyło się w sobotę, 23 lipca, w Arenie Kraków zebrano już ponad 2 mln zł.

Iga Świątek i Martyn Pawelski (fot. Grzegorz Wojtal / Kronika24.pl)

„Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy” to unikatowe w skali całego świata charytatywne wydarzenie sportowe – w tym samym czasie na korcie można było zobaczyć najlepszych tenisistów z Polski i Ukrainy. Zmierzyli się, by poprzez siłę sportu zbierać środki na pomoc Ukraińcom w czasie wciąż trwającej wojny.

Iga Świątek i Martyn Pawelski (fot. Grzegorz Wojtal / Kronika24.pl)

Najlepsza tenisistka świata, Iga Świątek, rozegrała jeden set singla z Agnieszką Radwańską. W pokazowym meczu miksta zmierzyły się dwa duety: ukraiński tenisista Serhij Stachowski i Agnieszka Radwańska oraz Iga Świątek i doskonale rokujący polski junior Martyn Pawelski.

Wydarzenie rozpoczęło się niespodzianką artystyczną, którą Iga Świątek i jej zespół przygotowali dla wszystkich, którzy zdecydowali się kupić bilety. Całkowity dochód z ich sprzedaż trafi do trzech organizacji, które od początku wojny w Ukrainie niosą pomoc najbardziej potrzebującym. United 24 to oficjalny fundusz pomocowy Ukrainy, który w ramach zebranych środków zapewni pomoc medyczną dzieciom, UNICEF Polska wspiera najmłodszych mieszkańców Ukrainy, którzy przebywają obecnie w Polsce, zaś fundacja Eliny Switoliny – ukraińskiej tenisistki, która sędziowała pokazowe mecze – pomaga bezpośrednio tenisistom i ich rodzinom, które uciekają przed wojną. Gościem specjalnym wydarzenia był były ukraiński piłkarz i oficjalny ambasador United 24 Andrij Szewczenko.

Agnieszka Radwańska (fot. Grzegorz Wojtal / Kronika24.pl)

Pod koniec wydarzenia organizatorzy poinformowali, że zebrano już 2 mln zł na pomoc dzieciom z Ukrainy. Ta suma jeszcze będzie większa, bo trwają licytacje gadżetów.
(UMK)

Exit mobile version