F1. GP Monako. Max Verstappen triumfował w kultowym wyścigu

Formuła 1

Choć pogoda wmieszała się w rywalizację podczas GP Monako to na ulicznym torze w Monte Carlo w zasadzie bezbłędny był urzędujący mistrz świata Max Verstappen.

Zatem sięgnął po swoje 39. zwycięstwo w F1.

Po odwołaniu GP Emilii-Romanii z powodu powodzi, które nawiedziły ten region Włoch, stawka Formuły 1 miała przedłużone, śródsezonowe wakacje. Przed GP Monako, po raz ostatni ścigali się bowiem w pierwszy weekend maja w Miami, gdzie team Oracle Red Bull Racing zgarnął dublet. Tym samym do Monte Carlo przyjeżdżał w świetnych nastrojach – zdecydowanie prowadząc w klasyfikacji konstruktorów i mając obu swoich kierowców, Maxa Verstappena i Checo Pereza, na szczycie „generalki” kierowców.

W Monako do pierwszych szalonych rozstrzygnięć doszło już w kwalifikacjach, gdy w Q3 zawodnicy co rusz zmieniali się na szczycie tabeli wyników. Kiedy już wydawało się, że Fernando Alonso sięgnie po swoje pierwsze od 2012 roku pole position, rzutem na taśmę jego wynik przebił Verstappen. Max po dwóch pierwszych sektorach ustępował Hiszpanowi, ale w trzeciej sekcji toru pojechał wręcz wybitnie, ocierając się o ściany i ostatecznie pokonując kierowcę Astona Martina o zaledwie 0,084 sekundy. Dla Holendra był to 23. pole position w karierze. Niestety, na start z końca stawki szykował się Checo, który już w Q1 uderzył w ścianę na wyjściu z pierwszego zakrętu i nie dane mu było poprawić swojego wyniku.

W niedzielę wyścig rozpoczął się na suchej nawierzchni, ale z nadciągającymi nad tor ciemnymi, deszczowymi chmurami. Zastanawiano się nie tyle, czy deszcz spadnie, ale kiedy to nastąpi. Zanim jednak do tego doszło, pierwsze pojedynki – na strategie – dokonały się już na polach startowych. Max zdecydował się ruszyć do wyścigu na pośredniej mieszance, a drugi Alonso – na twardej, co pomogłoby u znacznie wydłużyć pierwszy stint.

Na blisko trzydzieści okrążeń przed metą nad torem zaczęło padać. Te początkowo drobne opady zawodnicy starali się przeczekać i wszyscy zostali na torze na slickach. Wkrótce jednak nad Monte Carlo rozpętała się prawdziwa ulewa, co zmusiło kierowców do zjazdu po opony przejściowe. Błąd popełnił Aston Martin, ściągając drugiego Alonso do alei serwisowej i zakładając mu nowy komplet z pośredniej mieszanki. Na kolejnym kółku po „intermediaty” zjechał liderujący Verstappen, a po nim także Alonso.

Po swoje drugie w karierze zwycięstwo w GP Monako sięgnął Max Verstappen, znacznie powiększając przewagę w klasyfikacji generalnej. Dla Holendra to także czwarta wygrana w sześciu tegorocznych startach, a jednocześnie 39. triumf w karierze.

Drugi na mecie był Fernando Alonso, po raz piąty w tym roku finiszując w czołowej trójce. Podium uzupełnił Esteban Ocon, dla którego to trzecie podium w Formule 1. Pod koniec wyścigu Francuz utrzymał nerwy na wodzy i nie dał się sprowokować jadącemu tuż za nim Lewisowi Hamiltonowi. Piątkę zamknął drugi z kierowców Mercedesa George Russell.

W klasyfikacji generalnej Max Verstappen zgromadził już 144 punkty i ma 39 „oczek” przewagi nad drugim Checo Perezem, który po trudnym wyścigu w Monako ostatecznie finiszował na 16. miejscu. Ekipa Oracle Red Bull Racing z kompletem zwycięstw w sezonie 2023 zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji konstruktorów, mając już 129 punktów przewagi nad drugim Astonem Martinem.

Kolejna, siódma runda sezonu 2023 Formuły 1 odbędzie się w Barcelonie – wyścig o GP Hiszpanii na torze Circuit de Barcelona-Catalunya już za tydzień w niedzielę 4 czerwca. Przed rokiem wygrał tam Max Verstappen, a drugi był Checo Perez.

GP Monako 2023 – wyniki wyścigu F1:

  1. Max Verstappen – Oracle Red Bull Racing 78 Laps
  2. Fernando Alonso – Aston Martin Team + 27.921s
  3. Esteban Ocon – Alpine + 36.990s
  4. Lewis Hamilton – Mercedes + 39.062s
  5. George Russell – Mercedes + 56.284s
  6. Charles Leclerc – Ferrari + 61.890s
  7. Pierre Gasly – Alpine + 62.362s
  8. Carlos Sainz – Ferrari + 63.391s
  9. Lando Norris – McLaren + 1 okr.
  10. Oscar Piastri – McLaren + 1 okr.
  11. Valtteri Bottas – Alfa Romeo + 1 okr.
  12. Nyck de Vries – Scuderia AlphaTauri + 1 okr.
  13. Zhou Guanyu – Alfa Romeo + 1 okr.
  14. Alex Albon – Williams + 1 okr.
  15. Yuki Tsunoda – Scuderia AlphaTauri + 2 okr.
  16. Sergio Perez – Oracle Red Bull Racing + 2 okr.
  17. Nico Hulkenberg – Haas + 2 okr.
  18. Logan Sargeant – Williams + 2 okr.
  19. Kevin Magnussen – Haas + 8 okr.
Nie ukończyli:
  • Lance Stroll – Aston Martin

(redbull)

Exit mobile version