Grudziądzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wszedł do sekretariatu prezydenta miasta z siekierą, a następnie groził jednej z sekretarek.
Decyzją Sądu Rejonowego w Grudziądzu, 34-latek najbliższy miesiąc spędzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło 03.10.2019 r. ok. godz. 13:00. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu otrzymał zgłoszenie, że do sekretariatu prezydenta Grudziądza wszedł mężczyzna z siekierą i butelką piwa, a następnie chciał rozmawiać z włodarzem miasta. W momencie, gdy uzyskał informację, że prezydenta nie ma teraz w gabinecie, zaczął grozić sekretarce, po czym opuścił budynek.
Dzięki monitoringowi miejskiemu, policjanci bardzo szybko go namierzyli i zatrzymali. Okazał się nim 34-letni grudziądzanin, notowany wcześniej za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz jazdę pod wpływem alkoholu. W momencie zatrzymania mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zabezpieczyli również siekierę, którą 34-latek miał przy sobie. Mężczyzna noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych, za co kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów, za pośrednictwem Prokuratury, Sąd zastosował wobec 34-latka areszt na okres jednego miesiąca.
(KWP)