EHF Liga Mistrzów. Wisła Płock przegrała walkę o półfinał

Nafciarze

Marzenia Wisły Płock o miejsce w półfinale w Lidze Mistrzów prysnęły.

Nafciarze, po wyrównanym meczu pełnym walki, ulegli mistrzowi Niemiec – SC Magdeburg. Drugi ćwierćfinałowy pojedynek „Niebiesko-Biało-Niebieskich” i magdeburczyków zakończył się wynikiem 30:28.

SC Magdeburg 30:28 (13:13) Wisła Płock

SC Magdeburg: Jensen, Portner – Meister 4, Chrapkowski, Lipovina 1, Musche, Pettersson 1, Hornke, Weber, Mertens 1, Jensen, O’Sullivan 1, Bezjak, Smits 14, Damgaard 8, Bergendahl.

Wisła Płock: Biosca, Jastrzębski – Daszek 3, Lućin 1, Piroch 1, Serdio 4, Susnja, Fazekas, Krajewski 2, Perez 1, Terzić, Dawydzik, Mihić 7, Mindegia, Zhitnikov 1, Kosorotov 8.

Został nam jeszcze druga ekipa. Drużyna z Kielc zremisowała z Veszprem (29:29) w ramach pierwszego starcia w fazie 1/4 finału Ligi Mistrzów. Rewanż w Hali Legionów odbędzie się w czwartek, 18 maja, o godz. 18.45.

Przed meczem

Po raz pierwszy w historii klubu, Wisła Płock wywalczyła awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w którym mierzy się z mistrzem Niemiec i Klubowym Mistrzem Świata – SC Magdeburg. Ten etap zmagań EHF Champions League – podobnie jak play-off – rozgrywany jest na zasadzie dwumeczu, a za Nafciarzami jego pierwsza część. Płocczanie zaczęli rywalizację od pojedynku w płockiej Arenie, natomiast rewanż odbędzie się w GETEC Arenie w Magdeburgu. Spotkanie zaplanowano na środę – 17 maja na godz. 18:45. Niebiesko-Biało-Niebieskich na trybunach niemieckiej hali będzie wspierało ponad 600 kibiców, a dla tych którzy nie mogli pojechać na wyjazd, klub zorganizował wspólne oglądanie w NoveKino Przedwiośnie.

– Magdeburg jest jednym z faworytów do awansu do Final4. Jak wszystkie czołowe drużyny, pokazuje jak jest silny, nawet bez niektórych graczy. Magdeburczycy mają szeroki skład graczy najwyższej jakości, więc gdy brakuje jednego zawodnika, drugi jest na podobnym lub nawet wyższym poziomie. Postaramy się wygrać i pojechać do Kolonii. To Magdeburg jest faworytem, ale musimy grać i postaramy się zrobić wszystko! – powiedział Xavi Sabate trener Nafciarzy.
(Superliga)

Exit mobile version