Podczas pojedynku 10. serii EHF Champions League Wisła Płock rywalizowała w roli gościa w Macedonii Północnej.
Mecz rozgrywany w Bitoli padł łupem HC Eurofam Pelister, który pokonał Nafciarzy 21:18.
O wiele gorsze humory na koniec roku w Lidze Mistrzów będą mieć kibice Wisły Płock. Podobnie jak w przypadku meczu z udziałem kielczan, przed startem rywalizacji obie ekipy miały równy dorobek punktowy i były bezpośrednimi rywalami o ostatnie miejsca premiowane awansem do kolejnej rundy.
Niestety, na gorącym bałkańskim terenie Wisła Płock nie była w stanie odnaleźć swojego właściwego rytmu i od pierwszych minut inicjatywę przejęli gospodarze (3:1), którzy prowadzili przez znaczną część meczu. Do przerwy różnica wyniosła tylko dwie bramki (12:10), ale po zmianie stron szybko wzrosła do pięciu trafień (15:10). Płocczanie próbowali odrabiać wynik, aktywny był zwłaszcza Miha Zarabec, ale gospodarze nie dali wyszarpać sobie zwycięstwa z rąk i zwyciężyli 21:18.
Porażka Nafciarzy sprawiła, że obecnie plasują się oni na siódmym miejscu w grupie z dwoma punktami straty do szóstego miejsca premiowanego awansem, na którym znajduje się… HC Eurofam Pelister. Kolejną szansę na poprawienie sytuacji Wisła Płock otrzyma dopiero w lutym, kiedy to zagra na wyjeździe z francuskim PSG.
HC Eurofam Pelister 21:18 (12:10) Wisła Płock
HC Eurofam Pelister: Mitrevski, Ivić – Kuzmanovski 7, Tajnik 4, Radivojević 3, Peshevski 2, Mamdouh 2, Cehte 1, Atanasievikj 1, Hosni 1, Ristevski, Abutović.
Wisła Płock: Alilović, Hallgrimsson – Piroch 3, Janc 3, Serdio 1, Susnja, Zarabec 6, Fazekas 3, Krajewski 1, Terzić, Dawydzik, Mihić, Szita, Cokan 1.