Przed nami turniej FINAL4 Ligi Europejskiej mężczyzn. Wicemistrz Polski Orlen Wisła Płock zmierzy się z trójką drużyn Bundesligi.
W sobotę 22 maja o godz. 18 Wisła Płock w Mannheim gra historyczny mecz z SC Magdeburg w półfinale EHF Ligi Europejskiej.
Klub z Mazowsza w półfinale zagra z S.C. Magdeburg. Drugą parę tej fazy tworzą Rhein Neckar Loewen i Fueshe Berlin. Wymieniona trójka niemieckich drużyn klasyfikowana jest w pierwszej szóstce tabeli Bundesligi obecnego sezonu.
– Jesteśmy głodni sukcesu. Jestem pewien, że jedziemy tam jako zespół, który może sprawić niespodziankę. Bukmacherzy co prawda nie dają nam zbyt wielu szans na zwycięstwo w tych rozgrywkach. Zespoły z Niemiec, tak jak Magdeburg, patrząc przez pryzmat wyników, grają bardzo dobrze w Bundeslidze oraz dysponują wartościowymi zawodnikami. Nie jesteśmy faworytami, wiemy to, ale to są nowe rozgrywki i także mamy wartościowych zawodników. Historia pokazała, że w finale Ligi Mistrzów nie zawsze faworyci wygrywali. My jedziemy do Mannheim bez presji, ale z motywacją i ciągłym zaangażowaniem. Przygotujemy się do meczu najlepiej jak możemy. I postaramy się zrobić niespodziankę – mówił przed wyjazdem do Niemiec trener płocczan, Xavi Sabate.
W Magdeburgu (4.zespół Bundesligi) od 2017 roku gra kapitan reprezentacji Polski, gracz Orlen Wisły z lat 2010-2013, Piotr Chrapkowski.
FINAL4 Ligi Europejskiej mężczyzn
Sobota, 18:00, półfinał, SC Magdeburg – Orlen Wisła Płock
Sobota, 20:45, półfinał, Rhein-Neckar Loewen – Fuechse Berlin
Niedziela, 18:00, mecz o 3. miejsce
Niedziela, 20:30, finał
(własne, ZPRP)