Robert Kubica wygrał na torze Spa-Francorchamps w WEC w klasie LMP2.
Belgijski zespół Team WRT z Polakiem w składzie triumfował w trzeciej rundzie długodystansowych samochodowych mistrzostw świata WEC (World Endurance Championship).
Razem z Szwajcarem Louisem Deletrazem i Portugalczykiem Rui Andradem pokazali, że mogą liczyć się przed najważniejszym w tym roku 24-godzinnym wyścigiem Le Mans (to już za 2 tygodnie).
Drudzy byli z United Autosports.
Zaś polski zespół Inter Europol Competition z Jakubem Śmiechowskim zajął trzecie miejsce. Pomogli mu z tej ekipy: Fabio Scherer i Albert Costa. To ich pierwsze podium w WEC.
W klasyfikacji generalnej LMP2 liderem jest United Autosports, który ma 66 pkt. Natomiast drużyna WRT z 58 pkt awansowała na drugą pozycję.
W klasyfikacji Hypercar ponownie triumfowały dwie załogi Toyoty. Pierwsi byli: Kamui Kobayashi, Mike Conway i Jose Maria Lopez.
Aż 13 aut zgłoszono w kategorii Hypercar do trzeciej rundy mistrzostw świata w wyścigach długodystansowych – 6 Hours of Spa-Francorchamps. Zespół TOYOTA GAZOO Racing, który rozpoczął sezon od dwóch zwycięstw, wystawi dwa egzemplarze modelu GR010 HYBRID.
Zaplanowany na 29 kwietnia wyścig 6 Hours of Spa-Francorchamps był ostatnim sprawdzianem przed punktem kulminacyjnym tego sezonu, czyli 100. edycją Le Mans 24h. Do belgijskiego wyścigu zgłoszono rekordowe 13 samochodów w klasie Hypercar, a faworytami byli reprezentanci TOYOTA GAZOO Racing. Załogi w Toyotach GR010 HYBRID wygrały obie dotychczas rozegrane rundy w Sebring oraz Portimão.
Sezon długodystansowych mistrzostw świata WEC w 2023 roku zaplanowano na siedem rund. Ostatnia to wyścig 8h w Bahrajnie – 4 listopada.