Nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych – Gymnich.
Ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich Unii Europejskiej i szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas spotkali się w Warszawie, aby rozmawiać o wyzwaniach dla europejskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
W Cytadeli Warszawskiej rozpoczęło się dzisiaj dwudniowe nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE w formule Gymnich. Pierwszego dnia w dyskusji uczestniczył szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy.
Debata ministrów dotyczyła przede wszystkim bezpieczeństwa. Minister Radosław Sikorski przez rozpoczęciem dzisiejszych rozmów podkreślał jednak, że jest wiele kwestii do omówienia:
– Żyjemy w ciekawych czasach, a Gymnich, jak wiadomo ma nieformalny charakter, jest okazją dla ministrów do opracowania strategii, a powodów ku temu jest wiele – powiedział szef polskiej dyplomacji.
Zacieśnianie relacji UE-UK
Większość państw członkowskich UE i Wielka Brytania mówią jednym głosem w kwestii udzielania dalszego, niezachwianego wsparcia Ukrainie, w tym uzyskania sprawiedliwego i długotrwałego rozwiązania pokojowego.
Uczestnicy spotkania zgadzają się, że należy kontynuować presję wobec Rosji, między innymi poprzez politykę zaostrzania sankcji. Ministrowie podkreślali, że Wielka Brytania pozostaje kluczowym partnerem w zapewnieniu bezpieczeństwa Europie.
Podczas rozmów zwracano uwagę, że istotna jest bliska współpraca z Wielką Brytanią w zakresie polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i obrony, w tym zawarcie porozumienia o Partnerstwie w zakresie Bezpieczeństwa i Obrony.
Głównymi tematami rozmów w kolejnym dniu spotkania w Warszawie będą rosyjska agresja na Ukrainę oraz relacje transatlantyckie.
Po zakończeniu nieformalnego spotkania ministrów w formule Gymnich, na zaproszenie Ministra Radosława Sikorskiego, odbędzie się dyskusja z udziałem państw kandydujących i aspirujących do członkostwa w UE.
Gymnich – podsumowanie rozmów unijnych ministrów spraw zagranicznych w Warszawie
Ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich UE i szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas kontynuowali w czwartek nieformalną dyskusję o sprawach mających wpływ na bezpieczeństwo i stabilność Europy.
Drugiego dnia nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Unii Europejskiej w formule Gymnich, rozmowy dotyczyły rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz relacji transatlantyckich. Po zakończeniu spotkania w formule Gymnich, na zaproszenie ministra Radosława Sikorskiego odbyło się spotkanie unijnych ministrów z ministrami państw aspirujących do członkostwa w UE. Dyskutowano na temat wyzwań dla europejskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w szczególności zagrożeń hybrydowych.
Agresja Rosji wobec Ukrainy
Dyskusja na temat Ukrainy odbyła się w kluczowym momencie, gdy ważą się losy porozumienia pokojowego, od kształtu którego będzie zależeć nie tylko przyszłość samej Ukrainy, lecz również bezpieczeństwo i stabilność całej Europy.
Większość uczestników zgodziła się, że za brak postępu w kierunku zawarcia pokoju odpowiada nieprzejednana postawa Rosji, której działania potwierdzają, że nie ma ona szczerej woli wstrzymania działań zbrojnych i poszukiwania dyplomatycznych rozwiązań konfliktu.
Ministrowie podkreślili, że w celu osiągnięcia zawieszenia broni torującego drogę do porozumienia pokojowego, państwa unijne muszą utrzymać znaczne wsparcie, w tym militarne i gospodarcze, dla Ukrainy oraz wzmacniać presję, głównie sankcyjną, na Moskwę.
– Wbrew panującym przekonaniom Europa pokazuje jedność i wzmacnia sankcje na Rosję, a te sankcje działają. Nie jest przypadkiem, że Rosja domaga się ich zniesienia – podkreślił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
W trakcie dyskusji mocno wybrzmiało, że Europa ma do odegrania pierwszoplanową rolę. Jesteśmy nie tylko sąsiadem Ukrainy, ale również ponosimy główny ciężar jej wsparcia.
– Sankcje muszą pozostać w mocy dopóki Rosja nie zapłaci za wyrządzone szkody. Żadnych negocjacji w sprawie Ukrainy bez udziału Ukrainy i żadnych negocjacji w sprawie bezpieczeństwa Europy bez udziału Europy – mówi Wysoka Przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas.
Ważnym i wymiernym wkładem będzie też budowana Koalicja Chętnych, której zadaniem będzie zapewnienie wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po zawarciu porozumienia pokojowego.
Relacje UE – USA
Wymiana poglądów na temat relacji transatlantyckich skupiła się na kwestii zapewnienia bezpieczeństwa Europie w obliczu zmiany w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa USA oraz zmniejszenia stopnia ich zaangażowania na świecie.
Uczestnicy spotkania zgodzili się, że zmiana polityki USA w kierunku mniejszego zainteresowania kontynentem europejskim i znacznie bardziej asertywnego promowania swoich interesów wzmacnia argument, iż musimy sami lepiej zadbać o bezpieczeństwo i obronę.
Ministrowie podzielili w większości pogląd, że w żywotnym interesie UE jest przekonywanie USA do europejskiego spojrzenia na konflikt w Ukrainie. Zwracano uwagę na konieczność utrzymania presji sankcyjnej na Rosję, w czym znaczny udział mogą i powinny mieć USA, także w odniesieniu do zamrożonych rosyjskich aktywów.
Uczestnicy spotkania podkreślili również gotowość do identyfikowania obszarów współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, w których Unia może podejmować wspólne działania.
W odniesieniu do znajdujących się obecnie w trudnym momencie transatlantyckich relacji handlowych zgodzono się, że sytuacja nie służy żadnej ze stron. Unia Europejska jest dla USA kluczowym partnerem w obszarze handlu, zatem działając zjednoczeni mamy silną pozycję negocjacyjną.
O bezpieczeństwie z państwami aspirującymi do członkostwa w UE
W dyskusji z kandydatami i potencjalnymi kandydatami do UE, ministrowie poruszyli przede wszystkim kwestie ataków i kampanii hybrydowych wymierzonych zarówno w kraje UE, jak i te aspirujące do członkostwa. Uczestnicy spotkania wymienili poglądy jak można lepiej dostosować i skoordynować polityki oraz działania, by skuteczniej przeciwdziałać wrogimi atakom.
Zagrożenia hybrydowe są w istocie jednym z głównych zagrożeń dla procesu rozszerzenia, gdyż zarówno w krajach Wspólnoty, jak i partnerskich osłabiają społeczne poparcie dla niego.
Nie ulega wątpliwości, że za większością działań hybrydowych stoi Rosja, w której strategicznym interesie jest dzielenie UE i jej partnerów. W ten sposób Kreml dąży do destabilizacji sytuacji w państwach członkowskich, a także aspirujących do UE, które są szczególnie wrażliwe na negatywne oddziaływanie rosyjskich działań wywrotowych. W tym kontekście zagraniczne manipulacje informacjami i ingerencje w informacje (FIMI), a także dezinformacja odgrywają ponadprzeciętnie negatywną rolę.
Ministrowie zgodzili się, że należy na nie odpowiadać nie tylko skuteczniej i solidarniej niż dotychczas, ale również w sposób nieszablonowy.