Gorzów. Podpalił samochody, pożar relacjonował w social mediach

Policja

Zatrzymany przez gorzowskich policjantów mężczyzna podpalił auta, a działania służb relacjonował na żywo w social mediach.

Tamtej nocy funkcjonariusze mieli także zgłoszenia pożarów kilku śmietników. W ustalenie podejrzanego duży wkład miał operator miejskiego monitoringu, który wytypował mężczyznę w zupełnie innym miejscu miasta. Dyżurni gorzowskiej komendy znaleźli w sieci relację na żywo i mieli podejrzenie, że autor może mieć związek z podłożeniem ognia. Patrol na miejscu szybko odnalazł obserwującego akcję służb mężczyznę.

W sobotnią noc, 25 września 2021 r., gorzowscy policjanci i strażacy otrzymali informacje o kilku pożarach śmietników, do których doszło w różnych rejonach miasta. Kolejne zgłoszenie z Alei 11 Listopada dotyczyło płonącego na parkingu auta. Strażacy starali się opanować ogień, a policjanci pracowali nad zatrzymaniem podejrzanego. Informacje pojawiające się w tej sprawie ostatecznie doprowadziły do ustalenia mężczyzny, który mógł mieć związek z podpaleniami. Złożyło się na to działanie wielu osób.

Po 22.00 policjanci zostali poinformowani o płonącym śmietniku przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Obsługa monitoringu miejskiego przejrzała zapisy z kamer. Dzięki temu udało się ustalić rysopis mężczyzny, który mógł mieć związek ze zdarzeniem. Informacje trafiły do patroli będących w mieście. Po kilkunastu minutach służby otrzymały kolejne wezwanie. Strażacy i policjanci jechali na miejsce pożaru auta, do którego doszło na parkingu przy Alei 11 Listopada. Służby podejrzewały, że nie jest to przypadek lecz celowe działanie. W czasie akcji służb dyżurni sprawdzili, że ktoś prowadzi w social mediach relację na żywo z tego zdarzenia i może być to poszukiwana przez nich osoba. Patrol odnalazł i zatrzymał 23-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy, w organizmie miał niemal 1,5 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnej celi.

Gorzów. Podpalił auta, pożar relacjonował w social mediach (fot. policja)

23-latek jest podejrzany o podpalenie zaparkowanego samochodu marki Dacia. Renault stojący obok również został uszkodzony. Straty wyceniono na 170 tysięcy złotych.

Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Policjanci zebrali także niezbędny materiał dowodowy w sprawie kilku podpaleń śmietników na terenie miasta, do których doszło tej samej nocy i oczekują na wycenę strat przez właścicieli. Funkcjonariusze sprawdzają także związek tego mężczyzny z innym, podobnymi zdarzeniami.
(KWP)

Exit mobile version