Po pięciu miesiącach przerwy najlepsi na świecie skoczkowie narciarscy powrócili do rywalizacji w zawodach międzynarodowych.
Gospodarzem jedynych tego lata konkursów FIS Grand Prix mężczyzn jest Wisła, a obiektem zmagań Skocznia im. Adama Małysza. W piątkowy wieczór zawodnicy rywalizowali w prologu o Puchar narodowej telewizji, w którym triumfował reprezentant Polski Kamil Stoch. Drugie miejsce zajął kolejny z biało-czerwonych Dawid Kubacki, a trzeci tego dnia był Austriak Philipp Aschenwald.
Spragnieni rywalizacji skoczkowie narciarscy powrócili do walki na arenie międzynarodowej. Komitet Organizacyjny w Wiśle jako jedyny podjął się organizacji tego lata zawodów FIS Grand Prix w skokach narciarskich mężczyzn. W piątek na wiślańskim obiekcie odbyły się: oficjalny trening oraz prolog, w którym wystartowało 46 zawodników z 11 krajów.
Bezkonkurencyjny tego dnia w prologu był Kamil Stoch, który w pięknym stylu uzyskał 133,5 metra i tym samym sięgnął po Puchar.
– Bardzo się cieszę, że Wisła podjęła się organizacji zawodów i możemy znów rywalizować. Jest atmosfera, jest muzyka i są kibice, którym dziękuję za doping – mówi zadowolony Kamil Stoch. – Jestem zadowolony z moich skoków, a zwłaszcza z tego ostatniego, bo były to takie próby, które oddawałem na treningach. Po prostu przyjemnie. Zawsze staram się dobrze wykonywać lądowanie, choćby ze względów bezpieczeństwa. Dla mnie skok, który nie jest wykończony telemarkiem, to nie jest do końca udany skok – dodaje piątkowy triumfator.
Drugie miejsce tego dnia wywalczył Dawid Kubacki. 30-latek z Szaflar wylądował na 131 metrze i do Stocha stracił 4,3 punktu.
Tuż za naszymi reprezentantami uplasował się Philipp Aschenwald. Austriak skoczył 126,5 metra, tracąc do Stocha blisko 13 punktów.
W piątek na wiślańskim obiekcie zaprezentowało się w sumie 13. naszych zawodników. W czołowej „10” uplasowali się również piąty Piotr Żyła (125 m) i siódmy Klemens Murańka (126,5 m). Na 11. pozycji prolog ukończył Tomasz Pilch (124,5 m), a dwie lokaty za nim znalazł się Aleksander Zniszczoł (124,5 m). Pozostali nasi reprezentanci zajęli odpowiednio miejsca: 17. Stefan Hula (122,5 m), 18. Maciej Kot (122 m), 22. Andrzej Stękała (123,5 m), 27. Paweł Wąsek (116 m), 42. Kacper Juroszek (103 m), 43. Jakub Wolny (105 m) i 44. Mateusz Gruszka (103,5 m).
W sobotę i w niedzielę na Skoczni im. Adama Małysza rozegrane zostaną konkursy indywidualne. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 17:30. Bilety na to wydarzenie są wciąż dostępne.
(PZN)