Grad bramek w Kielcach. Korona „na kolanach”. Pozostałe wyniki 25. kolejki Ekstraklasy

25. kolejka Ekstraklasy

Przed rozpoczęciem spotkania odbyła się minuta ciszy z powodu śmierci kibica Korony.

Od pierwszych minut Korona w natarciu. W 1′ min. strzałem obok bramki rozpoczął Rymaniak. Zaraz później w odpowiedzi Wisła, wywalcza dwa rzuty rożne.
Kolejna akcja Wiślaków, Pietrzak dogrywa do Błaszczykowskiego, jednak sędzia wyłapuje spalonego. Na początku spotkania obie drużyny stwarzają sobie dużo sytuacji. Trener Wisły w spotkaniu zamiast Plewki, postawił na Savicievicia.
Korona jak i Wisła całkiem dobrze weszły w mecz. W 9′ min. dobrą kontrą pokazała się Korona. Niewiele brakowało i po strzale Soriano, Kielczanie mogli objąć prowadzenie.
Piłkarze Wisły Kraków również pokazują się z dobrej strony. Starannie budują swoje akcje. Dobrze ten fragment wygląda po obu stronach. W 13′ min. Burliga zostaje ukarany żółtą kartką. Korona Kielce po rzucie wolnym obejmuje prowadzenie. Strzelcem bramki jest Arveladze. W bramce nie popisał się Lis.
W 16′ min. niecelny strzałem obok bramki pokazuje się Peszko. Savicievic w 19′ ukarany żółtą kartką po faulu w środku pola.
W 20. minucie Kielczanie wykonują wolnego, jednak sędzia dyktuje spalony.
W 24′ po raz pierwszy Drzazga strzela na bramkę i mamy 1:1.
Sławomir Peszko w 25′ ukarany żółtą kartką. W 28′ Kielczanie ponownie obejmują prowadzenie po strzale głową Arvelada. Obrona Białej Gwiazdy w tej sytuacji nie popisuje się.
W 31′ piłkarze krakowskiej drużyny domagają się rzutu karnego po faulu na Drzazdze. Sędzia korzysta z wideo weryfikacji.
(Obrońca Korony mija się z piłką i uderza w nogę zawodnika Wisły. Sędzia jednak po weryfikacji, nie dyktuje jedenastki. Piłkarze Białej Gwiazdy oburzeni po decyzji sędziego.)
W 37′ po ładnym podaniu Bashy między obrońcami Korony, bramkę wyrównującą strzela Błaszczykowski. mamy już 2:2.
W 40′ Krzysztof Drzazga strzela do bramki, jednak sędzia pokazuje, że w tej sytuacji był spalony. Wisła mogła wyjść na prowadzenie przed przerwą.
W 44′ dwukrotny strzelec Korony uderza mocno z dystansu, jednak piłka mija słupek bramki.
Chwilę później po pięknym podaniu Błaszczykowskiego Savicievic nie wykorzystuje 100% okazji.
Kolejny raz Wisła mogła zwycięsko zejść z boiska. Koniec pierwszej połowy. Do przerwy wynik spotkania 2:2.

Pierwsze minuty drugiej połowy to ciągła walka o piłkę, ale już w 51′ Drzazga strzela bramkę.
Tym razem bez spalonego. Wisła Kraków obejmuje prowadzenie. Zaraz po bramce Wisły trener Korony ściąga z boiska Petraka i zastępuje go Jukic.
W 53′ Drzazga wypracowuje sobie idealna sytuację, jednak po strzale lewą nogą na pusta bramkę nie trafia do siatki. Była to wręcz 200% okazja.
Savicievic w 54′ nadrabia ten błąd i strzela bramkę na 2:4. Wisła perfekcyjnie weszła w drugą połowę.
65′ kolejna kapitalna akcja Wisły. Peszko podaje do Burligi, ten wykorzystuje sytuację i mamy bramkę na 2-5.
W 66′ zawodnik Korony Arveladze dostaje żółta kartkę po brzydkim faulu na Burlidze.
Zmiana w drużynie z Kielc, boisko opuszcza Bjielica, na jego miejsce wchodzi Kosakiewicz.
W 70′ niecelnie uderza Kosakiewicz. Wynik nie zmienia się
W 72′ boisko opuszcza Kapitan Wisły Jakub Błaszczykowski, kibice biją brawo. Na jego miejsce wchodzi Palcić.
W 73′ po zablokowany strzale przez Sadloka, Korona wywalcza sobie rzut rożny. Jednak nic z tej akcji nie wynika.
Kuba Błaszczykowski zaraz po zejściu rozdaje autografy. Widać, że kibice z całej Polski lubią pomocnika Wisły Kraków.
Dzisiejsze spotkanie na stadionie w Kielcach ogląda 9644 widzów.
W 78′ boisko opuszcza Burliga, wchodzi Słomka. Dwie minuty później Krzysztof Drzazga strzela swoją trzecia bramkę i Wisła nokautuje Koronę 2-6.
W 81′ Korona wywalcza rzut różny, jednak kolejny raz nic z niego nie wynika.
Kielczanie znowu próbują, ale broni ich zapędy Lis. 83′ kolejna zmiana w Wiśle boisko opuszcza Savicievic, na jego miejsce wchodzi Plewka. Korona próbuje wyprowadzić kontrę, ale sędzia pokazuje spalonego. W 85′ Plewka strzela, ale niecelnie. W końcówce meczu pogoda chyba płacze nad losem drużyny z Kielc.
Sędzia dolicza 2 minuty do podstawowego czasu.
Sławomir Peszko z rzutu wolnego na Plewce uderza bardzo mocno tuż obok spojenia bramki. W ostatnich sekundach meczu, Korona wywalczyła rzut rożny , jednak broni Lis.
Koniec spotkania. Wisła wygrywa 2-6 ostatni raz Wisła strzeliła 6 bramek w jednym meczu w 2015 roku z Podbeskidziem.
Warto tu zaznaczyć, że wszyscy trzej zawodnicy, którzy zagrali w wyjściowej 11, w porównaniu do ubiegłego meczu strzelali dziś bramki

Korona Kielce 2:6 Wisła Kraków

Skład gospodarzy:

Arveladze, Bjelica, Gardawski, Gnjatic, Kovacevic, Miśkiewicz, Petrak, Pucko, Rymaniak, Soriano, Żubrowski.

Trener:

Gino Lettieri

Skład gości:

Lis, Burliga, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak, Savicievic, Basha, Drzazga, Błaszczykowski, Kolar, Peszko.

Trener:

Maciej Stolarczyk

(Weronika Chmiel, Grzegorz Baran)

Trener Sa Pinto po meczu Arka – Legia: Zasłużyliśmy na zwycięstwo

– To był trudny mecz na fatalnej murawie. Bardzo ciężko jest grać w piłkę w takich warunkach. Trudno spodziewać się pięknego futbolu, musieliśmy jednak przystosować się do takich okoliczności. Pracowaliśmy bardzo ciężko i stworzyliśmy kilka okazji strzeleckich – powiedział na konferencji prasowej po meczu z Arką Gdynia trener Legii, Ricardo Sa Pinto.

– Staraliśmy się grać podaniami. W pierwszej połowie graliśmy agresywnie, nie potrafiliśmy jednak strzelić gola. W drugiej gra ułożyła się lepiej, ale w ostatnich 10 minutach nie potrafiliśmy kontrolować meczu, ponieważ Arka podjęła ryzyko chcąc doprowadzić do wyrównania. Myślę jednak, że wygraliśmy całkowicie zasłużenie.

– Zobaczymy, czy nadal będę korzystał z systemu z dwójką napastników. Każdy mecz to inna historia, na każdy musimy przygotowywać inny plan. Carlitos i Sandro Kulenović potrafią grać ze sobą. Jestem szczęśliwy, że obaj trafili do siatki. Potrzebowaliśmy takiej charakterystyki, jaką oni posiadają, czyli utrzymywania się przy piłce i szybkości. Obaj wykonali dziś znakomitą pracę.

– Marko Vesović odniósł drobny uraz. Nie wiem, czy będzie gotowy na mecz w Pucharze Polski, z pewnością zdąży na spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Jeśli chodzi o Andre Martinsa i Carlitosa – pierwszy miał na swoim koncie żółtą kartkę, dlatego zdecydowałem się na zmianę. Inaki Astiz spisał się znakomicie. Miałem do wyboru jeszcze Domagoja Antolicia, któremu również ufam. Carlitos zszedł poobijany, nie jest to jednak nic groźnego. W ostatnich minutach meczu musieliśmy walczyć o piłkę, dlatego skorzystałem z Astiza.

Arka Gdynia – Legia Warszawa 1:2 (0:0)

Jankowski (68’) – Carlitos (60’), Kulenović (64’)

ARKA: Steinbors – Zbozień (Socha 13’), Maghoma, Marić, Marciniak – Deja, Janota – Vejinović, Jankowski, Kolev (Siemaszko 73’) – Olczyk (Zarandia 68’)

LEGIA: Majecki – Stolarski, Wieteska, Jędrzejczyk, Hlousek – Cafu, Martins (Astiz 74’) – Kucharczyk, Nagy (Medeiros 80’), Carlitos (Agra 68’) – Kulenović

Żółte kartki: Socha (86’) – Martins (74’), Cafu (78’), Astiz (90’)

Sędzia: Piotr Lasyk

Pozostałe WYNIKI 25. kolejki Ekstraklasy (9 marca 2019 r.)

Górnik Zabrze – Piast Gliwice 0:2

Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 2:0

Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 2:1

Exit mobile version