To bardzo ważne zwycięstwo dla I. Kielce, które przybliża ten zespół do awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów!
I. Kielce pokonała Kolstad Handball w 10. serii fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów 31:30 (15:13).
Było to spotkanie 10. kolejki Ligi Mistrzów, ostatniej rozgrywanej w bieżącym roku kalendarzowym. W niezwykle ważnych meczach nasi przedstawiciele mieli zmienne szczęście: kielczanie pokonali u siebie Kolstad Handball (31:30), ale płocczanie przegrali na wyjeździe z Eurofam Pelister (18:21).
Jako pierwsi na parkiet wybiegli w środę żółto-biało-niebiescy, którzy w Hali Legionów podejmowali norweski Kolstad Handball. Przed startem spotkania obie drużyny miały tyle samo punktów na koncie, ale kielczanie zmagali się z serią czterech kolejnych porażek w Champions League.
Na szczęście niemoc I. Kielce zakończyła się w środę, a wicemistrzowie Polski odnieśli kluczowe zwycięstwo w kontekście walki o awans z grupy. Ich przewaga zarysowywała się od samego początku meczu (5:3; 7:4), ale do przerwy różnica wynosiła tylko dwa “oczka” (15:13). Niedługo po starcie drugiej partii kielczanie zwiększyli dystans nawet do sześciu trafień (24:18), ale nie oznaczało to końca emocji. Ambitni rywale rzucili się pogoń, która omal nie zakończyła się sukcesem, gdyby nie ważne bramki Alexa Dujshebaeva i kluczowe interwencje nowego bramkarza I. Kielce, Klemena Ferlina (31:30).
Dzięki zwycięstwu I. Kielce awansowała na piąte miejsce w grupie, ale na kolejny mecz poczeka aż do 12 lutego 2025, kiedy to podejmie niemiecki SC Magdeburg.
I. Kielce – Kolstad Handball 31:30 (15:13)
I. Kielce: Wałach, Cordalija, Ferlin – Olejniczak 1, Kounkoud, A. Dujshebaev 6, Maqueda 3, Karacić 5, Moryto 6, D. Dujshebaev, Surgiel, Gębala 3, Karalek 1, Rogulski 1, Monar 3, Nahi 2.