Od porażki rozpoczęła udział w eliminacjach Drużynowych Mistrzostw Europy reprezentacja Polski mężczyzn.
Podopieczni Tomasza Krzeszewskiego w świąteczne, piątkowe popołudnie ulegli w Poznaniu znacznie wyżej notowanej Portugalii 1:3.
W piątkowe popołudnie biało-czerwoni rozpoczęli batalię o awans do Drużynowych Mistrzostw Europy. W swoim pierwszym meczu, w wypełnionej po brzegi kibicami hali POSiR, podopieczni Tomasza Krzeszewskiego przegrali ze sklasyfikowaną na ósmym miejscu w rankingu światowym Portugalią 1:3. Jedyne „oczko” dla naszego zespołu wywalczył Miłosz Redzimski, który pewnie ograł Joao Geraldo.
– To nie był wybitny mecz w moim wykonaniu. Czułem, że mój rywal gra słabiej i psuje sporo łatwych piłek. Cieszę się jednak z końcowego zwycięstwa – powiedział Miłosz Redzimski, autor jedynego punktu dla naszej reprezentacji.
Nasi tenisiści stołowi byli blisko wygranych także w dwóch innych konfrontacjach. Najpierw Artur Grela uległ Diogo Carvalho 2:3, a kilkanaście minut później w identycznych rozmiarach z Joao Geraldo przegrał Samuel Kulczycki. Młodzieżowy mistrz Europy w piątkowym spotkaniu uległ również najbardziej doświadczonemu w portugalskiej drużynie Marcosowi Freitasowi 0:3.
– Nie jestem zadowolony ze swojego dzisiejszego występu. Jako „jedynka” powinienem się lepiej zaprezentować – na gorąco po spotkaniu podsumował swoje piątkowe występy ocenił Samuel Kulczycki, na co dzień tenisista stołowy Liebherr Ochsenhausen i Dekorglassu Działdowo.
Kolejne spotkanie w ramach eliminacji Drużynowych Mistrzostw Europy biało-czerwoni rozegrają już 12 stycznia w Gdańsku. W Centrum Szkolenia Polskiego Związku Tenisa Stołowego im. Andrzeja Grubby podopieczni Tomasza Krzeszewskiego zagrają z Danią. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:30.
Polska – Portugalia 1:3
Samuel Kulczycki – Marcos Freitas 0:3
Miłosz Redzimski – Joao Geraldo 3:0
Artur Grela – Diogo Carvalho 2:3
Samuel Kulczycki – Joao Geraldo 2:3