We wtorek w Międzynarodowy Dzień Lasów Greenpeace Polska zorganizował konferencję prasową przed siedzibą Lasów Państwowych.
Organizacja odniosła się do faktu, że przedstawiciele Lasów Państwowych podważają wartość przyrodniczą Puszczy Karpackiej.
– Lasy Państwowe niszczą nasz najcenniejszy górski las, wycinają olbrzymie drzewa i próbują do tego dorobić ideologię – komentuje Marek Józefiak z Greenpeace.
– Rząd premiera Morawieckiego już prawie dwa lata temu obiecał powiększenie polskich parków narodowych, ale do tej pory nic w tej sprawie nie zrobił. Rząd nawet nie wstrzymał wycinek w planowanych parkach narodowych. Efekty są zatrważające i widać to najjaskrawiej w Puszczy Karpackiej; w Bieszczadach i na Pogórzu Przemyskim. Pod piłami padają olbrzymie drzewa o rozmiarach pomników przyrody, drzewa, które przetrwały zabory, które przetrwały obie wojny światowe i komunę, ale nie przetrwały rządów Solidarnej Polski – mówi Marek Józefiak z Greenpeace Polska.
W ostatnich tygodniach polski internet po raz kolejny obiegły szokujące zdjęcia pokazujące skalę wycinek w Puszczy Karpackiej. Pod piłami padają olbrzymie buki i jodły, sięgające nawet 4,5 metra w obwodzie. Inicjatywa Dzikie Karpaty i Greenpeace ujawniły, że Lasy Państwowe wycinają znacznie więcej drzew o wymiarach pomników przyrody niż leśnicy oficjalnie deklarują. W połowie marca Lasy Państwowe opublikowały komunikat, w którym podważają wartość przyrodniczą Puszczy Karpackiej i pogardliwie odnoszą się do działaczy na rzecz ochrony przyrody.
– Lasy Państwowe zamiast chronić polskie lasy, stały się machiną do umacniania politycznych wpływów dla ludzi Zbigniewa Ziobry. Doszło do takiego absurdu, że musimy prostować informacje podawane przez podmiot, który powinien działać w interesie nas wszystkich. Wygląda to tak, jakby Lasy Państwowe cięły ile się da w Puszczy Karpackiej, bo mają świadomość, że Polacy nie akceptują niszczenia najstarszych polskich lasów i niedługo ktoś wreszcie ukróci ten proceder – dodaje Marek Józefiak, rzecznik prasowy Greenpeace Polska.
W trakcie konferencji aktywiści i aktywistki Greenpeace przekazali kierownictwu Lasów Państwowych kilkaset listów w sprawie ochrony Puszczy Karpackiej, które ludzie z całej Polski napisali do Lasów Państwowych i ministry klimatu Anny Moskwy.
– W tych listach widać to, co możemy wyczytać w licznych badaniach opinii publicznej: Polacy kochają polską przyrodę i kochają Puszczę Karpacką i chcą by nasze najdziksze góry były lepiej chronione. Miejmy nadzieję, że rządzący polska przyrodą wezmą sobie te życzenia do serca, a Bieszczady i Pogórze Przemyskie zostaną objęte właściwą ochroną – czyli parkami narodowymi – mówi Aleksandra Wiktor, koordynatorka kampanii przyrodniczej w Greenpeace.
W latach 90. XX wieku na obszarze Puszczy Karpackiej planowano znaczne poszerzenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz utworzenie Turnickiego Parku Narodowego w okolicach Arłamowa. W ostatnich latach na obszarze planowanych parków narodowych wzmożono wycinki, które spowodowały gwałtowne protesty społeczne i protesty środowisk naukowych. 25 marca miną dwa lata odkąd Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk apelował o wstrzymanie wycinek w Puszczy Karpackiej.